Ja jestem malutki Kroplik z własnego Siewu i zrobiłem niespodziankę mojej pańci dzień przed imiennikami taką :
A ja również jestem Kroplik z własnego siewu i jeszcze nie kwitnę pewnie niedługo zakwitnę
P.S. Miała nas nie wysiewać w tym roku a wysiała, bo nas kocha a co roku miała nas na swoim malutkim i skromniutkim balkoniku i w tym roku też postanowiła nas mieć tylko nie wiadomo gdzie czy na balkoniku czy w ogrodzie .
A ja jestem Gazania również z własnego siewu rosnę sobie już na balkoniku
A Ja jestem Bukiecikiem Peonii z działki Babci Paulii
Miłego Weekendu Kochani
Pauli "To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
Przede wszystkim spóźnione życzenia wszystkiego co najlepsze i dużo obfitych kwitnień!
Czy babkę sama robiłaś? Jest taka....dopracowana.
A lwie paszcze przywołują miłe wspomnienia z dzieciństwa. Musze je wprowadzić do swojego ogrodu.
To ja się dołączam do życzonek..wyczytałam u Kasi..i zaraz przybiegłam..
Najpiękniejszych kwiatów..i samych sukcesów...oraz radości i uśmiechu na co dzień..