W objęciach tęczy

[justus27]

I ja uwielbiam gloksynie. Twoje - kwitną śliczni i wielkimi kwiatami

[Niunia1981]

Janeczko melduję się kochana w Twoim kolorowym i niezwykle sympatycznym wątku z przemiłą gospodynią
Skrętniki pokochałam miłością bezwzględną to będzie mi u Ciebie jak w domu
Pozdrawiam cieplutko z gorącego Lubicza

[gianna]

Grażynko
Justyś, wśród gloksynii ukorzeniających się, to przede wszystkim Twoje listki
Monia, witam serdecznie! Rozgość się i czuj jak u siebie Moje skrętniki chyba też na urlopie, bo słabo z kwitnieniem

Moich eksperymentów ciąg dalszy

Hippeastum - nasiona wysiane wprost do podłoża 19 czerwca



Te wcześniej były zamoczone w wodzie, a następnie pikowane w podłoże.



Porównanie



Różnice minimalne:te pikowane mają listki troszkę ciemniejsze, krótsze i szersze. Siane są bardziej wybiegnięte. Ale wielkość zbliżona.

A tu sieweczki kolejnego hippeastrum czekają na pikowanie



Nie wiedziałam jak przezimować te maleństwa, ale już, z pomocą niezastąpionych forumowiczów wiem.

[Gracjella]

Ufff...Janeczko...widzę, że też lubisz szperać w internecie Super

[gianna]

Chciałabym mieć na to czas. Od nadmiaru wiedzy nikt raczej nie umarł (Internet), ale brak czasu może człowieka zabić
Chwile, dzięki którym troszkę poszperałam właśnie dobiegają końca W sieci będę nadal bywać, ale niestety zawodowo...

[Dusia 123]

Pięknie i kolorowo
Janeczko moja kolekcja skrętników jest skromna,
Gloksynie kiedyś miałam trzy, były piękne, ale cóż pozostały zdjęcia i wspomnienie

[justus27]

O...moje listeczki się ukorzeniają.
Niech szybko puszczają sadzonki...jak ja lubię gloksynie

Siewki hippeastrowe...i jak? Które szybciej u Ciebie wyrosły? Moczone, czy nie?

[gianna]

Justynko, dziękuję

Co do siewek hippeastrum

Porównanie



Różnice minimalne:te pikowane mają listki troszkę ciemniejsze, krótsze i szersze. Siane są bardziej wybiegnięte. Ale wielkość zbliżona.

Dusiu, w obliczu tego, co się u Ciebie stało, nawet nie wiem co napisać. Więc napiszę tak: skromna kolekcja to pojęcie względne. Wszystko zależy od naszych wewnętrznych potrzeb. Jedni stawiają na ilość, inni na jakość... Gdyby zestawić ilość i jakość, to byłaby imponująca kolekcja.

Chyba jeszcze nie zamieszczałam fotek Rulki. Dziś, nie robiąc sobie nic z upału, wyglądała tak:

[Gracjella]

Pozdrowienia dla dzielnej Rulki
Zasłużyła na miejsce w Katalogu

[gianna]

Grażynko, Rulka dziękuje i też Cię pozdrawia

[Dusia 123]

Janeczko i tak bywa..... mała czy skromna kolekcja padła, pozostało kilka listów, kilka sadzonek, mam nadzieję,że je uratowałam
i pomalutku odbuduję moje skrętnikowe poletko

Dziękuję

[Wolusia]

Kocham gloksynie i skrętniki tak jak i Ty. Nie mam jednak takich okazów... Moje gloksynie wycięłam w pień, bo je pod moją nieobecność coś poszatkowało

[gianna]

Wiolusia, jak to "coś poszatkowało"? Szkodnik, choróbsko? Nie dało się zachować bulwy?
Gdzie mogę zobaczyć Twoje skrętniczki i gloksynie?

[Wolusia]

Gloksynię zamiesciłam w moim wątku, a skrętnika obecnie nie mam. Musiałąm wyjechać na tygodnie i zostawiłam domek pod opieką. Kwiaty były w jednym miejscu złozone i podlewane, ale... nikt nie zauwazył, że pojawiły się jakieś robaki ( pierwszy raz je widziałam, takie zielone) i poszatkowały gloksynie, a bazylię zjadły doszczętnie Gloksynie ścięłam przy ziemi, tak że bulwa mi pozostała...

[gianna]

Czyli gloksynie nie są stracone Skrętniki łatwo pozyskać ukorzeniając listki, może kiedyś spróbujesz ponownie ich uprawy?