Ogródek Robaczka cz. 10

[Wanda7]

Też zachwyciłam się twoim różanym bukiecikiem. Mnie trochę szkoda ścinać róż do wazonu, bo mam ich niestety mało.

[nemezja]

Kasiu ja wiem, że się powtarzam, ale co można u Ciebie innego napisać. Raj na ziemi. No i to Twoje oko, które pokazuje wszystko najpiękniej jak się da.
Ze źródeł różanych, które mi poleciłaś skusiłam się:). Zamówiłam wstępnie dwie róże pnące. Ale po zdjęciach otwierających tę część wątku.... to nie wiem, nie wiem ....czy czegoś jeszcze nie domówię:).

[andrzejek]

Kasiu
Już nie wiem jak się wyrażać o twoim raju na ziemi .Ochy i achy to za mało ,żeby opisać jak piękny ogród tworzysz .Nic tylko oddać się relaksowi i puścić wodzę fantazji oglądając zdjęcia z twojego ogrodu

[usa1276]

Kasiu mam pytanie czy masz może róże okrywową AMBER COVER (poulbambe) poszukuje czegoś w takim kolorku a ta mi wpadła w oko

[robaczek_Poznan]

Madziula, Cieszę się! Ja też chciałam ożywić wnętrze, gdy w ogrodzie mokro i zimno..Polecam na poprawę nastroju
Aniu, angieleczki są niesamowite, idealne do bukietów
Aniu, jak miło, że jesteś! Ascot to piękna róża, masz ją w swoim różanym królestwie? Pozdrawiam serdecznie!
Marzenko, dziękuję Lubię robić różane bukiety, choć talentem mojej mamie do pięt nie sięgam ;-) Zdjęcie rózy robiłam z półpiętra, nie mam mocy nadprzyrodzonych
Lulka, róże z własnego ogrodu pachną najpiękniej
Wando, w ogrodzie trudno się nimi cieszyć przy takiej pogodzie, więc sprowadzam lato do salonu Dziękuję za odwiedziny
Nemezjo, czytałam o zamówionych różach, wybrałaś ciekawe odmiany! Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z jakości Która wpadła Ci w oko z tego wątku?Pozdrawiam!
Andrzejku, dziękuję za miłe słowa! Cieszę się, że efekty mojej pracy w tym sezonie są doceniane w gronie forumowych przyjaciół
Ula, witaj! Nie mam tej różyczki, ale jeżeli lubisz taki kolorek to warta polecenia jest Hansestadt Rostock. Ewa bardzo ją chwali za zdrowotność i piekne wybarwienie w ciepłych odcieniach. Majka411 też ją ma u siebie i jest zadowolona

Świeżutkie foty dla miłych gości

[x-S-l]

rany ale Twój Chopin jest obsypany kwiatami
no nie, to ja swojego muszę pogonić....owszem miał aż 5 pączków na jednym pędzie ale ten tutaj.....

[Margo2]

Czyli Ascot już nie dla mnie. Za wysoki,.
Nie mogę wyjśc z podziwu ile jeszcze u Ciebie kwitnie róż.
I w jakich ilościach
U mnie Leonardo łysy. Rosnie przy Gruss, która też łysa.

[robaczek_Poznan]

Małgosiu, mój Leonardo też nie szaleje z kwiatami, do czerwcowego kwitnienia daleeeeeko, ale kilka pąków ma:



Na zdjęciu widać 2 krzaczki, to ich pierwszy sezon.
Najlepiej wyglądają teraz Aspiriny, szaleją z kwiatami jak w czerwcu!



The Fairy też jest cała w pączkach:





Gruss chyba się pozbędę jesienią...słabo kwitnie i łapie plamki.
Martuś, Chopin cały czas coś wypuszcza, niestety łapie mączniaka

[usa1276]

Witaj Kasiu
Bardzo ci dziękuję znalazłam ją w wątku ogrodniczym u Tamaryszka z 20010 lub 2011 i strasznie mi się spodobała i tam gdzie zamawiam róże akurat ja mają no i została pozytywnie zaopiniowana przez eM więc chyba przy niej pozostanę dodatkowo to Poulsenka
róże które proponowałaś u dziewczyn też są cudo


Pozdrawiam i życzę miłego dnia

[Grazka226]

Kasiu
Te Twoje róże powalaja mnie na kolana... zfjęciami i ogrodem potrafisz obudzić chyba w każdym miłośc do nich
Pięknie!

[agatka123]

Kasiu jesteś prawdziwą czarodziejką , Moje The Fairy maja tylko po kilka kwiateczków , a Twoje
Pozdrawiam

[Sosenki4]

Moja Fairy też skąpa jeśli chodzi o kwiaty, ale sadziłam ją wiosną, więc może musi się zebrać w sobie? No i rośnie raczej w cieniu. Może powinnam zmienić jej miejsce Kasiu? Co byś proponowała z okrywowych do cienia? To jest taki ażurowy cień z liści akacji, ale jednak cień, słońce latem tam zagląda późnym popołudniem, ale wtedy już do samego wieczoru

[robaczek_Poznan]

Marzenko, jeśli słonka jest mniej niż 6 godzin, to nie będą tam ładnie kwitły. Fairy to róża wyjątkowo lubiąca słońce - myślę, że warto ją przenieść. Moja sadzona była wiosną zeszłego roku, a pamiętasz jaka burza kwiatów była przy ścieżce latem? To już w pierwszym sezonie, ale musi mieć słonko. U mnie ma patelnię Jeżeli to miejsce pod akacją ma przynajmniej 5 godzin słońca, dobrze powinny rosnąć białe róże, one są ponoć genetycznie bardziej odporne na cień...przynajmniej coś takiego kojarzę z opowieści Ewy.
Agnieszko, a rośnie u Ciebie na słonku? patrz wyżej Marna ze mnie czarodziejka, czaruje od rana pogodę i nic z tego nie wynika..
Grażynko, dziękuję za odwiedziny i przemiłe słowa Fotografia to wciąż dla mnie wyzwanie, chciałabym zgłębiać jej tajniki żeby oddać urodę róż
Ula, pamiętam, że Tamaryszek wydał tą różę, bo lubiła chorować. Ale w każdym ogrodzie może zachowywać się inaczej, powodzenia!

[Annar13]

'Aspirine' jest faktycznie piękna !
Zachwyciłam się obfitością kwitnienia!

[x-ag-a]

Kasiu, Aspirynki są nie do zdarcia - u mnie też nieprzerwanie kwitną i są zdrowe (własciwie, to mam jeden krzaczek).
Natomiast ilością pąków na The Fairy mnie powaliłaś... cóż za obfite jesienne kwitnienie się szykuje! One tak cały sezon szaleją?