Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 13

[x-ag-a]

Heniu, cieszę się zatem, że będziemy mogły wymieniać doświadczenia związane z Young Lycidas... ja jeszcze marzę o różach Geoff Hamilton, Sharifa Asma i The Wedgwood Rose i na pewno wcześniej czy później będę je mieć. Masz może którąś z nich? A czy jakieś nowe Poulsenki planujesz wiosną?

[Margo2]

Aga, ja też mam pokój w brązach. Ale mimo to białe swiatło mnie dobija.
Musiałabym zobaczyc na zywo jak to wygląda

[magenta]

Kasiu, taka wymiana żarówek jest obciążeniem dla kieszeni, więc nic na wariata nie ma sensu wymieniać... Masz też przecież trochę planów ogrodowych i wnętrzarskich, także działaj na spokojnie...

Otóż to Agu, można rzadziej włączać

[Jule]

Agus to jest oburzajace, ze dopiero teraz moglam przysiasc przy kompie i zajrzec do Twojego nowego odsloniecia ale wiesz, D. w domu, to pocharcowac nie mozna spokojnie

[Nutka81]

Aguś, bo improwizacje zazwyczaj wychodzą lepiej, niż dania według przepisu
Ja również robię z kartki jedynie coś, co pierwszy raz przyrządzam...albo nie pamiętam co jak się robiło.
Mówisz "kociołek z ogniska"...mmmmm... już sama nazwa brzmi pysznie Dasz znać...i jestem

[ewamaj66]

Geoff Hamilton polecam po pierwszym sezonie (zobaczymy, co powiem po zimie ). Zdrowa, wysoka, kwiaty trzyma w górze, nie zwieszają się. Sporo tego było jak na młodą sadzonkę
Czasem przychodzą do mnie słowa, których nie ma-kot ma plezgitny wyraz pyszczka. Ale raczej zostanie Hamletem, bo koty Hamlety są bardzo miłe Chociaż może Helmut...
Pizzę nauczyłam się robić (w czarnych czasach panowania minionego ustroju) na grubym spodzie i tylko taką lubię. Sos pomidorowy robiłyśmy z koleżanką z przecieru pomidorowego, bo nic innego nie było Ciekawie się żyło

[Margo2]

Oj, kociołek mniam.
Uwielbiam. Te wszystkie wymieszane smaki.

[Dyskrecja]

Aguniu, mam na wiosnę całą listę róż o których marzę, z angielek na pewno dokupię Jubilee Celebration i chciałabym Heathcliff / ale tą może później /, z renesansowych Capricia, Lea, Naomi i Sandra. Z historycznych chciałabym też Comte de Chambord.
Z wymienionych przez Ciebie angielek mam posadzoną jesienią Sharifę Asmę.
Nie za bardzo już mogę szaleć z tymi zakupami, miejsca do nasadzeń coraz mniej, jesienią kupiłam kilkanaście nowych angielek i mam już 23 odmiany, w tym dwie odmiany po 3szt, chociaż Geoff Hamilton i The Wedgwood Rose są przepiękne, no nie da rady mieć wszystkiego, co roku wprowadzają coraz piękniejsze odmiany i kuszą

[daffodil]

7-strona.... hmm.... Agnieszko, czy TY sumienia nie masz i nie wiesz, że idą Święta i w domu mnóstwo obowiązków? A u Ciebie wątek pędzi jak Orient Express..... no i przecież nie mozna sobie na zaległości pozwolić
PanM jest WIELKI. Już dawno myślałam o żarówkach ledowych, ale mój M. mnie zbywał. Jednak po przeczytaniu wykładu PanaM stwierdził, że OK, możemy częściowo wymienić. Bo w całym domu.... przed świętami to jednak za duży wydatek.
Dzięki

[kasia126126]

Aguś, już kolejna część? Szybka się wpisuję i wracam do pracy. Przeczytam wszystko później. Obiecuję

[gajowa]

Skopiowałam sobie informacje o żarówkach ledowych do poczytania z uwagą w odpowiednim czasie dzięki!

[survivor26]

Dobra, przyznaję, nie nadążam: powinnaś mieć osobny dział na FO, z linkami do tematów, zdjęć i osobistą sekretarką do przadkowania tego wszystkiego

[Josephine_83]

Ojej, ja też do tyłu widzę

[aage]

Aguś....weekend mnie nie było a już nie umiem Was dogonić.
Piękna osłona ogrodu....jak zawsze...perfekcyjny o każdej porze roku

[JagiS]

Agu :!:
Masz szczęście, mając w domu takiego M-Eksperta od spraw technicznych , dla którego w dodatku "kwestia ceny jest sprawą drugorzędną". Nie powiem, że trzeba Go na rękach nosić, bo zasłużyłabym pewnie u Ciebie na , ale na coś w tym stylu zasługuje na bank.
A Brzoza przypomniała mi incydent z czasów "słusznie minionych". Zapytałam pana w kiosku, czy jest coś do mycia garów, a on mi na to:" no chyba tylko ja ".
A jednak lubisz ciepłe kolory, widać to wszędzie .

Pozdrawiam, niech robocze godziny przelecą migiem - Jagoda