SSS 2 czyli czar_nych zmagań cd

[drewutnia]

Fajna modelka,nie skosiła Ci rabatek?
Fajne masz drzewka,ile bym dała za parę takich dorodnych drzew.
Jest gdzie poganiać w berka i zaczepić hamak

[Ewelina7]

Aniu, powojniki lubią mieć nogi w cieniu, więc za hosty będą Ci wdzięczne. A wyglądają razem bardzo ładnie. Ogrodniczka śliczna i zaangażowana, jak widać, sama radość.
A jaki planujesz kolor blatu stolika? Mnie się te nóżki podobają, ale ja lubię niekonwencjonalne rozwiązania kolorystyczne...

[maliola]

Witaj Aniu, fajnie pooglądać Twój dom i ogród z szerszej perspektywy
Nasadzenia wg mnie OK, co do koloru singery to ja dałabym bardziej w ciemny brąz ale jak już zostało powiedziane to kwestia gustu, a dodatkowo zależy od tego jaki blat planujesz.
Podobno jest jakaś plaga kleszczy ostatnio więc uważaj na Małą i na psiaki.
Pozdrawiam!

[constancja]

No to podyskutujmy o kolorach.
Najpierw mi powiedz jak widzisz ten kącik i jaki chcesz blat? Mnie osobiście ten srebrny nie zbyt podchodzi.... może dlatego, że przypomina mi srebrol na żeliwnych kaloryferach. Jeśli chcesz, żeby sprzęty, które tam postawisz wtopiły się w tło lasu to wybierz raczej brązy ewentualnie bordo.... a może stare złoto. Pnie sosen w zachodzącym słońcu mają taką barwę. Ja mam ostatnio jazdę na pastele.... wszystko bym przemalowała na takie jaśniutkie, nieco wyblakłe i koniecznie matowe ewentualnie z połyskiem satynowym . A może pójść w Prowansję?

Oglądanie dalszych zakątków Twojego królestwa sprawiło mi wielką przyjemność. Masz większą i ładniejszą działkę od mojej i większe pole do działań.
Pokazuj więcej, bo masz co i to nic, że nasadzenia jeszcze przed Tobą.

[maliola]

A Gospodyni gdzie? Potem narzeka, że nikt ją nie odwiedza, a sama po innych wątkach lata
W końcu nie dowiedziałyśmy się jaki blat będzie i na jaki kolor podstawy się zdecydowałaś
Paczka wysłana - PW

[czar_na]

Witam
Odrobiłam się trochę domowo więc mogę zajrzeć na forum z czystym sumieniem
Wczoraj podcięłam trochę migdałki, śliwewiśniową i iwę. Niech rosną i się rozkrzewiają.
Dosiewamy i walcujemy też trawę ,bo ciągle mamy nadzieję na ładny trawnik ciekawe kiedy nam przejdzie.

Ewelinko zacienienie dolnych partii powojników przewidywałam z paproci - za mało ? Chyba ,że piszesz o tych w skrzynce to tak. Hosty mają to zadanie tylko zastanawiam się czy nie są to rośliny zbyt ekspansywne jak na taką małą powierzchnię.

Ewo-Drewutnio. Chętnie wymienię się kilkoma drzewami na ciężarówkę gliny. Oj chętnie

Ewo-Constancjo , Olu stolik najprawdopodobniej będzie mieć blat w kolorze piaskownicy. Mam już taką lakierobejcę a niestety muszę ciąć koszty więc do tego chcę coś dopasować.
https://lh3.googleusercontent.com/-J18v ... 20/019.JPG
Mnie też ten srebrny wydaje się dziwny. A szkoda ,bo pamiętam szary młotkowy z Ham. i był przepięknym grafitowym kolorem z refleksami. Zastanawiałam się czy tego nie przetrzeć na czarno ale znając moje zdolności wyjdzie mi srebrny stolik pochlapany czarną farbą więc sobie daruję.
Krzesła muszą być wygodne i stabilne (dziecko) a ,że cena gra rolę najważniejszą rolę to padło na siedzenia w takim stylu.
http://www.ramiz.pl/generator30/images/DSC_4520d3.jpg

Może je spotkać z reguły w takim kolorze oraz graficie więc wielkiego wyboru kolorystycznego nie mam.


Mam prośbę ! Wymyśliłam sobie ,że kącik pod sosnami będzie otoczony roślinami kwitnącymi na biało, niebiesko i fioletowo. Podsuniecie mi jakieś rośliny kwitnące w tych kolorach ? (oczywiście terminatorki )

[constancja]

Aniu, kolor krzeseł mi się bardzo podoba. Piaskownicę można przemalować resztką farby z malowania pozostałych sprzętów..... nie kierowałabym się nią w wyborze koloru. Kolor blatu dopasuj do koloru krzeseł. Jeśli uda Ci się nabyć właśnie w takim kolorze to świetnie. Metalowe elementy krzeseł i stolika możesz pomalować tak, żeby stanowiły całość albo zostawić krzesła tak jak są i pomalować nogi stolika zwyczajnie na czarno. Uwierz, będzie ładnie, schludnie i najtaniej. Piaskownicę pomaluj tym czym będziesz malowała blat. To jest opcja najtańsza i uzyskasz efekt jednolitości kącika leśnego.
O roślinkach za chwilę.

