Witam,
Mam śliwę, na której chcę zaszczepić odmianę węgierki (starej odmiany). Jednak na pniu pęka kora. Co to może być? Czy można szczepić na takim pniu?
ERNRUD,
bardzo ciekawie się czyta Twoje wpisy -
merytoryczne, udokumentowane zdjęciami i zrozumiale opisane - bardzo dziękuję za chęć dzielenia się wiedzą i doświadczeniem!!
a jeśli drzewo będzie spróchniałe do podstawy to co z tym "odpływem"?
pozdrawiam
Adrian
Miło mi Adrian.
Jeśli wnętrze jest całkowicie wypróchniałe, to woda sama odpływa. Jeśli natomiast są wyraźne oznaki, że zbiera się na poziomie nasady pnia, a wewnątrz zalega próchno to warto wnętrze pnia oczyścić, wyciąć niewielki otwór wentylacyjny tuż nad ziemią i wyłożyć warstwę grubego żwiru.
Mam na działce kilka drzew owocowych,
działkę mam pierwszy rok i chciałem zobaczyć jakie drzewa mają jakie owoce i otóż zależy mi na uratowaniu tej śliwki:
Była złamana i nie wiem co zrobić by ją jakoś zakonserwować? Jest na to szansa?
Jak byście wykonali cięcie korony? Bo tak jej nie mogę zostawić. a śliwki miodzik
weźmie ostry nóż, piłkę oczyści to wszystko, a potem przygotuj paciaciajkę. Farba emulsyjna z dodatkiem miedzianu. Może być Topsin. Gęsta i malujesz. Możesz tą dziurę wypełnić dodatkowo klejem do płytek ( ja używam multi kreizlera ) i smarujesz do samego dołu.
Zależy jak Ci zależy na tym drzewie i ile jesteś w stanie wydać na nie pieniędzy i poświęcić czasu. Jeśli chcesz je podratować to przypomnij się w marcu odnośnie cięcia. Teraz nic nie tnij.
Ranę możesz zrobić teraz tak jak napisał Robert i jest to szybki i tani sposób.
Jeśli jednak chcesz zrobić to dobrze i na lata to trzeba by obrać inną strategię z użyciem innych środków.
Wyczyszczenie i wyrównanie rany, dezynfekcja, zabezpieczenie obrzeży funabenem i impregnacja wnętrza. Bez jakiegokolwiek wypełniania. Tyle, że tutaj dla jednej rany może się nie opłacać, bo koszt kilkudziesięciu złotych.
Rana jest dość duża, planowałem nawet ściąć tą 3 gałąź bo boje się że nie wytrzyma i też się złamie.
Choć stabilna się wydaje. Planowałem to wygładzić i czymś pomalować by zabezpieczyć pień. Czym to najlepiej wyrównać? Piła elektryczna nie będzie za drastyczna? I czym najlepiej to pomalować. Zależy mi na tej śliwce więc koszt kilku dziesięciu złotych to nic
Powiem szczerze, że najlepiej dla drzewa byłoby ściąć ten konar i dopiero potem grzebać przy całości rany, która powstanie. Z drugiej strony trochę szkoda 1/3 drzewa. To już musi być Twój wybór.
Do wyczyszczenia tej rany ja użyłbym jednak po części pilarki, a do tego tylko, żeby uformować DÓŁ tej wyrwy tak, aby swobodnie spływała woda. Powierzchnie takich ran najlepiej oczyszcza się natomiast szlifierką z tarczą o dużych ząbkach. Przy operacji trzeba szczególnie uważać, aby nie uszkodzić narośniętej już tkanki przyrannej.
Rana po wszystkim musi być GŁADKA. Obrzeża malujemy zazwyczaj funabenem, tak na 2 cm od brzegu. Do wnętrza zastosowałbym tutaj OLEJ DO DREWNA - jest stosunkowo nietoksyczny dla drewna. Ale jeśli przy doczyszczaniu okazałoby się, że rana murszeje (ma miękkie miejsca, jakaś grzybnia, itp.) to wtedy polecam już DREWNOCHRON.
I ważne: najpierw obrzeża, potem wnętrze. Dostanie się impregnatu do żywych tkanek może skończyć się katastrofą.