Ewa jeśli Sikorski tak się rozwinie jak u mnie to będziesz miala pół ściany zajęte albo pergola tego nie wytrzyma.
Ja już nie namawiam roż aby sie rozwijaly bo deszcz kosi okropnie.O właśnie przechodzi 3 ulewa w tym dniu.
Matko jak leje.
Marysiu witam serdecznie.Szkoda,że nie mogło dojhść do spotkania ale siła wyższa.
Ja myślę,że Twoje oczęta jakoś dadzą sobie radę bo widać ,że ma wigor ta róża.Jednak twoje niepogody są zabójcze i wszystko masz opóżnione.Za to u nas przekwitnie a Ty nam będziesz serwowała cudne widoki.
Kogro,Jadziu-już na deszcz nie mogę patrzeć.Tyle pąkow sie otworzyło ,pewnie połam ią się albo opadną platki.
BLAZE
I ta sama róża po południu
