Na 1 dracena obrzeżona

jak gnije to obetnij tak z 10 cm pieniek od czubka i zostaw w spokoju i podlewaj jak zwykle powinna wypuścić nowe
1# Fikus Benjamina
Ma około 15 lat bo jak ja się urodziłem to go nie było
Często zmienia miejsce , wcześniej był na 1 piętrze lecz potem poszedł do dużego pokoju na 2 piętro, stanowisko aktualnie południowe i zachodnie.
Po tej przeprowadzce był kilka miesięcy w moim pokoju lecz zgubił wszystkie liście i został odmeldowany do dużego pokoju w kąt

ach te starodawne metody wychowawcze... I stał tam od 2006-08 no i odżył

w nagrodę poszedł obok okna balkonowego południowego i tam strasznie się rozrósł , ale od strony grzejnika całkiem wyłysiał i widać to do dzisiaj od jednej strony. Tak się złożyło że kupiłem
Fikusa Binnedijki i został potraktowany po macoszemu i całe zimne lato 2010 siedział na balkonie

a wtedy przyszła ogromna burza z gradem 5 cm a w okolicy była trąba powietrzna , po nawałnicy wyglądał jak sałatka i takim sposobem wrócił na łaski do łazienki ... Po kilku miesiącach w tym wilgotnym klimacie pięknie odżył i wylądował w dużym pokoju od okna zachodniego gdzie stoi od dzisiaj , już nieco odsunięty od grzejnika jednak obok okna . W tym roku strasznie się wyciągnął od jednej strony, a od drugiej łysiutki... wymaga już przesadzenia ( w tym swoim życiu przesadzany był tylko dwa razy w 2004 i 2005) ale jak takiego kolosa przesadzić gdy już prawie dosięga sufitu

Nigdy nie chorował ale w zamian za to wynagradza mnie codzienną gimnastyką ... zbierając kupę liści

Jak widać od prawej strony całkiem łysy... a znowu u lewej u góry takie cuś

A to te codzienne zbiory
2# Bugenwilla
Kolor zielony - patrz regulamin /KaRo
Ma ją już uff z 7 lat ...
Nigdy nie choruje , ale tymi przykwiatkami cały rok śmieci
Pielęgnacja
Styczeń,Luty,Marzec
Powinna stać w chłodnym i widnym miejscu np. u mnie klatka schodowa. Podlewamy raz na tydzień albo dwa
Kwiecień,Maj
Zaczyna się wybudzać wypuszcza pierwsze liście, czasami mogą nawet kilka razy opaść i wypuścić nowe

Podlewamy kilka razy w tygodniu , a raz nawozem najlepiej do balkonowych albo guano...
Czerwiec,Lipiec,Sierpień
Wystawiamy na południowy lub zachodni balkon,podlewamy kilka razy w tygodniu,dajemy podpórki i podwiązujemy gdyż długie i wątłe pędy łatwo mogą się złamać już z zawiązanymi pąkami a w rezultacie w ogóle nie zakwitnąć.Podlewamy nawozem,dwa razy w tygodniu ,Pon. i Niedz. a dwa razy dziennie wodą.Czasem łapie przędziorki albo mszyce ,jednak u mnie nigdy nie miało to miejsca bo balkon w bardzo przewiewnym miejscu.
Wrzesień,Pazdziernik,Listopad
Należy ją wstawić do pokoju dziennego,podlewać z każdym tygodniem o 1 raz mniej aż dojdziemy do 1 na tydzień ,nie nawozimy po miesiącu zacznie gubić liście i przykwiatki masowo !!!
Grudzień
Wtedy wypuszcza małe nowe pędy i liście,ale zawsze usychają z braku światła.Podlewanie 1/7dni, dajemy ją na klatkę,aby nie straszyła kolczastymi pędami na święta można ozdobić ją światełkami,bombkami i anielskimi włosami ale z umiarem bo pędy ma kruche.
Tak wygląda w Styczniu,Lutym,Marcu,Pazdzierniku,Listopadzie i Grudniu
A to te pędy hibernacyjne
A to mój codzienny widok przez całe lato
A tu to już w pokoju (wrzesień)
Akurat szczyt kwitnienia a kilka tygodni później masowe opadanie liści i przykwiatków już nawet widać na podłodze
Trzeba mieć to na uwadze że to roślina z innego klimatu ,mojego ukochanego M.Śródziemnego szczególnie wysp Krety i Rodos, więc nie wyżywamy się na niej, to że dużo za nią zapłaciliśmy nic nie znaczy niech się jej też coś od życia należy ! Przez te 7-8 sezonów zauważyłem nie ze rośnie mocno ,bo trzyma formę taką jak na zdjęciu ciągle i niewiele przyrasta ale u nas inny klimat... i widać też różnicę w kwitnieniu , to tak jakby Afrykańczyka przenieść do Skandynawii
nie wszyscy mają w domach oranżerie czy szklarenki. W tym roku tą różnice w kwitnieniu widać. 1 dwa zdjęcia to gdy jeszcze nie nawoziłem a to ostatnie to już z nawozem
Mam nadzieje że trochę rozjaśniłem opiekę tej pięknej i nieco kapryśnej roślinki , i że wszystko zrozumieliście