[czar_na]

Ewo wróć ! Piaskownica już pomalowana a ,że farby zostało bardzo dużo i na żywo wygląda bardzo ładnie to chcę pociągnąć nią i blat stolika a nie odwrotnie ;) Piaskownica będzie z 2 strony niezalesionej działki więc nie szukam spójności między tymi 2 elementami.
Bardziej bym chciała dopasować stolik do krzeseł więc chyba ten czarny będzie najbardziej bezpieczny.

[constancja]

Szybko rosnące pnącze, które kwitnie na biało to rdest auberta..... zupełnie bezobsługowy, a efekt powalający. Możesz posadzić pod którymś drzewem różę pnącą kwitnącą na biało np. lykkefund ale wiesz, że z różą to będzie więcej zachodu. Jeśli dojdziesz do wniosku, że dasz sobie z różą w tym miejscu radę to zaryzykuj, szukaj najlepszej i działaj. Kwitnące fiolety na trudne miejsca to kocimiętka, szałwie, lawenda .... tutaj musiałabyś dodać dolomitu ( 5zł worek), żeby zmienić odczyn gleby. Na kwaśne to hortensje, azalie i rododendrony, kolorów od zatrzęsienia ale nie wiem czy nie za sucho. Myślę, że mniej pracochłonne i tańsze rozwiązanie to zmiana odczynu gleby ale nie wiem co na to paprocie, hosty i inne leśne kwasoluby.
Możesz to przeskoczyć sypiąc dolomit miejscowo do dołków np. z lawendami

Ok. wróciłam. to szukaj krzeseła z wypełnieniem w kolorze zbliżonym do piaskownicy i blatu.

Jeszcze tu dziś wrócę ale teraz wzywa mnie rzeczywistość.

[czar_na]

Ewo wróć po raz drugi przy 2 drzewach mam już powojniki posadzone po 3 konwalie (optymistka wiem)

http://www.zszp.pl/?id=207&rco=Clematis ... es'&lang=1

to właśnie one wyznaczyły mi kolory rabat pod spodem.
Kocimiętkę mam już pod tarasem i póki co jej tam nie chce. Rozłazi się gadzina jak nie wiem
Ale lawenda jak najbardziej ! Choć pod bzem (gdzie ją planowałam) miałaby więcej słońca.

Mam tyle drzew do obsadzenia ,że pomyślę i o rdeście na jakimś- dziękuję za podpowiedź!

[constancja]

Jestem.... pomiędzy obieraniem warzyw, paleniem w piecu i ładowaniem pralki.

Lawendę możesz mieć i pod bzami i w leśnym kąciku w najsłoneczniejszym miejscu. Lawendy nigdy za dużo. Ja robiłam sobie w ubiegłym roku sadzonki eksperymentalnie i mam 6 swoich, jeszcze co prawda maleńkich, krzaczków. Zimowały te ledwie ukorzenione maleństwa bez najmniejszego okrycia, zadołowane w doniczkach w piachu i przetrwały.... tylko 1 padła.
Nie wszystkie odmiany kocimiętki się rozłażą Biele i fiolety to jeszcze szałwie i liatry kłosowe. Sporo dzwonków bylinowych.

cdn. Lecę dalej mieszać w garach i wieszać gacie.

[czar_na]

Moje gacie już powieszone ale muszę jeszcze przekurzyć chatę co by moją mamę ochronić przed zawałem jak przyjedzie

Ewo masz rację - lawendy nigdy za dużo
Muszę Cię dodybać i poradzić się w sprawie traw.

[constancja]

Aniu, ja nie jestem żadnym ekspertem od traw ani od niczego innego.... przypominam, że sama jestem na etapie testowania roślin w mojej piaskownicy.

A może pomyślisz jeszcze o kosaćcach syberyjskich i liliowcach. Tworzą gęste, ładne kępy zieleni i nawet jak nie kwitną to stanowią dekorację.
I jedne i drugie dobrze przystosowują się do warunków. To jedne z nielicznych co i w wodzie i na Saharze.
Nie zapomnij też o macierzance. Moja sadzona w pisku latem ubiegłego roku utworzyła śliczne, gęste i całkiem duże poduchy. Już nie mogę doczekać się kwitnienia. Najlepiej radzi sobie ta przytargana z lasu.
A jeśli chodzi o trawy to jedynie mogę coś o wydmuchrzycy powiedzieć, reszta dopiero u mnie startuje.
To bardzo ekspansywna trawa ale niesamowicie efektowna i zupełnie niewymagająca. Mam ją w szczerym, żółciutkim piachu i wygląda cudownie... widać, że jej się to podoba. Podsadziłam ją eksperymentalnie rozchodnikiem okazałym i jeśli i on sobie tam poradzi to całą południową ścianę domu mam załatwioną. Wydmuchrzyca, niżej rozchodnik i na samym dole macierzanka. Bez wymiany podłoża i nawadniania.... tanio, bezobsługowo i efektownie.

[czar_na]

No właśnie Ewo piękna ta twoja wydmuchrzyca. Może ekspertem nie jesteś ale wiesz dużo więcej niż ja. Ja to nawet nazw nie znam ;)
A chcę zacząć moją przygodę z trawami w powstającym kąciku.



Pomalowałam stolik na czarno - nie rzuca mnie na kolana ale nie chce mi się już szukać farby i kombinować mam nadzieję ,że finalny efekt będzie ok.

[D-M]

Ogrodniczka jak zawsze urocza
a ten las daj mi go choć trochę..też mi się marzy mieć las na wyciągniecie ręki