
Tropiki (triki) cz.2
- kamikami26
- 1000p
- Posty: 2000
- Od: 14 maja 2013, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Tropiki (triki) cz.2
Kama, znając moje szczęście do NN, które się okazały białymi, to w tym przypadku też ten fiolecik poddaję pod wątpliwość
Gdyby jednak był taki jak piszesz, to oszalałabym z radości.

Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- kamikami26
- 1000p
- Posty: 2000
- Od: 14 maja 2013, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
- Karnova
- 1000p
- Posty: 1268
- Od: 7 kwie 2011, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tropiki (triki) cz.2
Ja myślę a uwierz mi są duże szanse że to będzie taki delikatny żółty z ciemniejszą warżką trzymam za to kciuki. Niecierpliwa jestem
Chyba też czasem tak masz 


"Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie... "
Moje storczyki - Karnova
Moje storczyki - Karnova
Re: Tropiki (triki) cz.2



Wiki, gdybym nie miała, to wkrótce zakwitłaby pewnie mini z podwiniętym pędem, a przez moją niecierpliwość nie poznam jeszcze jej koloruKarnova pisze: Niecierpliwa jestemChyba też czasem tak masz

Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- Karnova
- 1000p
- Posty: 1268
- Od: 7 kwie 2011, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tropiki (triki) cz.2
Janeczko nie łam się miałam taki sam wypadek tzn. Mój N chciał pomóc pędzikowi i trach pęk...
Także rozumiem. Czekaj na drugi pędzik na pewno niedługo się pokaże 


"Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie... "
Moje storczyki - Karnova
Moje storczyki - Karnova
Re: Tropiki (triki) cz.2
Mój MM też miał zalany stożek wzrostu, dlatego myślałam, że to chodzi o moją szkaradę.
Na razie keiki będzie rósł wolno, ale za to później powinien troszkę przyspieszyć - przynajmniej u mnie tak było. Zraszałam go codziennie rano, ale nie wiem, czy właśnie to mu pomogło.
Ja też przyłączę sie do obstawiania koloru
Myślę, że będzie żółty z ciemną, może bordową warżką.
Czyli taki, jakiego sama bym sobie życzyła... 

Ja też przyłączę sie do obstawiania koloru



Pozdrawiam,
Marta
Marta
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2483
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Tropiki (triki) cz.2
Jak można obstawiać, to ja typuję krówkę fioletowo białą 

Re: Tropiki (triki) cz.2
kamikami26 pisze:Ja stawiam na biel z delikatnym fiolecikiem
tak samo obstawiam.

Re: Tropiki (triki) cz.2
Słuchajcie, przeurocze jesteście w tym typowaniu koloru kwiatków. Dzięki Wam uruchamiam również swoją wyobraźnię. Toteż obstawiam, że moja miniaturka będzie miała kwiatki.... białe 

Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Re: Tropiki (triki) cz.2
Pierwsze zaskoczenie dopadło mnie w pracy, kiedy to po powrocie z delegacji, przełożona przekazała mi informacje, iż na poczcie jest dla mnie przesyłka, w bardzo długim kartonie. Pierwsze skojarzenie storczykomaniaczki? Storczyk !!! Jednak błyskawicznie uruchomiłam nadszarpnięte ostatnimi czasy myślenie, przeszukałam czeluście pamięci, zrobiłam rachunek sumienia a następnie rachunek finansowy i ... wyszło mi, że w żaden sposób storczyka zakupić nie mogłam
Tym bardziej nie mogłam się doczekać wyjścia na pocztę, ciekawość aż mnie uwierała. Kto i co przesłał właśnie dla mnie?
W końcu pobiegłam na pocztę, a raczej pofrunęłam. Rzeczywiście, odebrana przesyłka zapakowana była w długi karton, jednak za długi, jak na storczyka. I tu doznałam lekkiego rozczarowania. Podświadomie chciałam, żeby tam, w tym pudle, jednak spoczywał taki na przykład Phalaenopsis.
Rozpakowanie przesyłki nastąpiło z prędkością odblokowanej maszyny losującej w lotto. Dla mnie, to też było swego rodzaju losowanie. Kiedy uchyliłam rąbka kartonika i moim oczom ukazał się kawałek fizeliny - zaniemówiłam. W tym momencie moje wcześniejsze przewidywania już się prawie potwierdziły. Kiedy z pod połaci fizeliny i papieru wyłuskałam pierwszy kwiatek, nie mogłam pohamować radości, aż krzyknęłam. Na szczęście nikt mnie nie obserwował, pewnie w tym momencie wyglądałam jak... no, dopowiedzcie sobie sami.
Sprawdziłam adres nadawcy. Długo szukałam w pamięci, jednak ja tego adresu nie znałam
Rozpoczęło się dochodzenie. Ile ja scenariuszy napisałam w myślach... pewnie co najmniej na kilkuodcinkowy serial... W końcu wpadłam na pomysł - wyciąg z rachunku. Może tu znajdę trop.
Wiążąc pewien przelew z nadawcą (zero pewności, ale od czegoś musiałam zacząć), pozwoliłam sobie wysłać wiadomość z zapytaniem. Nim przyszła odpowiedź, moje nadwątlone serce ledwie biło z powodu stresu.
Wyobraźcie sobie, trafiłam! To była pewna Ania, u której inna forumwiczka zakupiła przecudnej urody Phalaenopsis i podała mój adres do wysyłki. No jak w powieści kryminalnej. Chociaż dochodzenie było dość skomplikowane, to dziś już wiem, kto jest sprawcą. (
dla oskarżonej). Teraz czekam, czy przyzna się sama przed Wysokim Sądem i Ławą Przysięgłych, czy trzeba będzie siłą nakłonić.
Dowód rzeczowy:



