Betonowy balkon w środku miasta

[Magdallena]

A widzę Liliano, że Ty również lubisz szczawik A Twój kot to chyba najbardziej
Kochani, trochę mnie nie było. Podczas mojej weekendowej nieobecności roślinki ładnie podrosły. Pokażę Wam dziś kilka pączusiów:

Calla (mam nadzieję, że to kwiat)



Hibiskus (też nie jestem pewna, czy to pączek)


To jest, zdaje się, dimorfoteka. Czy ktoś może to potwierdzić?


I jeszcze bratek z własnego siewu:


Jedna z begonii też ma chyba pąki, ale słabo to widać na zdjęciu, więc poczekam, aż się bardziej zdeklaruje.

Z nowości - czyli roślin, których jeszcze nie pokazywałam, ładnie rosną nasturcje i aksamitki:


Astry też dają radę:


I na koniec cała ferajna, która z powodu ulew, burzy, tsunami, tudzież innych tornad stoi w kupie na balkonie i czeka na słonce:


Miłego wieczoru

[Niunia1981]

U mnie też wszystko stoi na podłodze balkonu. Kiedy ta pogoda się unormuje?

[Paulii]

Na Calla to może być kwiatek rownie dobrze to też może być kolejny listeczek ale mi sie wydaje ze to kwiat
Ale ładnie Ci rosną nasturcje i aksamitki

[welkam]

Madziu, wydaje mi się, że to, co nazwałaś dimorfoteką, jest inną rośliną. Mam nadzieję, że pokażesz nam ten kwiatek, kiedy rozkwitnie.
Hmmm... nie pokażę swoich dimorfotek, bo są takie mizerne, że wstyd je pokazywać.
A jakie masz nasturcje?

[Blueberry]

Fajnie że wszystko pączkuje Trzymam kciuki żeby na calli był pączek Pogoda nawet tym zielonym w domu nie służy bo słonka brak nie mówiąc już o ludziach...

[Magdallena]

Moniko - dobrze, że mamy takie balkony, że można postawić na podłodze i nie zalewa. Ja bardzo sobie to chwalę.
Paulii, Blueberry - tak, to na calli to chyba kwiatek. Co chwila do niego zaglądam, by sprawdzić, ile urósł przez 5 minut Postępy najlepiej widać na zdjęciach, więc za kilka dni ponownie zrobię zdjęcie i porównam.
Halinko - też mi się nie wydaje, że to dimorfoteka - ona jest zwisająca. Nasturcje mam mix zwisające. W zeszłym roku miałam pomarańczowe, bordowe i żółte, teraz mama te same, mam nadzieję, że kolory się wymieszają.

Dziś kolejna porcja zdjęć.
Z siewów ziół niewiele mi wyszło. Mam sporo sadzonek bazylii cytrynowej ale bardzo dziadują - coś je żre. Z bazylii zwykłej została mi tylko jedna sadzonka.


Udało mi się przezimować miętę. Najpierw miałam ją w mieszkaniu ale zaliczyła przędziorka, więc owinęłam doniczkę w agrowłókninę i wsadziłam do znanego Wam już pudła styropianowego, w którym zimowały konwalie. Ładnie odbija:


Klonik ma całe mnóstwo pąków i nasion:


Szałwia fioletowa jest coraz większa:



Podobnie powojniki:


I na koniec obfitujące w nasiona bratki:




Nie mogę się doczekać, aż wszystko na tle podrośnie, że nie będzie im straszny większy deszcz. Wtedy zawieszę skrzynki i będę mogła Wam pokazać ujęcia balkonu.
Do następnego razu

[M-alinka]

Magdallena - przepiekne bratki !!!
o ziolach tez mysle ale oczywiscie musze kupic same sadzonki, chyba do nasionek nie mialabym cierpliwości

[ANNA2006]

Magdalleno ten kwiatuszek o który podejrzewasz że może być dimorfoteką według mnie nie jest.Miałam w ubiegłym roku posiane dimorfoteki w skrzynce balkonowej i były jakieś rachityczne, cieniutkie i wysokie, a kwiatuszki dość marne.Musiałam im dać patyczki żeby stały w miarę prosto.Myślę że na balkon się nie nadają , a może u mnie były takie.W tym roku nie skusiłam się by je wysiać.
Moim zdaniem mają inne listki, są bardziej podłużne, wyciągnięte.
Będę zaglądać do Ciebie bo jestem ciekawa co to takiego . Sama też mam kilka tajemniczych niespodzianek.Pozdrawiam

[Kasia1007]

Fajnie, że fuksja zmienia kolory, codziennie może zaskoczyć jakimś innym
Klonik pierwsza klasa, zresztą wszystkie tutaj pokazane roślinki są piękne

[Alenka]

Nie mogę się doczekać, aż wszystko na tle podrośnie, że nie będzie im straszny większy deszcz. Wtedy zawieszę skrzynki i będę mogła Wam pokazać ujęcia balkonu.

