
Wczoraj piękna pogoda utrzymała się prawie do wieczora, więc porobiłam troszkę porządków na balkonie i już nie ma wyjścia - czas zacząć wynosić roślinki i zrobić segregację które zostają a które idą na śmietnik

Bilans letni balkonowy:
- pelargonie bluszczolistne - tak - zwiększamy ilość i szukamy szczepek fajnych odmian - już podjęłam pierwsze kroki w tym kierunku

- pelargonie stellary - zdecydowanie tak - już mam szczepki nowych odmian - udało mi się wymienić na moje

- pelargonie angielki - pomimo zdecydowanego uwielbienia tych odmian przez mączlika i mniej obfitego kwitnienia - i tak je lubię - więc jestem na tak - już sadzonkuję nowe od Justynki i może uda się zdobyć kilka innych z wymianek

- pelargonie o kolorowych listkach - no się wie że tak ! jak najbardziej

- pelargonie tulipanowa i rabatowe odmianowe - nie, za duże są, zajmują za dużo miejsca


- fuksje - oj zdecydowanie tak tylko potrzebują innego rozstawienia ma balkonie i więcej uwagi



Hm, no i oczywiscie cytrynka, 3 kloniki i 2 passiflorki - i już nie mam miejsca na nic

Bilans letni działkowy:
O, tu już gorzej bo na razie jestem na etapie wszystkolubienia i wszystkopodobania


