Iwonko/Heliofitko, generalnie te bordowo...jakieś tulipany nie zą takie złe. na zewnątrz płatki mają nawet taki fioletowawy odblask ale jak się rozwinęły to...
No nie pasują mi na rabacie biało-fioletowej....
A te kremowe byłyby może ładne, oczywiście w innym miejscu nie przy ostrym różu, gdyby środków nie miały czarnych...wyglądają jak brudne. Fuj.
Nena/Aniu, jedyne co ratuje te tulipany, to fakt że są wszystkie takie same

Ale w innym miejscu też się trafiło że miały być rożowe i są trzy żółte. Czyli to samo co u ciebie

Muszę wszystkie poznaczyć i pogrupować bo mnie zęby rozbolą
Joasiu, koniecznie szukaj większej działki

Koło mnie jest jeszcze kilka wolnych, w tym jedna leśna

Cieszę się że fiołeczki kwitną, szybko ci się rozrosną ale jak chcesz więcej to zapraszam. Możesz sobie ukopać ile zechcesz
Tajeczko, witaj. Tak mi właśnie ciebie brakowało, fajnie że się przypomniałaś bo się mocno po zimie pogubiłam i ciężko mi odnaleźć wszystkie ogrody.
Co do nornic to mam, mam...nawet w domu na jakąś syn polował bo wskoczyła przez otwarte drzwi. Ale ani liliom ani tulipanom nie są groźne bo wszystko cebulowe sadzę w dużych donicach

łatwiej zmienić miejsce, wykopać, rozsadzić. Generalnie same zalety

Nie mówiąc że ziemia nie miesza się z piaskiem i cebulki są dobrze odżywione.
A w donicach ze szkółki wcale nie musisz mieć jajeczek. To najczęściej nawóz ale zawsze dobrze się upewnić.
Marzenko, wiesz że ja mam kiepski aparat i kolorki, zwłaszcza takie trudne, nie wychodzą dobrze. Tulipany kupowałyśmy w tym samym miejscu. Różowe jeszcze się nie rozwinęły i to ostatnia moja nadzieja. Jak się nie przeproszę z tymi tulipanami to będę pamiętać i wysyłać do ciebie
Elwi, no właśnie te nasze koncepcje kolorystyczne

Bo bordowym tulipanom absolutnie nie odmawiam urody ale...no do fioletu/lawendy mi nie pasują. A jak jeszcze rozwiną się rh CW to już ta biel z różem się pogryzie z tulipanami. Czyli dziś lub jutro
Ale pomarańczowo żółtego to już współczuję

Bo wiem co to znaczy. Moje rabaty też miały być biało-różowe-fioletowe, no i oczywiście niebieskie
Hiacyntów nie mam w żadnej grupie...może masz na myśli szafirki... Są to jesienne nasadzenia. Hiacynty mam w rządku niebieskie i trafiło się kilka różowych, które też muszę przesadzić na biało różową rabatę...
Aga,/AAge no widzisz, to co jednego cieszy, dla innego wcale nie musi być tym wymarzonym do czego dążył. Ale forum jest po to żeby się wymieniać i dążyć do perfekcji, tej naszej jedynej, najlepszej koncepcji

Ja czerwień toleruję jedynie na krzewach, żurawkach i berberysach.... Ale nie na kwiatach kwitnących - znaczy się nie u siebie. U innych mi nie przeszkadza, a nawet bardzo mi się podoba.
Anabuko/Aniu, tak wiosna w tym roku zrehabilitowała się za nieobecność w 2013

Nadrabia jak może i za to ją kochamy...
Ewo/Gloriadei, witam cię serdecznie. Taaaak, w zeszłym roku poszałam rożanie, w tym trochę dokupiłam i wyszło jak wyszło

Poczekam na efekt, i będę wiedziała czy kolekcję muszę trochę zwiększyć, czy mi wystarczy. Jeszcze mam ogromną listę chciejstw, która z racji braku środków i dobrego miejsca musiała zostać na papierze
pozdrawiam cieplutko
Ewo/Maj, bardzo się cieszę że tak sadziłam tulipany. To mimo niezgodności kolorystycznej, jest jeszcze do przyjęcia. Takie plamy po 50 sztuk wyglądają fajnie, zwłaszcza w dużym ogrodzie, gdzie pojedyńcze egzemplarze giną, lub wprowadzają bałagan. Ale tego wszystkego uczę się tu, podglądając inne wątki
Iwonko, to jak tak lubisz żółte, to pozaznaczam i żółte pojadą na jesieni do ciebie
