Ogródek majowej cz. 2 (nowe wyzwanie:)

[Nutka81]

Iwonko, tak bałagan...i to spory Żaden kąt ogrodu jeszcze nie jest wykończony, więc w tym moim chaosie ozdoby nic nie pomogą póki co
Strasznie się cieszymy z Nutą, że z koleżanką Werką lepiej Głaski od nas i zdrówka

[x-ag-a]

Iwona, zdrówka dla Wery!

[majowa]

Gosiu a mnie tam się twój chaos podoba. Wera wygłaskana
Aga dzięki serdeczne. Z każdym dniem jest lepiej.

[aage]

Cieszę się że Wera ma się lepiej

[Pashmina2006]

no to fantastycznie że Wera już prawie zdrowa Niedługo pewnie będzie biegać i w ogóle zapomni o tej przykrej kontuzji

[Nutka81]

Iwonko, ja tez lubię swój chaos
Staram się jednak nad nim trochę panować
Werkę pilnuj i nawet jak poczuje się całkiem dobrze, to nie dawaj za szybko szaleć.

[majowa]

Iwonko, ja tez lubię swój chaos
Staram się jednak nad nim trochę panować
Werkę pilnuj i nawet jak poczuje się całkiem dobrze, to nie dawaj za szybko szaleć.

Ona jest jak dynamit i ciężko na nią zapanować. Do tego chwilami bardzo ciągnie na smyczy . Spacer w jedna stronę jest ok. a jak czuje że idziemy do domu - koszmar. Pracujmy nad tym, bo jak się nauczy złych nawyków to koniec...
Prawdopodobnie ta kontuzja jest wynikiem nagłego zrywu na spacerze.

[Pashmina2006]

Iwonko musisz ją oduczyć póki jest odpowiednia pora. Chociaż pieski są na tyle mądre że właściwie w każdym wieku można im coś wpoić. Mój pies nauczył się praktycznie wszystkiego czego chciałam.. allle nie oduczył się piszczeć. Jak któreś z domowników zaczyna się ubierać po prostu zaczyna urządzać takie piski że aż nerwy człowieka biorą. Już tyle lat staraliśmy się go tego oduczyć i nic nie pomogło. Mądry i fajny z niego piesio ale straszny histeryk. Także pracuj z Werką bo teraz będzie łatwiej

[Nutka81]

Iwonko, jak już nauczyła się ciągnąć na smyczy przyczepionej do obroży i nie dasz rady jej oduczyć, to kup wtedy szelki.
Na spacerach w szelkach bądź bardzo konsekwentna i nie pozwalaj ciągnąć. Jak zacznie, to zatrzymuj się albo zmieniaj kierunek (nie tam gdzie ona chce iść) i dawaj smakołyk gdy będzie szła przy nodze. Jak nie będziesz miała czasu na "bawienie się" w szkolenie, to chodźcie wtedy na smyczy przyczepionej do obroży, żeby wyczuła że obroża i szelki to dwie różne rzeczy

[KLEO1]

Ja też planowałam na jutro prace ogrodowe, ale podobno ma padać, niestety Mam nadzieję, że to tylko plotki.

[majowa]

Magda, Gosia - dziękuję za rady Tak właśnie robimy, zatrzymania, zwroty, smaczki i ja stosuje jeszcze dodatkowo "kliker".
Za parę dni ma się odezwać do mnie pani od szkolenia szczeniaków i będziemy chodzić na treningi posłuszeństwa. Na jesień planujemy urlop z psem, więc musi byc grzeczna jak chce z nami jechać.

Kleo no właśnie patrzę za okno i słońce, które było u mnie jest juz tylko wspomnieniem Oby było ładnie jutro

-- 1 mar 2013, o 17:38 --

Wiosennie



zdjecie z http://www.swiatkwiatow.pl

[KLEO1]

Oj, jak pięknie i kolorowo. Kiedy tak będzie wreszcie? Mam nadzieję, że niebawem. A psiunia to tak za mocno nie tresuj, niech będzie odrobinę niesforny.

[x-ag-a]

Ten obrazek jest przeoptymistyczny
Chyba sprawię sobie podobną wiosnę w domu.

Gosia dobrze gada o tresurze! <mądram, bo wczoraj o tym czytałam w "Okiem psa">.

[majowa]

Kleo - no własnie o to chodzi, żeby tę nadmierna niesforność opanować podstawowe rzeczy, kontakt z innymi psami, przywoływanie...Czytać i pisać nie będziemy jej uczyć
Ma być mądrym i szczęśliwym psem.

-- 1 mar 2013, o 19:55 --

Aga - polecasz lekturę?

[Margo2]

Mój niestety nie został wytresowany. Ciągnie strasznie. Ale to wynik tego, że ja w ogóle nie wychodze z nim na spacer.
Biega tylko po ogrordzie.
Ale przezywam gehennę kiedy idę z nim do weterynarza. Trzeba mieć siłę