Ostoja spokoju...
- Klara154
- 100p
- Posty: 148
- Od: 14 sie 2012, o 08:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Ostoja spokoju...
Hmmm, mam rozumieć, że po glebogryzarce nie trzeba wyciągać chwastów?
Ja mam coś okropnego na działce, trawa taka szerokolistna, ubita w kępy tak, że czasami nie ma jak łopaty wbić. Może to byłby sposób?
Co do tych stóp, to najpierw pomyślałam, że dziwne jakieś, ale potem, jak już ułożone zobaczyłam, to faktycznie świetnie się nadają i jeszcze w takie tajemnicze zakole biegną, że już je przepraszam za pierwsze wrażenie.
Ja mam coś okropnego na działce, trawa taka szerokolistna, ubita w kępy tak, że czasami nie ma jak łopaty wbić. Może to byłby sposób?
Co do tych stóp, to najpierw pomyślałam, że dziwne jakieś, ale potem, jak już ułożone zobaczyłam, to faktycznie świetnie się nadają i jeszcze w takie tajemnicze zakole biegną, że już je przepraszam za pierwsze wrażenie.
Re: Ostoja spokoju...
Witajcie
Pati agro jak najbardziej jeśli masz w swojej miejscowości jezioro by M mógł wędkowac i stadninę by córa jeżdziła konno to na lipiec Ci się wbijamy
każdy będzie miał to co lubi..
jeśli chodzi o stopy to musisz poczekac aż M wróci wieczorem( teraz gdzieś się buja po Bielsku)..wiem że instrukcja była na formie ale M ją zmodyfikował
a pracowitośc hm z tym różnie bywa są dni kiedy mnie leń ogarnia
Maika ee ja się boję że się rozczarujesz i reszta forumek również
ale dziękuję że Ci się podoba
Marysiu pokazuję jak zaczynaliśmy to i tak w obrazowym skrócie..
Klara edytowałam bo dopatrzyłam na fotkach co nam zostało więc jak zobaczysz są miejsca gdzie jakieś chwaściki wychodzą widocznie te większe wygrabiliśmy a ta mniejszośc została.. już nie pamiętam..
a stopy nam się spodobały bo ścieżka jest inna niż wszystkie a ja nie lubię miec tak jak wszyscy
zaraz z fotkami przyjdę..

Pati agro jak najbardziej jeśli masz w swojej miejscowości jezioro by M mógł wędkowac i stadninę by córa jeżdziła konno to na lipiec Ci się wbijamy



jeśli chodzi o stopy to musisz poczekac aż M wróci wieczorem( teraz gdzieś się buja po Bielsku)..wiem że instrukcja była na formie ale M ją zmodyfikował

a pracowitośc hm z tym różnie bywa są dni kiedy mnie leń ogarnia

Maika ee ja się boję że się rozczarujesz i reszta forumek również


Marysiu pokazuję jak zaczynaliśmy to i tak w obrazowym skrócie..

Klara edytowałam bo dopatrzyłam na fotkach co nam zostało więc jak zobaczysz są miejsca gdzie jakieś chwaściki wychodzą widocznie te większe wygrabiliśmy a ta mniejszośc została.. już nie pamiętam..

a stopy nam się spodobały bo ścieżka jest inna niż wszystkie a ja nie lubię miec tak jak wszyscy

zaraz z fotkami przyjdę..

Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
Pozdrawiam Daria
- constancja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Ostoja spokoju...
Ja miałam rabatę 3 razy przekopaną tak jak Ty Dagmarko na początku i za każdym razem ręcznie wybierałam całe zielsko, a ono i tak mi dalej wyłazi.
Z tym, że u Ciebie była to chyba zwykła trawa, a u mnie perz.
Z tym, że u Ciebie była to chyba zwykła trawa, a u mnie perz.

Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Re: Ostoja spokoju...
Dziewczyny i chyba mamy problem gdyż foty znów wchodzą bardzo duże.. muszę to znów ogarnąc.. 

Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
Pozdrawiam Daria
- Klara154
- 100p
- Posty: 148
- Od: 14 sie 2012, o 08:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Ostoja spokoju...
Czekamy na ogarnięte zdjęcia 
Constancja nie napawasz mnie optymizmem z tym chwastem.
Wg mnie trzeba być po prostu bardziej konsekwentnym niż on

Constancja nie napawasz mnie optymizmem z tym chwastem.
Wg mnie trzeba być po prostu bardziej konsekwentnym niż on

- constancja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Ostoja spokoju...
Klaro, do walki z perzem nie wystarczy konsekwencja..... to walka z wiatrakami. Tutaj trzeba wytoczyć ciężkie działo co zwie sie Randap ale ja w lesie nie chciałam go stosować. Pozostało mi kilkakrotne przesiewanie każdej garści ziemi pomiędzy palcami..... skutek mało zadawalający. Zobaczę w tym roku. Trochę mniej wyłazi po dokładnym wyściółkowaniu rabaty korą.
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Ostoja spokoju...
Ja wlaśnie to działo stosuję na perz i nie powala skutecznością, ale też do tej pory tylko w miejscach, gdzie potem i tak grządek nie było stosowałam. W tym roku idę na wojnę, bo muszę mieć czysto pod żywopłot, więc będzie Roundap, potem glebogryzarka, a potem gazety i na to kora - ten ostatni sposób sprawdził się w miarę na warzywniku w części kwiatowej...constancja pisze:Klaro, do walki z perzem nie wystarczy konsekwencja..... to walka z wiatrakami. Tutaj trzeba wytoczyć ciężkie działo co zwie sie Randap ale ja w lesie nie chciałam go stosować. Pozostało mi kilkakrotne przesiewanie każdej garści ziemi pomiędzy palcami..... skutek mało zadawalający. Zobaczę w tym roku. Trochę mniej wyłazi po dokładnym wyściółkowaniu rabaty korą.
Dario, stawy rybne mamy, konie nie wiem, ale chyba też, bo widuję często ogłoszenia w okolicy o sprzedaży takich rekreacyjnych, więc rezerwuję dla Was lipiec

- constancja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Ostoja spokoju...
Pat, a stajnia kucyków? Na każdy dzień tygodnia inny kolor. 

Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
- czar_na
- 1000p
- Posty: 1245
- Od: 17 kwie 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ostoja spokoju...
Roundap działa tak sobie ? Toście mnie pocieszyły! 

- constancja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Ostoja spokoju...
Z tego co wyczytałam, to trzeba go stosować tak, żeby dotarł bezposrednio do korzenia każdego osobnika. Czasami tzreba chodzić z pędzelkiem albo strzykawką i każdego po kolei częstować. Wtedy skuteczność wynosi 100%.
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Re: Ostoja spokoju...
No już są w końcu..takiego rozmiaru jakie powinny byc..
co do chwastów ja też je mam i to sporo a myślałam że nie będą rosły a jednak ale nie wyprzedzajmy faktów..wrócimy do tego gdzie one mi rosną
Klaro tak to wyglądało po glebogryzarce..
jak widac wychodzą jakieś trawy..

posadzone zostały nowe nabytki..i od razu powiem że żarnowiec i krzewuszka nam nie przeżyły..

skupmy się na lewej stronie..tu nastąpi zmiana ogrodu..
jak widac nie popisaliśmy się z M z grabieniem ale zmęczenie dawało się we znaki
a odpuściliśmy też bo w tym miejscu nie będzie trawy...

na razie pusto..

i już nowe iglaczki..

przesadzona wierzba uschła(widac w tle) i bardzo jej żałowałam..

pies mojej mamy..a w tle wejście gdzie zostawiliśmy płyty
bo tam przy większych deszczach osiada nam woda i ciężko by było do ogrodu przez stópki wejśc..

i zdjęcia okolicy by Pati mi jeszcze pozazdrościła
z jednej strony otacza nas las a za lasem mamy góry..
to fota przy wjezdzie na działki..

