Jesień i zima u babci w ogródku -zapraszam:)

[Maska]

Jadziu ja w sprawie kapusty dziewczyny mi napisały, że pod ten liść trzeba skórę posmarować tłustym kremem - ktoś nawet o słoninie pisał. I w sprawie denaturki jak Ty będziesz w siebie lać to córci nie pomoże a nawet zaszkodzi, bo się będzie martwić o Ciebie. Zdrowia życzę!

[Fraszka_1]

Róża cudowna A cóż to za zielono - biała piękność na drugim zdjęciu?

[Anna55]

Witaj Jadziu!
Przyszłam z rewizytą i zaznaczam wątek. Chryzantemki piękne!
W wolnej chwili zrobię sobie spacerek po Twoich włościach.Dużo zdrówka życzę i jesiennego

[e-babcia]

Aniu -dziękuje i zapraszam ,kiedy masz tylko ochotę.

Fraszka- nie wiem jak sie nazywa.

Marysiu- dziękuje za ten tłuszcz,ale córka trzepie tę kapuste bez niczego,więc trzeba zmienic strategie .
Denaturatu jak na razie nie kupiłam ,

Dla Was bukiet mojej Skandynawskiej

[iwona0042]

Jadziu i co, kapusta pomaga?, a denaturat jak się sprawdził mam nadzieję, że on do nacierania

[Fraszka_1]

Cudny bukiet Zdrowia na jesień

[123katex]

Śliczny kolorek tej chryzki. Życzę zdrówka.

[e-babcia]

Fraszka dziękuje i wzajemnie

Iwonko- kapusta cały czas na nogach .Denaturatu tak naprawde nie mam w domku,ale kupimy w poniedziałek i bedzie nacieranie.Moje dłonie już dobrze,ale córki noga .Mysle ze trzeba poczekac .Po niedzieli jedziemy w góry więc zabiegi z borowin na pewno będziemy stosować .Dziś był wnuczek ,i w szpitalu obkładają nogi plastrami z parafiną ,Zobaczymy i to.
Miłego dnia.

123x- dziękuje i wzajemnie

[TerDob]

E babciu i ja Ci życzę dużo zdrowia
Bukiecik ze skandynawskiej - śliczny

[e-babcia]

Tereniu dziękuje ,dzis przywiozłam je z działki

[TerDob]

Ja też zrobiłam sobie bukiecik z chryzantem , tylko z różnych - jutro zrobię zdjęcie

[Margo2]

Czyli żegnasz się na jakiś czas z ogródkiem.
Dlatego ścięłaś skandynaską?

[Anna55]

Jadziu!
Skorzystam z okazji i poproszę o poradę w sprawie chryzantemki. Otóż we wrześniu kupiłam śliczną fioletową chryzantemową kulkę. Była cała w pączkach. Sprzedawczyni na targach roślinek zapewniał,że jest to odmiana zimująca w gruncie ale uprzedziła mnie,że nie przetrwa zimy posadzona na grobie. Z takim zamiarem ją kupiłam. Posadziłam i pięknie kwitła ale niestety przekwitła przed Wszystkimi Świętymi więc wydłubałam i posadziłam świeżą. Tę fioletową zabrałam do ogródka. Jakoś żal mi się zrobiło roślinki. Pięknie sie ukorzeniła wypuszczając dużo białych korzonków a kwiatki po bokach kępy wyglądały nieźle więc szkoda mi było ją wyrzucić. Powędrowała na ogródek. Powiedz mi jest szansa,że przetrwa zimę? Czy mam ją czymś okryć czy zostawić tak w ziemi? Wyjęłam ją z ziemi z całą bryłą ziemi wokół korzeni więc korzonki nie są uszkodzone. Mam ją zostawić czy gra nie warta świeczki?

[adamiec]

Jadziu podziwiam piękne chryzantemy, czy mogła bym na wiosnę kupić sadzonki. Ja dwa lata temu zaczęłam przygodę z chryzantemami, kupiłam na FO
10 sadzonek posadziłam jesienią, ta mroźna zima wszystkie załatwiła.Teraz znowu mnie bierze na chryzantemy.

[Ruda2011]

Jadziu życzę miłego pobytu w górach . Kurujcie się