My też nie możemy się doczekać
A bratki cudne

[nyna76]

hejkochana znawczyni bratków, poradź mi proszę,bo mam nabalkonie bratki, takie już powyciągane, prawie przekwitnięte, tznkwitną ale chciałabym już skrzynkę przeznaczyć na inne kwiaty. co mam zrobić z tymi bratkami,? wysadzić na działkę, żeby się gdzieś tam same rozsiewały, przetrwają przesadzenie o tej porze jeszcze? a tak w ogóle to gdzie bratki mają nasionka? jak i kiedy je zebrać?

[Magdallena]

M-alinka - mi żadne zioła nie wychodzą, nawet te kupowane. Jakoś szybko je uśmiercam. Chociaż ta mięta chyba kupiona była... Jak masz w miarę czyste powietrze na balkonie to zioła dobrze mieć
ANNA2006 - no właśnie to chyba nie jest dimorfoteka. Dzięki za opinię Miałam ją w zeszłym roku i byłam bardzo zadowolona - kwitła długo i w miarę obficie o tak właśnie:


A może w cieniu ją miałaś i dlatego Ci się nie udała? Ona lubi słońce. Tak czy owak obstawiam, że to jest aksamitka, tylko jakaś inna odmiana niż pozostałe wysiane. A dimorfoteki chyba mieć w tym roku nie będę - nie widzę, żeby mi wzeszła.

Kasia1007 - dziękuję za komplementy. Jeśli rzeczywiście zawiążą mi się nasiona to chętnie podeślę, jeśli ktoś jest chętny.

Madziu - fakt, z bratków jestem bardzo zadowolona w tym roku. W zeszłym złapały jakiegoś mączniaka, pozbyć się tego nie mogłam, słabo kwitły. Teraz to zupełnie inna bajka.

nyna76 - bratki będą Ci tak sporadycznie kwitły jeszcze długo, efekt marny a skrzynkę rzeczywiście lepiej przeznaczyć na coś innego. Jeśli masz taką możliwość przesadź do gruntu, nic im nie będzie. Bratki, i owszem, nasiona mają, choć to nie takie oczywiste. W zeszłym roku je przegapiłam. W tym widzę, że jest sporo owoców. Trzeba poczekać, aż się otworzą i wtedy myk do woreczka. Pozwolę sobie przywołać wątek:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=322

Pod koniec tej strony Forumowiczka Sylwia pokazuje zdjęcia owocu z nasionami. Dokładnie tak to wygląda - takie rozetki oblepione okrągłymi nasionami. Daj znać, jak znajdziesz.

Wreszcie wystawiłam skrzynki na poręcze. Ponieważ wiszą na zewnętrznych balustradach balkony, przytwierdziłam je dodatkowo plastikowymi opaskami. Już nie muszę wykonywać akrobatyki gimnastycznej klucząc między doniczkami, wszystko jest ładnie poustawiane. Mam tylko problem z dość dużą ilością rozsad, które czekają na wysadzenie a miejsca brak...
Zdjęcia pokażę Wam następnym razem bom się tak zmachała, że już nie miałam siły robić zdjęć, no i noc się zrobiła nie wiadomo kiedy .
Dobarnoc

[Alenka]

Ponieważ wiszą na zewnętrznych balustradach balkony, przytwierdziłam je dodatkowo plastikowymi opaskami.

Takie opaski co już na stałe? Tzn żeby je zdjąć trzeba przeciąć opaskę?
Też się nad tym zastanawiam Tylko nie wiem co w przypadku burzy, lub kilku deszczowych dni..W sumie dla bezpieczeństwa mogę się poświęcić

[Magdallena]

To są takie plastikowe paski, które się łączy w dłuższe paski. I znowu - mam je dzięki jednej z Forumowiczek. Odczepić można nie niszcząc pasków, ale trochę z tym zabawy. W ten zatrzask trzeba włożyć cienki szpikulec lub pilnik do paznokci, rozewrzeć zapadkę i wyjąć koniec paska. Po kilku próbach nawet można do wprawy dojść

Wkrótce wyjeżdżam na tygodniowy urlop, w trakcie którego mój sąsiad będzie się opiekował moimi roślinami. Musiałam zawiesić skrzynki, bo nie było jak wejść. Trudno, już gorszych deszczy chyba być nie może

[Blueberry]

Też nie mam szczęścia do ziół - miałam bazylię i zdechła Chyba dm sobie z nimi spokój...
Skoro już wszystko na miejscach docelowych, to teraz czekamy na zdjęcia