Adek13 - Pisałem już kilka razy , ale napiszę raz jeszcze .
Przy kilku tysiącach odmian ,które wyhodował człowiek ważne przy identyfikacji jest podanie średnicy kwiatostanu oraz względnie wysokość rośliny .
Nie znaczy to że zaraz zdobędziemy nazwę odmiany, może to ewentualnie pomóc w typowaniu odmiany.Dobrze też było by uwiecznić na fotce pierwszy kwiatostan oraz kilka następnych fotek w pewnym odstępie czasu .
Tak jak w przysłowiu czy powiedzeniu ,,dalia zmienną jest ,, jak kobieta
Rozumiem. Wysokość miała około 120cm, średnicę kwiatu około 15cm. zuzola11 nadal jestem zdania że to nie ta, żaden kwiat tak nie wyglądał u niej z tego co pamiętam.
Adek13 pisze:
Czy ktoś wie jak nazywa się ta dalia? Szukałem w "katalogu odmian naszych dalii" ale nie znalazłem.Zimę ledwo przetrwała został tylko marny kartofelek ale po wsadzeniu w doniczkę ma się świetnie
Mogę się mylić jak zresztą wiele razy już się myliłem, ale obstawiam na Glorie van Noordwijk
Odmiana ta ma różne oblicza w kolorystyce .Od jaśniejszej do ciemniejszych odcieni .
takasobie Zdjęcia na pewno będą ale trzeba na nie trochę poczekać bo zanim zakwitnie to trochę czasu nam zleci. Dobra widzę, że ciężko jest ją zidentyfikować bo jest ich tyle że aż trudno sobie wyobrazić. Poczekamy do lata i zrobię lepsze zdjęcia
Bardzo przepraszam za wprowadzenie w błąd z dalią 'Glory van Nordwijk'! To na poprzednim moim zdjęciu to dalia 'Ludwig Helfert'! A ta na tym obecnie prezentowanym zdjęciu to właśnie jest dalia o nazwie 'Glory van Nordwijk'
Witam
Mam pytanie odnośnie sadzonkowania: mam jedną małą bulwkę od dalii miniaturowej z biedronki (tylko jedna się przechowała) i wypuściła ona 2 odrosty. Czy jak je utnę z piętką to ona coś jeszcze wypuści? Bo jak nie, a sadzonki mi się nie przyjmą, to nie będę eksperymentować....
pozdrawiam
Magda
Może ja również przyłączę się do pytań znawców tych roślin Chodzi o karłowe, które już pojawiły się kwitnące w sprzedaży w małych doniczkach.Czy one równie chętnie i długo kwitną jak te z karp? Jakie macie doświadczenia, bo teściowa posadziła kiedyś na grobie i przestały kwitnąć latem, dlatego pytam, bo może chodzi o jakieś błędy w pielęgnacji.
kluska pisze:Witam
Mam pytanie odnośnie sadzonkowania: mam jedną małą bulwkę od dalii miniaturowej z biedronki (tylko jedna się przechowała) i wypuściła ona 2 odrosty. Czy jak je utnę z piętką to ona coś jeszcze wypuści? Bo jak nie, a sadzonki mi się nie przyjmą, to nie będę eksperymentować....
pozdrawiam
Magda
Spokojnie urwij- tak przy samej karpie- by miały taki zaokrąglony koniec- lepiej się przyjmują do ukorzenienia. Ja tak rozmnażam- fotka wyżej parę postów...Wsadź do doniczki i nakryj po podlaniu folią. Ja sadze w tej samej donicy, bo będą razem w donicy kwitły u mnie. Czasem gdy poczekam trochę z urwaniem- to większa sadzonka ma już swój korzonek -urwana.
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Cały czas wyrastają mi nowe pędy.I to dość szybko. Mam już ze 12 posadzonych odrostów. Wychodzą jeszcze 4. /Odrywam delikatnie naciskając odrost w dół palcem.../ Przestane już chyba odrywać- niech teraz sobie rosną a za dwa tygodnie uszczknę by się rozkrzewiały...
W 2011 namnażałam tak z jednej karpy Autumn Fairy- dalię donicową.
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Każdy wysadza już swoje Dalie a ja mam pytanie o moje miniaturowe które przechowuję w koszyku na strychu.
Czy mogę już je z tego strychu przynieść jeśli w dzień już cieplej? Wymieniłabym ziemię na nową i postawiła w domu na razie bo czasem w nocy jeszcze zimno jest. Co myślicie?