Domowo i zdrowo

[Biotit]

Eksperymentalnie w małych ilościach pokażę wraz z przepisem , jak się robię ozory wieprzowe , mielonkę i świeżonkę w słoikach.
Potem po spróbowaniu można pójść na całość i zrobić po 10 słoików tych pyszności.
Wcześniej pokazywałem Joannie , jakie są najbardziej praktycznie słoiki do mięs, nie załapała tematu, bo nie odpisała,
Powtarzam więc słoiki powinny być proste w obwodzie, aby mięso z galaretką ładnie wychodziło. Słoiki kupuję przez Allegroo, są tanie , dostać je również można w hipermarketach z mięsem z dodatkiem glutaminianu i innych świństw za 5-7 zł.

[AGNESS]

Bardzo lubię takie słoiczki , które pokazałeś i często używam ich do przetworów. Ostatnio nawet załapały się na fotkę , gdy podawałam przepis na pieczoną paprykę U nas można było dostać je w hurtowni
Czekam na przepisy kolejnych słoiczkowych mięs

[kasik 69]

Kiedyś miałam takie proste słoiczki,ale pod gumkę,ze sprężynką super były.Sporo mięsa i wędliny wekowałam,bo nie miałam zamrażarki,roboty ful,zwłaszcza gotowanie słoików,ale potem tylko wyciągało się słoiczki.
Majonez robię trochę inaczej,zwykłym robotem,z samego żółtka,dolewając olej na początku bardzo powoli,potem już nie trzeba tak uważać.No i sposób na zwarzony majonez-bierzemy kolejne żółtko,i dodajemy po odrobinie zwarzonego majonezu,potem normalnie olej.
Powiedz w końcu co z tymi nalewkami na śmietanie,proszę...

[nena08]

Majonez robię ręcznie. Używam tak jak Kasia samego żółtka. Wszystkie składniki w temperaturze pokojowej mieszam drewnianą łyżką powoli dolewając olej. Nigdy się nie zważył.
Próbowałam kupić gruszki Williamsa bezskutecznie. Może w sobotę na targu w Falenicy.
A bergamotka nadaje się na nalewkę

[AGNESS]

Piotrku czy robisz galaretę z golonek i nóżek wieprzowych w słoiki? Czy wystarczy pasteryzować 10-15 min? Robiłam dziś galaretę ( przy okazji golonek) ale jest jej całkiem sporo i chcę trochę zrobić w słoiczki na później....

[Biotit]

Agniecha
robię takie galaretki, a jak mam jej nadmiar to zgrzewam próżniowo i mrożę albo < najczęściej> konsumuje Apap.
Na kilka dni w temp lodówki wytrzyma, kup ozorki i ją wówczas wykorzystasz.

Wszystko co jest związane z mięsem w słoikach należy poddać procesowi tyndalizacji.

Jak przerabiam połówkę to mam sporo kości, dodaję do tego skóry i gotuję.
Potem mam b. treściwy wywar/galaretę , który przelewam do słoików. Słoiki 0,9l pasteryzuję dużo dłużej niż te mniejsze z pasztetową. Zawsze mam pod ręką taki bulion, przydaje się często.

15 min można pasteryzować, ale ja nie polecam.

[AGNESS]

Wielkie dzięki, nigdy nie robiłam galarety w słoikach na później , ja zawsze się boję tych wekowań z dodatkiem mięsa. Sprawdzałam w necie tą słoiczkową galaretę, wszędzie napisane od 5 do 20 min pasteryzacji , a ja nie bardzo sobie to wyobrażam, przecież tam jest mięso Nawet jeśli będzie przechowywane w lodówce, czy zimnej spiżarni..... Z tyndalizacją jest dla mnie jasne...
Ja galarety nie lubię, ale moi rodzice bardzo ją cenią , ze względu na świetne właściwości wspomagające stawy.

[Biotit]

Pamiętaj, że kiedyś papier , a dziś Net przyjmuje wszystko, szczególnie blogi.
Niektóre bzdury komentuję , naprawdę ręce opadają. Dlatego 3-ba szukać tematycznych Forum.

Jak zaczynałem bajkę z serami, to miałem tylko książki, Net był b.b.ubogi, a na blogach jak ktoś chciał zabłysnąć,
to walił takie farmazony, że szkoda słów, najgorsze, że tak jest do dziś.

A na koniec : kolagen zawarty w galarecie <najwięcej jest go w skórach> nie działa tylko na stawy, ale również na cerę, warto to wiedzieć.

[leszczyna]

tyle tutaj pyszności i mądrości że zostaję

[BEATA55555]

Jak tak patrzę na Twoje gruszki w butelkach to ciepło mi się na sercu robi, wracają wspomnienia z czasów kiedy jeszcze miałam działeczkę i sama się bawiłam w butelkowanie!!! Działki już nie mam bo na jej miejscu powstała trasa szybkiego ruchu przez Koło i Bemowo ale wspomnienia pozostały. Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę! Gruszki , jabłka i śliwki to udawały się w butelkach ale morele i brzoskwinie zwykle pleśniały.

[Biotit]

Beata

jabłka w butelkach ciemnieją po 3-4 miesiącach od zalania, śliwki mają tyle kwasu pruskiego w pestkach, że szkoda zdrowia, a Williams jest jedyny i najsmaczniejszy, zalany dobrym alkoholem jest bardzo delikatny w smaku, no a wygląd po 5 miesiącach b. ładnie się zmienia.
Nalewka z nich jest też wyborna.
Tak jak Ci pisałem , szoruj w piątek rano na bazarek na Kole, Williamsy są w pierwszej alejce od ul. Ciołka, cena za 1kg 4 zł.
Ma etykietę Michałki, ale to są Williamsy.
Potem przygotuj owoce, zalewaj 80% Spirytusem i do lochu do wiosny, a dlaczego tak, to przeczytaj tutaj

-- 10 wrz 2014, o 22:08 --

A bergamotka nadaje się na nalewkę

Niestety nie.

[Biotit]

Powiedz w końcu co z tymi nalewkami na śmietanie,proszę...

Jutro na 100 % napiszę.

[tralaluszy]

Witaj, mam pytanie odnośnie sera ricotta. Właśnie odcieka mi serwatka, jak mam z niej zrobić ten serek? Podasz przepis?

[rosiowa]

Oj Piotrze, Piotrze . Chylę czoła przed tym, co robisz. I na kolana padam. Ale masz rację, chcieć znaczy móc. A ja chcę. Zatem powiedz proszę, jak robisz ricottę z serwatki. Bo chyba dobrze zrozumiałam, że to tak się robi? Jutro u mnie targ. Będę mogła kupić prawdziwe mleko, więc będę mogła zadziałać

[asma]

W biegu,ale wpadłam po mój majonez przepis znalazłam-wydaje się cudnie łatwy-dzięki .Resztę przepisów zostawiam na później-jak sprawy urzędowe/szkolno/rehabilitacyjno/remontowo/rodzinne się ułożą
Koment co do mojej niewiedzy jest całkiem niepotrzebny i tylko jest mi solą w oku