Płomień Afryki? hmm...ładnie brzmi, muszę pobuszować w necie.
Bywałam w tamtych rejonach, ale nie przypominam sobie takiego kwiecia. Może inną nazwę też ma? No idę, zobaczę.. Zaintrygowałeś mnie
Amika pomiziaj

Miałam kiedyś psa, miał na imię Ami. Był cudownym, wiernym przyjacielem. Jak wychodziłam z nim na podwórko ( bi ja blokowe dziecię jestem) to wszyscy zmykali. Ami był baaaaardzo niedobry, nawet wtedy, jak ktoś źle na mnie zerknął.