Przy oświetleniu trudny do sfotografowania, gdyż przede wszystkim bardzo wysoki, i skomplikowany kolorystycznie. Przybliżenie na kwiatek, oddaje jednak jego rzeczywiste barwy
Przygotujcie szybciutko wazonik, wodę i keramzyt, a nawet namiocik foliowy, bo tymczasem, po tej akcji, to ja nadaję się do reanimacji


Tym bardziej nie mogłam się doczekać wyjścia na pocztę, ciekawość aż mnie uwierała. Kto i co przesłał właśnie dla mnie?
W końcu pobiegłam na pocztę, a raczej pofrunęłam. Rzeczywiście, odebrana przesyłka zapakowana była w długi karton, jednak za długi, jak na storczyka. I tu doznałam lekkiego rozczarowania. Podświadomie chciałam, żeby tam, w tym pudle, jednak spoczywał taki na przykład Phalaenopsis.
Rozpakowanie przesyłki nastąpiło z prędkością odblokowanej maszyny losującej w lotto. Dla mnie, to też było swego rodzaju losowanie. Kiedy uchyliłam rąbka kartonika i moim oczom ukazał się kawałek fizeliny - zaniemówiłam. W tym momencie moje wcześniejsze przewidywania już się prawie potwierdziły. Kiedy z pod połaci fizeliny i papieru wyłuskałam pierwszy kwiatek, nie mogłam pohamować radości, aż krzyknęłam. Na szczęście nikt mnie nie obserwował, pewnie w tym momencie wyglądałam jak... no, dopowiedzcie sobie sami.
Sprawdziłam adres nadawcy. Długo szukałam w pamięci, jednak ja tego adresu nie znałam

Rozpoczęło się dochodzenie. Ile ja scenariuszy napisałam w myślach... pewnie co najmniej na kilkuodcinkowy serial... W końcu wpadłam na pomysł - wyciąg z rachunku. Może tu znajdę trop.
Wiążąc pewien przelew z nadawcą (zero pewności, ale od czegoś musiałam zacząć), pozwoliłam sobie wysłać wiadomość z zapytaniem. Nim przyszła odpowiedź, moje nadwątlone serce ledwie biło z powodu stresu.
Wyobraźcie sobie, trafiłam! To była pewna Ania, u której inna forumwiczka zakupiła przecudnej urody Phalaenopsis i podała mój adres do wysyłki. No jak w powieści kryminalnej. Chociaż dochodzenie było dość skomplikowane, to dziś już wiem, kto jest sprawcą. (



Dowód rzeczowy:



Przy oświetleniu trudny do sfotografowania, gdyż przede wszystkim bardzo wysoki, i skomplikowany kolorystycznie. Przybliżenie na kwiatek, oddaje jednak jego rzeczywiste barwy

Przygotujcie szybciutko wazonik, wodę i keramzyt, a nawet namiocik foliowy, bo tymczasem, po tej akcji, to ja nadaję się do reanimacji



Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Re: Tropiki (triki) cz.2
Niezła niespodzianka




- Brendii
- 500p
- Posty: 710
- Od: 22 wrz 2013, o 19:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Tropiki (triki) cz.2
Ale super niespodzianka. Coś niesamowitego, kurcze przesyła z zaskoczenia a tam takie cuuudo! Zazdroszczę Ci przygody, rewelacja.
- Karnova
- 1000p
- Posty: 1268
- Od: 7 kwie 2011, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tropiki (triki) cz.2
Janeczko cieszę się że, niespodzianka się udała przyznaje się przed Wysokim Sądem że, uknułyśmy tą intrygę z Anią (Dufin) ku uciesze Wysokiego Sądu
Cudny kwiatek 


"Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie... "
Moje storczyki - Karnova
Moje storczyki - Karnova
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Tropiki (triki) cz.2
hehe.. nareszcie jesteś Janeczko
Biłyśmy się z Wiki po głowach bo śledziłyśmy paczkę i ciągle widniała informacja, ze zostawiono awizo, bałyśmy się, ze gdy pójdziesz na pocztę to wszystkie kwiaty oblecą
Pisać też nie chciałyśmy żeby nie psuć niespodzianki
Szukałyśmy czegoś żółtego, ale teraz storczyków jak na lekarstwo
Fajnie, ze udało nam się Cię zaskoczyć 
P.S.kwiatuszki chyba trochę obleciały i pędzik żółknie.. szkoda
ale może odbije 





P.S.kwiatuszki chyba trochę obleciały i pędzik żółknie.. szkoda

