Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ewelina7
200p
200p
Posty: 459
Od: 28 mar 2012, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Nie martw się kochana, pamiętam, jak w pierwszym roku mojego ogrodu, jakieś paskudztwo zjadało mi róże, w takim tempie, że wychodziłam rano do pracy podziwiając młodziutkie pączki a po południu oglądałam same obgryzione kikuty. Rozpacz straszna, pierwszy sezon, tak bardzo były te kwiatuchy wyczekane. Ale, o dziwo, błyskawicznie poodrastały, większe i piękniejsze. Zobaczysz, u ciebie też tak będzie, pozbierają się po szkodach, na pewno.
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Milenko sprawdziłam u dowódcy straży pożarnej oni do takich wypadków nie przyjeżdżają chyba że gniazda są na isntytucjach państwowych :(
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

aage pisze:Milenko sprawdziłam u dowódcy straży pożarnej oni do takich wypadków nie przyjeżdżają chyba że gniazda są na isntytucjach państwowych :(
Coraz lepiej się w tym naszym państwie dzieje.. coraz lepiej. To jakaś paranoja normalnie.
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Niestety tak jest...sprawdziałam u samego dowódcy a więc info sprawdzone.
Tutaj pewnie chodzi o to że jeden wyjazd straży kosztuje kupę kasy a niektórze do pewnych spraw nie podchodzą poważnie.
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Witajcie Kochane ;:4
Madziu - u Ciebie płotki mi się podobają, wszystko masz w podobnym stylu, u mnie jakoś taki styl mi nie pasuje. Z tym ciepełkiem to nas ostatnio pogoda nie rozpieszcza, dziś znowu nad moimi górkami przetaczała się parę razy burza, ale nie było już tak okropnie jak wczoraj, popadało tylko delikatnie kilka razy. Na gołe nogi jak dla mnie jeszcze zdecydowanie za zimno :) Podobno do końca tygodnia bez rewelacji.
Ewelinko - wczorajszy defetyzm już mi przeszedł :) Flammentanz, choć gubi gałązki liściowe, ma już pączka. Jestem dobrej myśli, że go nie zgubi :) A jak u Ciebie dzisiaj? Też nadal tak burzowo ?
Agnieszko - dziękuję ;:196 Już się nastawiliśmy na firmę, przyjazd prewencyjny załatwi wszystkie gniazda i zabezpieczą dach - dają pół roku gwarancji (czyli w naszych warunkach do końca sezonu :wink: ).

Jako przestroga, gdyby ktoś chciał popełnić taki sam błąd jak ja :wink: Nigdy nie sadź zielonego solitera na tle zielonej ściany ;:14

Obrazek

Zielone ścianki - żeby nie było nudno, nie tylko ze szmaragdów :D Tu cisowo:

Obrazek

Obrazek

Vyvyan Pennell pogradowy - nawet się nieźle trzyma :)

Obrazek

Żółta przy tarasie, szkoda, że nie pachnie:

Obrazek

Na fioletowego rh czekam z wielką niecierpliwością ;:65

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rhododendron hypoleucum - nazwany przeze mnie mrocznym krzakiem (ze względu na wygląd i olejki eteryczne, które zawierają jego liście):

Obrazek

Obrazek

Ściśnięty między iglakami krzew - listki kojarzą mi się trochę z pięciornikiem, ale to chyba nie on.. Macie jakieś pomysły??

Obrazek

Rdest auberta posadzony profilaktycznie za płotem szaleje z przyrostem jak mało która roślina :)

Obrazek

Lilie mają pączki :tan Tu mniejsze okazy:

Obrazek

I bardziej okazałe:

Obrazek

Wybujała piwonia, niestety bez pączków:

Obrazek

NN roślinka - sugerowana przez Was hortensja:

Obrazek

Mała "zastana" róża ma pączusia:

Obrazek

Goździk:

Obrazek

Pierwszy kwiatek bodziszka:

Obrazek

Rozchodnik Mediovariegatum, gaura Lillipop Pink i trzmielia Emerald Gold:

Obrazek

I jeszcze raz zbita gradem azalia, ale jeszcze całkiem fotogeniczna :)

