a nie nie!pojdzie do kata jak wszystkie paczki zrzuci

.dzis skontaktowalam sie z panem od ktorego mam botaniki(zastanawiam sie kiedy "zbiore" bo w pracy jestem i tu zagladam a miejsce i czas raczej nie ten ,ale co tam) bo martwi mnie to spagnum.pan mi powiedzial ze sa na tyle duze ze moge wsadzic do podloza z drobnej kory zmieszanego z czyms tam ,juz nie kojarze ,co ladnie "wietrzy" korzonki.to podloze kupilam u niego rowniez wiec w niedziele chyba je przesadze bo nie chce zeby pognily a ciezko mi jest z tym spagnum
