Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Może ten powojnik faktycznie zestresowany i jak dobrze się ukorzeni to następny sezon będzie miał właściwy.
Tamten nawet jest wrażliwszy a ten odporniejszy na mrozy, to w moim przypadku duży plus.
Tamten nawet jest wrażliwszy a ten odporniejszy na mrozy, to w moim przypadku duży plus.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izuniu wpadam od czasu do czasu nie zostawiając śladu po sobie ale dziś ... co widzę ???
Czyżby zakwitł Frances Rivis - kochasz powojniki i każdy następny sprawia Ci radość.
Mnie z kolei od 2 lat kręcą bylinowe i uzbierałam chyba z 5 odmian.
Twoje Geranium o białych kwiatach śliczne - mam u siebie Geranium pratense 'Laura' o białych pełnych kwiatach i pewnie zrobimy wymianę.
Skalniak z dachu piwnicy powoli schodzi do parteru - a może oczy mnie zwodzą
Czyżby zakwitł Frances Rivis - kochasz powojniki i każdy następny sprawia Ci radość.
Mnie z kolei od 2 lat kręcą bylinowe i uzbierałam chyba z 5 odmian.
Twoje Geranium o białych kwiatach śliczne - mam u siebie Geranium pratense 'Laura' o białych pełnych kwiatach i pewnie zrobimy wymianę.
Skalniak z dachu piwnicy powoli schodzi do parteru - a może oczy mnie zwodzą

- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Nowe kwitnienia w ogrodzie
to balsam na serce każdego ogrodnika. Czasami myślę,
że wyglądamy trochę jak zwariowane kobitki , kiedy klęczymy, kucamy, leżymy z aparatem w ręku
Mój tarasowy sąsiad z góry, który jest wiernym obserwatorem moich wygibasów, dociekał ostatnio po co mi te zdjęcia


że wyglądamy trochę jak zwariowane kobitki , kiedy klęczymy, kucamy, leżymy z aparatem w ręku

Mój tarasowy sąsiad z góry, który jest wiernym obserwatorem moich wygibasów, dociekał ostatnio po co mi te zdjęcia

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Iza
Kwieciście kolorowo u Ciebie , jednym słowem pięknie
Ciekawe powojniki , ostatnimi czasy i ja zaczęłam się nimi interesować , na targach nawet jednego kupiłam , jak dobrze pamiętam to zwie się Mazury .
Iza wyobraż sobie , że z ostatnich nasion wzeszła tylko jedna titonia z którą obchodzę się jak z jajkiem by dochować się nasionek
takie rzeczy się zdarzają co poradzić
a Ty naruszyłaś swoją kolekcję nasionek
siałaś coś ?
Pogody i ciepełka życzę

Kwieciście kolorowo u Ciebie , jednym słowem pięknie

Iza wyobraż sobie , że z ostatnich nasion wzeszła tylko jedna titonia z którą obchodzę się jak z jajkiem by dochować się nasionek



