
Per aspera ad astra, czyli chwaszczoria :)
- wsiania
- 500p
- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Per aspera ad astra, czyli chwaszczoria :)
Adziu, zdrówko najważniejsze, my poczekamy 

Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania

gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają

pozdrawiam, Ania
- spagusia
- 200p
- Posty: 211
- Od: 4 maja 2010, o 21:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wałcz
Re: Per aspera ad astra, czyli chwaszczoria :)
Od roku nasze życie to prawdziwa jazda bez trzymanki. Najpierw był ślub, potem straciłam pracę, następnie mój M dostał upragnione przeniesienie co zaowocowało przeprowadzką.... On zaczął nową pracę, ja nadal szukam... I teraz czeka nas następna przeprowadzka... To nie dziwić się, że mężusiowe serducho zaprotestowało. Ale już ok. Przeprowadzamy się do domku z ogródeczkiem
Nie własnego niestety, lecz wynajętego, ale od czegoś trzeba zacząć
To teraz będę szaleć- działeczka, ogródek, kwiatuchy domowe.... jak ja to ogarnę?
Dziś dostaliśmy klucze, mamy niecałe 2 tyg na przeprowadzkę.... Dobrze, że działka choć wstępnie ogarnięta...
Kilka ostatnich fotek
żabulec z tatowego oczka



Róża do identyfikacji - miała pędy długości ok 4m, ogrom drobnych kwiatków, nie ma kolców, pachnie delikatnie

Buziaki!



Kilka ostatnich fotek
żabulec z tatowego oczka




Róża do identyfikacji - miała pędy długości ok 4m, ogrom drobnych kwiatków, nie ma kolców, pachnie delikatnie


Buziaki!
- wsiania
- 500p
- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Per aspera ad astra, czyli chwaszczoria :)
Grunt, że już wszystko dobrze
Domek z ogródkiem - hmmmm, super! I nie ważne, że wynajmowane, swój ogródeczek przy domu jest niezastąpiony! A ta różyczka wygląda na Rosa multiflora - to raczej taka "dzika" odmiana, rozsiewa się dzięki ptaszkom
U mnie wylazła w kilku najmniej oczekiwanych miejscach, ale ładnie wygląda, więc zostaje. Mas cudne łany kosaćców 



Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania

gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają

pozdrawiam, Ania
Re: Per aspera ad astra, czyli chwaszczoria :)
Wszystko gdzieś jest zapisane w gwiazdach..... Będzie dobrze...



Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Per aspera ad astra, czyli chwaszczoria :)
pewnie że będzie dobrze, cóż stres nie służy, coś wiem na ten temat, też mieliśmy różne perypetie, przeprowadzki, pracy nie mielimy obydwoje w momencie kiedy musieliśmy spłacać kredyt mieszkaniowy, ale daliśmy radę w obcym mieście sami, a teraz upragniony domek na wsi
.Przeprowadzka- do domku z ogrodem , dobry początek -a pracę w końcu też znajdziesz.

- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Per aspera ad astra, czyli chwaszczoria :)
Piękne łany irysów. Zazdroszczę. Jak się irysy rozrastają?
- spagusia
- 200p
- Posty: 211
- Od: 4 maja 2010, o 21:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wałcz
Re: Per aspera ad astra, czyli chwaszczoria :)
Za dnia pakuję i przewożę- zostały dwa dni... Za nami 2 transporty mebli [w tym jeden 70 km, od teściów- po 2 latach uruchomię znów naszą pralke
mam nadzieję, że działa....]
Wieczorem jeżdżę podlewć działkę i popadam we frustrację- mój upragniony warzywnik wygląda obecnie jak plantacja skrzypu polnego
Warzywka wszelkie ładnie wzeszły, ale ten paskudnik je zagłusza, a ja nie mam kiedy opielić... Oby do wtorku....
Dostałam też rozsady pomidorów i krzaczki malin- muszą bidoki przetrwać w wiadrach z wodą
Będzie dobrze.... Oddech.... Całujem Was w noski
* Co do irysów, to rozrastają się z kłącza w tempie ekspresowym [mogę się podzielić, ale dopiero pod koniec czerwca, jak się ogarnę]

Wieczorem jeżdżę podlewć działkę i popadam we frustrację- mój upragniony warzywnik wygląda obecnie jak plantacja skrzypu polnego

Dostałam też rozsady pomidorów i krzaczki malin- muszą bidoki przetrwać w wiadrach z wodą

Będzie dobrze.... Oddech.... Całujem Was w noski

* Co do irysów, to rozrastają się z kłącza w tempie ekspresowym [mogę się podzielić, ale dopiero pod koniec czerwca, jak się ogarnę]
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Per aspera ad astra, czyli chwaszczoria :)
Powodzenia w działaniu, plewieniu... A na myśl o iryskach już się cieszę 

Re: Per aspera ad astra, czyli chwaszczoria :)


- zuzola11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1214
- Od: 14 sty 2013, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Per aspera ad astra, czyli chwaszczoria :)
I znowu dowiedziałam się ciekawych rzeczy tutaj. Ja też mam u siebie sporo skrzypu na grządkach. To teraz jak z tym wapnowanie? Co robić ? Przekopać na jesień i zwykłe wapno rozsypać czy jakieś specjalne?
zuzola11 zapraszam - Moje pierwsze "kroki" na działce
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
- spagusia
- 200p
- Posty: 211
- Od: 4 maja 2010, o 21:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wałcz
Re: Per aspera ad astra, czyli chwaszczoria :)
Kasiu, o wapnie też słyszałam. Stosować na jesień wapno ogrodnicze, czyli dolomit. Teraz roślinkom może się to nie spodobać. Niektórzy piszą, że skrzyp jest niekoniecznie oznaką kwaśnej gleby, ale zaburzonej równowagi hydrologicznej- za sucho przy powierzchni, za mokro w niższych partiach gleby [lub odwrotnie]-podobno nie lubi wzruszania gleby wokół niego. Inne źródła mówią, że oznacza to glebę ubogą w składniki min i sugerują nawożenie środkami z azotem. Ja planuję wyrwać dziadygi i ususzyć- skoro już są, to szkoda zmarnować taki cenny surowiec, następnie podlać warzywka gnojówką z pokrzyw i skrzypu [bomba azotowa], a jesienią zawapnować.
Ale póki co... PAKING, PRZEWOŻING I ROZPAKING :* Dżedajka nam kompletnie osiwieje od tych przeprowadzek....
Ale póki co... PAKING, PRZEWOŻING I ROZPAKING :* Dżedajka nam kompletnie osiwieje od tych przeprowadzek....
- zuzola11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1214
- Od: 14 sty 2013, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Per aspera ad astra, czyli chwaszczoria :)
PAKING, PRZEWOŻING I ROZPAKING :*
Dasz radę



Dasz radę

zuzola11 zapraszam - Moje pierwsze "kroki" na działce
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
- Ruda_Zaba
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Per aspera ad astra, czyli chwaszczoria :)
U mnie skrzyp np to nie kwestia kwasu, tylko moich słodkich iłów i innych giln
ponieważ pomysłu na niego nie mam, to suszę dziada i rozrzucam po grządkach 


Re: Per aspera ad astra, czyli chwaszczoria :)
Tak, ale nawet w Wikipedii piszą, że wapnowanie gleby jest sposobem na pozbycie się skrzypu, mi kiedyś tak doradził pewien ogrodnik i skrzypu od tej pory nie mam.
Re: Per aspera ad astra, czyli chwaszczoria :)
O, niech Moc będzie z Tobą! Mizianki dla małej rycerki Jedi! 

Bea