Obrazek

Obrazek

I z dedykacją dla Agi (aage) za wsparcie w ostatnich dniach ;:167

Obrazek
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
ewa_rozalka
1000p
1000p
Posty: 6406
Od: 10 cze 2012, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Cześć Milenko ,pięknych zdjęć narobiłaś ,ale nie mogę znaleźć azalii o którą pytałaś .Ona bardzo pięknie pachnie i nazywa się Norma .No ale moją widziałaś z bliska ,to chyba wiesz lepiej czy to ta sama.
Powiem Ci ,że u mnie to mąż załatwia osy i szerszenie ,które też ulubiły sobie mój strych .
Ja ostatnio z niczym się nie wyrabiam a wstaje tak raniutko .A na forum też by się chciało zajrzeć .Cala jestem w komarowych bąblach ,a wczoraj chodził po mnie kleszcz .Akurat cięłam forsycję ,chyba był na krzaku ,drugiej już ze strachu nie przycięłam .W sobotę mąż przytnie . :D
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Za to kolor piesia bardzo odpowiedni do zielonych ścian :) Fajny ten rodek fioletowy. Ciekawe jak będzie wyglądał w pełnej okazałości./
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Ewuś - chodziło mi o tę z 3 zdj. od dołu. Jest wysoka, wyprostowana, nie rozłożysta, ale chyba jednak nie pachnie. U nas z kleszczami się uspokoiło, odkąd wypsikałam psa, nie miał ani jednego. W weekend za to chodził po M., nie zdążył się na szczęście wbić. Ja mam niezbyt zdrową krew, więc pewnie dlatego komary mnie nie lubią :D Dodatkowo mój pies jest niezwykle skuteczny w polowaniu na nie. Choć kurdupelek, to wyjątkowo skoczny. Wystarczy hasło "komar" i od razu proteinowa przekąska znika w psim pysku :D
Madziu - niestety pies jest elementem bardzo mobilnym ;:306 A wiąz - może chociaż na jesień ładnie się wybarwi? Przyznam szczerze, że nawet nie wiem ;:224
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
Ewelina7
200p
200p
Posty: 459
Od: 28 mar 2012, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Dzielna dziewczyna! ;:108
Jest pięknie u Ciebie, a będzie jeszcze piękniej. Zdjęcia robisz czarujące, twoje rośliny właśnie na takie zasługują. ;:215
Gdzieś - oczywiście na tym forum - czytałam, że uparcie niekwitnąca piwonia może być zbyt głęboko posadzona, one tego podobno nie lubią. Ta twoja, z gabarytów sądząc, chyba już powinna kwitnąć? Chyba, że jednak sadzona niedawno? Moje, przesadzane od mamy, mimo, że duże były, potrzebowały dwóch sezonów, żeby się zaaklimatyzować
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Ewela, ona była tu przede mną, nic o niej nie wiem :wink: jest wsadzona na brzegu lekkiego podwyższenia, które obsadzone jest pięknymi wrzosami, które w tej chwili całkowicie pod nią zginęły. Kiedy piwonie tracą liście? Pewnie dopiero w okolicy przymrozków? Musiałabym ją stamtąd wysadzić, bo lokalizacja pewnie nie służy ani jej ani wrzosom.. Wydaje mi się też, że we wrześniu jej tam nie widziałam... :roll: A przesadzić wiosną czy może jesienią?
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Milenko, piwonie dzieli się i przesadza w sierpniu :D
Awatar użytkownika
Ewelina7
200p
200p
Posty: 459
Od: 28 mar 2012, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Albo w listopadzie, po zmroku, w trakcie gorączkowego zakładania ogrodu... ;:306
A tak już poważnie, znalazłam taki wątek:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=5695
Jeżeli jej nie widziałaś we wrześniu, może została za szybko wycięta?
Co do wrzosów, może podwiąż piwonię, metodą na snopka, żeby je trochę odsłonić? Ja zazwyczaj podwiązuję piwonie, bo jak kwitną, to się trochę pokładają, i zagłuszają wszystko dookoła.
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Teorię znam jeśli chodzi o piwonie, w tym tę o sadzeniu płytko. Swoją pierwszą dostałam półtora roku temu od koleżanki. Przesadziłam ją jesienią, bo nie kwitła. Posadziłam jeszcze płyciej i co? Chyba nic :evil: Jak w tym roku nie zakwitnie dostanie kopa i w jej miejsce wsadzę drzewiastą. Ania (akl62) ma takie śliczne (a dokładnie jej teściowa). Drugą kupiłam (sprytnie) kwitnącą w pojemniku i posadziłam dokładnie na tej głębokości, co rosła. I jest obsypana pąkami. Już głupia od tego jestem :(
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Milenko piękna niebo...dziękuję Ci ;:196 wiedz że zawsze będę cię wspierać ;:167
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Gdy mieszkałam w bloku, pod klatką rosła piękna czerwona. Pamiętam, że podziwiałam ją zawsze bardzo krótko - trochę deszczu i wiatru i po krzaczkiem robił się czerwony dywanik z płatków. Dlatego byłam jakoś uprzedzona do nich, choć są piękne. Wiecie, ja powoli się już gubię, jak pomyślę co powinnam poprzesadzać... ;:219 Mam np. azalię wciśniętą między jeżynę a berberys... Nie zakwitła, co wcale nie dziwi, bo berberys przed nią jest ponad 2x taki jak ona. Ten krzew pod płotem, o którego identyfikację prosiłam wśród zdjęć powyżej. Też się tam marnuje. Jakbym z takich roślin zrobiła jedną rabatę, byłaby całkiem pokaźna :D
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”