Pogody i ciepełka życzę
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Witaj Izo. Nie mogłam znalezć Twojego nowego wątku. Przejrzałam cały od początku do końca.Jestem pod wrażeniem wyglądu Twojej działki.Kwiatki kwitnące,porządek ,nie widać zielska.Po prostu cudo.
Basia
Moje wyzwanie
Moje wyzwanie
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izo - a co to jest na drugim zdjęciu w moim ulubionym odcieniu różu?
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Witam miłych Gości!
Już nawet nie próbuję się tłumaczyć z tego, że rzadko piszę
Jednak zaglądam i czytam częściej.
Zacznę chyba od Waszych wpisów, a newsa zostawię na koniec
Ewuniu z tymi pomyłkami sama wiesz bywa różnie. Tu chociaż kolor ten sam. Możesz uważać, że bodziszka białego masz
Czy doczekałaś się już tej przesyłki od M-Sz?
Jacku dziękuję. Cieszę się, że rośliny ode mnie sprawiają radość. Twoich u mnie też sporo rośnie. I to jest fenomen FO. Oglądając swoje "zielsko" zawsze ciepło myślę o darczyńcach. Zawilec pełny po raz pierwszy u mnie kwitnie i zaskoczył mnie niesamowicie swoją wielkością i żywotnością. W przyszłym roku pewnie będzie z czego uszczknąć. Jesteś pierwszy na liście.
Janku pełnych przylaszczek wciąż się nie dorobiłam - cena mnie przeraża. Zawilec pełny to u mnie nowość, ale jak widać spodobało mu się. Jedną zimę ma już za sobą. Zawilce polecam. Według mnie są bez problemowe i nie lubią nadmiaru opieki. Pięknie rozpoczynają wiosnę. Troszkę ich nazbierałam i chętnie wzbogacę Twoją kolekcję.
Grażynko wciąż męczą mnie wątpliwości co do tych naszych powojników. Przejrzałam uważnie encyklopedie i według mnie to mamy raczej Lemon Beauty niż Lemon Bells . Czas pokaże...
Krysiu też zrobiłaś się cichym podglądaczem jak ja?
Tak - ten niebieski kwiatek to powojnik od Ciebie. Mówisz, że to Frances Rivis? Dobrze wiedzieć. Bylinowy niebieski miałam obiecany od pewnej sąsiadki działkowej 2 lata temu i na obietnicy się skończyło
Oczywiście jestem chętna na wymianę bodziszków
Całkiem dobrze widzisz. Skalniak zaczyna spływać na dół, ale na górze też jest
Ela na mnie sąsiedzi też dziwnie patrzyli przez pierwsze 2-3 lata. Teraz już się przyzwyczaili. Chociaż może niektórzy nadal pukają się w czoło gdy nie widzę lub kreślą kółka
Nie rusza mnie to i już.
Dzięki Przemku, że zaglądasz i za słowa uznania. Zawilce wszystkie są cudne i warto je mieć.
Tijka
Jak miło, że znalazłaś chwilę by zajrzeć i się odezwać. Powojnik Mazury kupiłaś?! Czyżby lokalny patriotyzm Tobą kierował? Tak czy inaczej nie dziwię się, bo jest cudny. Wielka szkoda, że tylko jedna. Przecież Ty masz miejsce na cały las titoniowy. Mam nadzieję, że przynajmniej urośnie olbrzymia. Ładnie to tak z koleżanki się podśmiewać? Wyobraź sobie, że naruszyłam kolekcję. Posiałam przypołudniki, groszek pachnący, orliki, eszolcję i maciejkę. Kilka innych dopiero zamierzam wysiać
Pogoda mogłaby się poprawić. Tradycyjnie już jak ja dziś miałam wolne to prawie cały dzień padało
Basiu - najważniejsze, że jednak znalazłaś. Pw odebrałam - zadzwonię w tygodniu. U mnie zielska nie widać?! Może dlatego, że tam gdzie rośnie nie robię zdjęć
Jak przyjdziesz to sama zobaczysz, że chwastów u mnie nie brakuje.
Marysiu mam wrażenie, że pytasz o dziewannę. Nie wiem czy pamiętasz rosła u Wiesi-pszczółki. Bardzo mi się spodobała u Niej. Dostałam od Wiesi nasiona, ale nic nie wyszło z mego siewu. W zeszłym roku dostałam siewki od Ewymaj i liczę na własne siewki. Trafiło mi się kilka kolorów. A tak przy okazji - nie wiesz co się dzieje z Wiesią? Od dawna nie bywa na FO

Już nawet nie próbuję się tłumaczyć z tego, że rzadko piszę

Zacznę chyba od Waszych wpisów, a newsa zostawię na koniec

Ewuniu z tymi pomyłkami sama wiesz bywa różnie. Tu chociaż kolor ten sam. Możesz uważać, że bodziszka białego masz

Jacku dziękuję. Cieszę się, że rośliny ode mnie sprawiają radość. Twoich u mnie też sporo rośnie. I to jest fenomen FO. Oglądając swoje "zielsko" zawsze ciepło myślę o darczyńcach. Zawilec pełny po raz pierwszy u mnie kwitnie i zaskoczył mnie niesamowicie swoją wielkością i żywotnością. W przyszłym roku pewnie będzie z czego uszczknąć. Jesteś pierwszy na liście.
Janku pełnych przylaszczek wciąż się nie dorobiłam - cena mnie przeraża. Zawilec pełny to u mnie nowość, ale jak widać spodobało mu się. Jedną zimę ma już za sobą. Zawilce polecam. Według mnie są bez problemowe i nie lubią nadmiaru opieki. Pięknie rozpoczynają wiosnę. Troszkę ich nazbierałam i chętnie wzbogacę Twoją kolekcję.
Grażynko wciąż męczą mnie wątpliwości co do tych naszych powojników. Przejrzałam uważnie encyklopedie i według mnie to mamy raczej Lemon Beauty niż Lemon Bells . Czas pokaże...
Krysiu też zrobiłaś się cichym podglądaczem jak ja?