a z drugiej strony jakby od tyłu wjazdu pola..

ciąg dalszy nastąpi ale idę Was poodwiedzac..
co do radounapu myśmy go stosowały na chmiel a i tak wyrastał znów po czasie..to samo z trawą po czasie odrasta..a reszcie odpiszę potem..

co do chwastów ja też je mam i to sporo a myślałam że nie będą rosły a jednak ale nie wyprzedzajmy faktów..wrócimy do tego gdzie one mi rosną

Klaro tak to wyglądało po glebogryzarce..
jak widac wychodzą jakieś trawy..

posadzone zostały nowe nabytki..i od razu powiem że żarnowiec i krzewuszka nam nie przeżyły..


skupmy się na lewej stronie..tu nastąpi zmiana ogrodu..
jak widac nie popisaliśmy się z M z grabieniem ale zmęczenie dawało się we znaki
a odpuściliśmy też bo w tym miejscu nie będzie trawy...

na razie pusto..

i już nowe iglaczki..

przesadzona wierzba uschła(widac w tle) i bardzo jej żałowałam..


pies mojej mamy..a w tle wejście gdzie zostawiliśmy płyty
bo tam przy większych deszczach osiada nam woda i ciężko by było do ogrodu przez stópki wejśc..

i zdjęcia okolicy by Pati mi jeszcze pozazdrościła

to fota przy wjezdzie na działki..

a z drugiej strony jakby od tyłu wjazdu pola..

ciąg dalszy nastąpi ale idę Was poodwiedzac..

co do radounapu myśmy go stosowały na chmiel a i tak wyrastał znów po czasie..to samo z trawą po czasie odrasta..a reszcie odpiszę potem..

Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
Pozdrawiam Daria
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Ostoja spokoju...
No i chyba dlatego u mnie tak sobie: zlałam pas nad rzeką, gdzie kłąb perzu i jakiejś trawy błotnej i wybiło tak 80 procent, reszta oczywiście odrosła....ale ma nadzieję, że teraz jak te odrosty potraktuję po zimie, a potem przemielę glebogryzarką to dziady nie wyjdą ponownie....constancja pisze:Z tego co wyczytałam, to trzeba go stosować tak, żeby dotarł bezposrednio do korzenia każdego osobnika. Czasami tzreba chodzić z pędzelkiem albo strzykawką i każdego po kolei częstować. Wtedy skuteczność wynosi 100%.
aaaa...widzę zdjęcia! Zazdroszczę! U mnie też tak góry co prawda widać, ale trzeba za wieś parę kilosów dygować po widoki

- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Ostoja spokoju...
Z mojego doświadczenia jest świetny. Trzeba pryskać młode listki, po nich ładnie wszystko schnie. 
I koniecznie muszę zafundować sobie takie stópki.

I koniecznie muszę zafundować sobie takie stópki.

Re: Ostoja spokoju...
Taa kucyki pony mamy już za sobą
Dorotka polecam
jeszcze dziś wstawię 3 foty..a reszta jutro..
oszczędzę Wam już fotek z siania trawy..hihi ale mieszanka był zwykła..
więc miejsce nowych nasadzeń strona lewa
położyliśmy agrowłókninę M sam zrobił kostki na obrzeża..
tylko do dzisiaj ich nie wkopał i mam problem przy koszeniu




Dorotka polecam

jeszcze dziś wstawię 3 foty..a reszta jutro..
oszczędzę Wam już fotek z siania trawy..hihi ale mieszanka był zwykła..
więc miejsce nowych nasadzeń strona lewa
położyliśmy agrowłókninę M sam zrobił kostki na obrzeża..
tylko do dzisiaj ich nie wkopał i mam problem przy koszeniu




Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
Pozdrawiam Daria
- czar_na
- 1000p
- Posty: 1245
- Od: 17 kwie 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ostoja spokoju...
imponująco ... po prostu imponująco 
