Moja kolekcja kaktusów - blabla
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Pracuję zawodowo ok. 60 godzin tygodniowo. I nie jest to bynajmniej praca związana z kaktusami. Na opiekę nad kolekcją potrzebuję ok. 10 weekendów rocznie - jakieś 6 na wiosnę (wysiewy, pikowanie i przesadzanie młodych roślin, stawianie foliaka) i jakieś 4 jesienią (przesadzanie starych roślin). Oprócz tego przez ostatnie cztery lata mam to szczęście wyjeżdżać na okres miesiąca na stanowiska naturalne kaktusów. Ale to za bardzo nie przekłada się na pielęgnacje roślin już posiadanych przeze mnie.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Oj przekłada, bo z tak niebywałym doświadczeniem i ogromną wiedzą tylko rzucisz okiem i już wiesz co między cierniami im się w ich duszach roi. A my ślęczymy ze swoją niewiedzą i rozterkami i często potem strzelamy jeszcze z rozpoznaniem i decyzjami jak kulą w płot.blabla pisze: Ale to za bardzo nie przekłada się na pielęgnacje roślin już posiadanych przeze mnie.
Ale dobrze, że na forum mamy takiego jednego - TOMKA, co nam zawsze pomaga. ;)
Dziękuję za wszystko co piszesz.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Ślicznie dziękuję za te słowa, choć uważam je na niezasłużone. Nie jestem alfą i omegą. Nie wiem wszystkiego. Często popełniam błędy i nie raz się mylę.
Swoją wiedzę na temat sposobów uprawy kaktusów czerpię przede wszystkim z doświadczenia, literatury i obserwacji kolekcji innych kaktusiarzy.
Podróże dają pojęcie o wyglądzie roślin w naturze. I moim celem jest doprowadzenie do podobnego wyglądu kaktusów z własnej kolekcji, by wyglądały tak, jak ich krewniacy w ojczyźnie. A warunki w naturze i te w kolekcji są zupełnie różne. Więc nie można bezpośrednio obserwacji ze środowiska przenosić do kaktusów w domu.
Swoją wiedzę na temat sposobów uprawy kaktusów czerpię przede wszystkim z doświadczenia, literatury i obserwacji kolekcji innych kaktusiarzy.
Podróże dają pojęcie o wyglądzie roślin w naturze. I moim celem jest doprowadzenie do podobnego wyglądu kaktusów z własnej kolekcji, by wyglądały tak, jak ich krewniacy w ojczyźnie. A warunki w naturze i te w kolekcji są zupełnie różne. Więc nie można bezpośrednio obserwacji ze środowiska przenosić do kaktusów w domu.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Kaktusy raczej nie rosną zbyt szybko. W tym roku po raz pierwszy sadziłem roślinki z wysiewów z 1999r do doniczek 10cm. Czy tempo mniejsze niż 1cm średnicy na rok to tak wiele? Raczej nie. Szybciej to chyba nawet drzewa u nas rosną (chodzi mi o średnicę pnia).
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
My Tomku znamy najlepszego
, prawda? Chodzi o naszego WODZA
. To jest encyklopedia kaktusiarstwa 
Co do przyrostów to jestem zaskoczony przyrostami mojego grusona, rośnie naprawdę nieźle. 10 cm mi przyrósł przez 2 i pół roku, to chyba zadowalający wynik, prawda?
Co do Tomka to jest specem od rodzaju Lobivia
. Tomku szkoda, że nie Astrophytum, no ale... Widzisz ja się zdecydowałem na ciepłoluby (Melocactus, Echinocactus, Ferocactus Ariocarpus, w niedalekiej przyszłości Uebelmania i Discocactus). Inne roślinki na razie mam w swojej kolekcji, ale modliczam ich sekundy... Chciałbym jeszcze poszerzyć kolekcję o Astra, bo bez nich to nie dałoby rady
. na pewno będą w niej kultywary typu superkabuto i onzuka.
Pozdrawiam serdecznie.



Co do przyrostów to jestem zaskoczony przyrostami mojego grusona, rośnie naprawdę nieźle. 10 cm mi przyrósł przez 2 i pół roku, to chyba zadowalający wynik, prawda?
Co do Tomka to jest specem od rodzaju Lobivia


Pozdrawiam serdecznie.
kaktusy kaktusy kaktusy i jeszcze raz kaktusy 

- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Nie myślę, bo nie mam z tymi roślinkami doświadczenia. Są trudne w uprawie, wymagają ciepła i wilgoci z powietrza oraz bardzo przepuszczalnego podłoża, najlepiej czystego kwarcu o granulacji ok. 2-5mm. Mało jest osób, którym się te roślinki udają, ponieważ prawie okrągły rok trzeba grzać w szklarni (temperatura nie mniej niż 15*C). Nie wiem, czy na temat ich uprawy jest jakaś rozsądna literatura. Łatwiej będzie pewnie z roślinami szczepionymi ale trzeba je skądś zdobyć. Więc albo będziesz je szczepił po wysiewach sam albo gdzieś znajdziesz źródło zakupu już szczepionych roślin.
Niestety zbyt wielu źródeł nasion Uebelmannia to ja jeszcze nie widziałem, zwłaszcza nowo odkrytych gatunków, odmian i form. A w tym temacie teraz właśnie sporo się dzieje. Problem z nasionami jest taki, że za wywiezienie ich z Brazylii grozi więzienie, więc nikt o zdrowych zmysłach tego nie robi. Więc nasionek na rynku brak, bo w kolekcji bardzo trudno zmusić te roślinki do kwitnienia a tym bardziej do tworzenia owoców i nasion.
Tak na szybko to jedyną rozsądną ofertę nasion Uebelmannia widzę u Koehresa - raptem 10 pozycji i po 1,60€ za porcję. Ale nasionka od Koehresa lubią nie kiełkować, bo bywają stare.
Niestety zbyt wielu źródeł nasion Uebelmannia to ja jeszcze nie widziałem, zwłaszcza nowo odkrytych gatunków, odmian i form. A w tym temacie teraz właśnie sporo się dzieje. Problem z nasionami jest taki, że za wywiezienie ich z Brazylii grozi więzienie, więc nikt o zdrowych zmysłach tego nie robi. Więc nasionek na rynku brak, bo w kolekcji bardzo trudno zmusić te roślinki do kwitnienia a tym bardziej do tworzenia owoców i nasion.
Tak na szybko to jedyną rozsądną ofertę nasion Uebelmannia widzę u Koehresa - raptem 10 pozycji i po 1,60€ za porcję. Ale nasionka od Koehresa lubią nie kiełkować, bo bywają stare.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Zapytaj się ustawodawcy brazylijskiego dlaczego wprowadził zakaz wywozu nasion roślin z rodziny Cactaceae pod karą więzienia. Ja nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci na to pytanie.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Tomku ok, rozumiem ich, podobnie jest z Ariocarpus, tyle, że nie w Braziliano... No dobra, niech zabronią wywozu roślin, ale niech nam nasionka pozwolą wywozić, a nie robią takie zakazy... Tomku mam sprawę, zaszczepiłem ostatnio Chamaecereus silvestrii na Echinopsis multiplex, czy to się powiedzie? Jak widzę, to 1 sztuka na 99% jest zaadoptowana na podkładce.
kaktusy kaktusy kaktusy i jeszcze raz kaktusy 