Ela na mnie sąsiedzi też dziwnie patrzyli przez pierwsze 2-3 lata. Teraz już się przyzwyczaili. Chociaż może niektórzy nadal pukają się w czoło gdy nie widzę lub kreślą kółka

Dzięki Przemku, że zaglądasz i za słowa uznania. Zawilce wszystkie są cudne i warto je mieć.
Tijka



Basiu - najważniejsze, że jednak znalazłaś. Pw odebrałam - zadzwonię w tygodniu. U mnie zielska nie widać?! Może dlatego, że tam gdzie rośnie nie robię zdjęć

Marysiu mam wrażenie, że pytasz o dziewannę. Nie wiem czy pamiętasz rosła u Wiesi-pszczółki. Bardzo mi się spodobała u Niej. Dostałam od Wiesi nasiona, ale nic nie wyszło z mego siewu. W zeszłym roku dostałam siewki od Ewymaj i liczę na własne siewki. Trafiło mi się kilka kolorów. A tak przy okazji - nie wiesz co się dzieje z Wiesią? Od dawna nie bywa na FO

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Nie chciałam żeby mi coś pożarło posta, więc będą dwa.
Maj jest majowy i cudny. Rośliny szybko wyrównały opóźniony start wiosenny. Festiwal kwitnień zaczął się na dobre. Burza kolorów w basenie czyli na kwaśnej rabacie:

To także czas czosnków i orlików:

Zaczynają kwitnąć goździki, posłonki i powojniki. Pokażę je w kolejnych odsłonach. Teraz news! Siedzicie? To uważajcie. Ci co mnie znają to pewnie nie będą mogli uwierzyć...Mam warzywnik
A w zasadzie mini warzywnik na wzniesionej rabacie. Sama w to nie wierzę
Taka rabatka skrzynkowa "chodziła" za mną od dłuższego czasu, ale zawsze było coś innego, ważniejszego. Aż tu nagle - jest! I co? Marzenia się spełniają
Ta dam...Tak to wygląda na dzień dzisiejszy:
- nic specjalnego: 3 sadzonki pomidora, 2 krzaczki poziomek i kilka truskawek. Myślę o posianiu sałaty i naciowej pietruszki. Sami widzicie raczej mini niż warzywnik
Na koniec botaniczny liliowiec:

Maj jest majowy i cudny. Rośliny szybko wyrównały opóźniony start wiosenny. Festiwal kwitnień zaczął się na dobre. Burza kolorów w basenie czyli na kwaśnej rabacie:






To także czas czosnków i orlików:






Zaczynają kwitnąć goździki, posłonki i powojniki. Pokażę je w kolejnych odsłonach. Teraz news! Siedzicie? To uważajcie. Ci co mnie znają to pewnie nie będą mogli uwierzyć...Mam warzywnik



Ta dam...Tak to wygląda na dzień dzisiejszy:



Na koniec botaniczny liliowiec:

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Iza, gratuluję warzywnika
U mnie też raczej miniwarzywnik, bo 3 warzywa na krzyż ale cieszę się, że wygospodarowałem kawałek przestrzeni dla nieozdobnych roślin
Prawdziwy festiwal kwiatów u Ciebie


Prawdziwy festiwal kwiatów u Ciebie

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Świetny pomysł w niedużym ogrodzie
Posiej trochę kopru, można go dosiewać przez cały sezon, a taki z ogródka jest pyszny. Szybko rośnie i cały czas można mieć świeży, a zmieści się między truskawkami
Różaneczniki zachwycające


Różaneczniki zachwycające

- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Fajnie by wyglądały na twoim warzywniku truskaweczki kwitnące na różowo i zwieszające się do ziemi
Jeden problem: mały warzywnik - mało miejsca
Mój aktualnie ma około 2 arów 

Jeden problem: mały warzywnik - mało miejsca


- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Iza
właśnie o takim warzywniku też myślę.
Może kiedyś też powstanie w moim ogrodzie.
Kiedyś , chyba w programie Maja w ogrodzie pokazywany był sposób na zagospodarowanie świeżego kompostu.
Gdzieś w ogrodzie zbierane były owoce pielenia rabat, na to sypana była dobra ziemia, może jeszcze wcześniej obornik, a może już nie, i tam były sadzone warzywa i kwiaty. Kiedy kompost zaczyna się rozkładać, to rośnie temperatura, podobnie jak trawy po koszeniu. Dlatego na takiej ciepłej rabacie dobrze podobno udają się ogórki i dynie, cukinia itp.
Życzę Ci wspaniałych plonów z tej rabatki.



Może kiedyś też powstanie w moim ogrodzie.

Kiedyś , chyba w programie Maja w ogrodzie pokazywany był sposób na zagospodarowanie świeżego kompostu.
Gdzieś w ogrodzie zbierane były owoce pielenia rabat, na to sypana była dobra ziemia, może jeszcze wcześniej obornik, a może już nie, i tam były sadzone warzywa i kwiaty. Kiedy kompost zaczyna się rozkładać, to rośnie temperatura, podobnie jak trawy po koszeniu. Dlatego na takiej ciepłej rabacie dobrze podobno udają się ogórki i dynie, cukinia itp.
Życzę Ci wspaniałych plonów z tej rabatki.


- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Jacku istnieją też warzywa bardzo ozdobne. Może i do nich kiedyś dorosnę...Ale to już chyba w innym wcieleniu
Masz jeszcze kilka różnych ziółek na działce. Jednak one "robią" u mnie za kwiatki
Ewuś koperek to rozsiewa mi się od sąsiadów. Większych ilości nie przewiduję ze względu na mszyce. Z tego powodu pozbyłam się jesienią jaśminu. I tak bezczelne mszyce żerują mi na różach
Z azalii jestem bardzo zadowolona, z rh już mniej.
Elu warzywa nigdy mnie specjalnie nie kręciły. Chociaż kilka razy zdarzyło mi się je uprawiać w ilościach śladowych. Warzywnik i tak jest 2 razy większy niż planowałam. 2 ary warzywnika to dla mnie była by kara, a nie przyjemność. Tym samym podziwiam Twój warzywniczy zapał. Truskawkę kwitnącą na różowo mam. Jednak nie trafi do skrzyni, bo zbyt szybko by ją zapełniła. Dzisiaj w przerwach między deszczami przesadziłam resztę truskawek do skrzyni. Wygląda to trochę śmiesznie, bo mam 3 odmiany i każda innej wielkości. Jedna z nich jest większa od pomidorów
Krysiu ja chyba też widziałam ten odcinek Mai. Przyznam, że kiedyś oglądałam ten program regularnie i z ciekawością. Teraz sporadycznie. Piękne ogrody to ja mogę sobie na FO pooglądać - nie muszę w TV. Pomysł na taką rabatkę kiełkował dość długo, ale w końcu nabrał realnych kształtów ( dość niespodziewanie )Ta skrzynia wymaga jeszcze malowania jakąś lakierobejcą czy czymś takim. Będzie trochę lepiej wyglądała i na dłużej starczy.






Ewuś koperek to rozsiewa mi się od sąsiadów. Większych ilości nie przewiduję ze względu na mszyce. Z tego powodu pozbyłam się jesienią jaśminu. I tak bezczelne mszyce żerują mi na różach

Elu warzywa nigdy mnie specjalnie nie kręciły. Chociaż kilka razy zdarzyło mi się je uprawiać w ilościach śladowych. Warzywnik i tak jest 2 razy większy niż planowałam. 2 ary warzywnika to dla mnie była by kara, a nie przyjemność. Tym samym podziwiam Twój warzywniczy zapał. Truskawkę kwitnącą na różowo mam. Jednak nie trafi do skrzyni, bo zbyt szybko by ją zapełniła. Dzisiaj w przerwach między deszczami przesadziłam resztę truskawek do skrzyni. Wygląda to trochę śmiesznie, bo mam 3 odmiany i każda innej wielkości. Jedna z nich jest większa od pomidorów

Krysiu ja chyba też widziałam ten odcinek Mai. Przyznam, że kiedyś oglądałam ten program regularnie i z ciekawością. Teraz sporadycznie. Piękne ogrody to ja mogę sobie na FO pooglądać - nie muszę w TV. Pomysł na taką rabatkę kiełkował dość długo, ale w końcu nabrał realnych kształtów ( dość niespodziewanie )Ta skrzynia wymaga jeszcze malowania jakąś lakierobejcą czy czymś takim. Będzie trochę lepiej wyglądała i na dłużej starczy.



