Mój ogród przy lesie cz.8
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Piękne kolory jesieni, a winnik co raz bardziej mi się podoba.
A u mnie brakuje cienistych miejsc, bo zacieniacze powoli rosną.
Ciekawie rozwiązałaś podporę dla winobluszcza, ale czy Ty go
przycinasz, że ma tak zgrabną kopułkę?
Pozdrawiam.
A u mnie brakuje cienistych miejsc, bo zacieniacze powoli rosną.
Ciekawie rozwiązałaś podporę dla winobluszcza, ale czy Ty go
przycinasz, że ma tak zgrabną kopułkę?
Pozdrawiam.
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6371
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Tereniu super fotki i owoców w ogrodzie i traw oraz kolorowych liści na krzewach,jednak jesienny ogród jest piękny,liście na krzewach wyglądają niczym kwiat, od złota po purpurę
grzybki super u mnie takich nie ma ale dzisiaj w lesie było ich całe mnóstwo 


Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Tereniu witaj kochana
jak to się stało nie wiem, że przegapiłam twój nowy wątek
przejrzałam go od początku ślicznie jak zawsze.
A jakie grzyby
ja opieńków też nie zbieram bo ich nie znam , a ogólnie bardzo lubię chodzić na grzyby.
u nas teraz pada więc może będą jeszcze grzyby


jak to się stało nie wiem, że przegapiłam twój nowy wątek

przejrzałam go od początku ślicznie jak zawsze.
A jakie grzyby

u nas teraz pada więc może będą jeszcze grzyby


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
U nas padało przedwczoraj (nawet nocą były dwie burze), teraz jest cieplutko i zrobiłam mały wypad do lasu - znowu nic
.
To znaczy są grzyby, całe łany muchomorów, piękne, takie "książkowe".

To znaczy są grzyby, całe łany muchomorów, piękne, takie "książkowe".
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Tajeczko ja swoją wydmuchrzycę posadziłam w starym garnku, mam nadzieję że nie będzie się rozłaziła.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Kwitnąca krzewuszka i ostróżka o tej porze?
U nas grzybków nie za dużo ale za to masa kań (kani?
) 


U nas grzybków nie za dużo ale za to masa kań (kani?


- Sasanka18
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1977
- Od: 1 sty 2010, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Tereniu
nie wiem, czy owoce cisu są jadalne ja wiem, że są trujące owszem są słodkie,
może, ktoś się wypowie w tej sprawie sama jestem ciekawa
Tulipanowiec rósł na miejscu gdzie wiały silne wiatry i kilka silnych sztormów i poległ
Masz piękne chryzantemy ,moje są drobniejsze

nie wiem, czy owoce cisu są jadalne ja wiem, że są trujące owszem są słodkie,
może, ktoś się wypowie w tej sprawie sama jestem ciekawa

Tulipanowiec rósł na miejscu gdzie wiały silne wiatry i kilka silnych sztormów i poległ

Masz piękne chryzantemy ,moje są drobniejsze
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Terenia dobrze pisze
Osnówki są jadalne , natomiast trujące są nasiona cisu

Osnówki są jadalne , natomiast trujące są nasiona cisu

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
U mnie też krzewuszka kwitnie. I nawet pierwiosnki otrzymane wiosną od Hali też teraz zakwitły.
Ta trawa wydmuchrzyca ma faktycznie piękny stalowy kolor, ale ja się boję takich rozrastających się potworów. W zeszłym roku ledwie mi się udalo wyeliminować mozgę. A tak się ładnie zapowiadała. Dzisiaj ją sobie przypomniałam w wątku Joli-April. Brr...
Tajeczko, milego weekendu ci życzę. Ja jutro będę mieć wyjazdowe forumkowe spotkanko

Ta trawa wydmuchrzyca ma faktycznie piękny stalowy kolor, ale ja się boję takich rozrastających się potworów. W zeszłym roku ledwie mi się udalo wyeliminować mozgę. A tak się ładnie zapowiadała. Dzisiaj ją sobie przypomniałam w wątku Joli-April. Brr...
Tajeczko, milego weekendu ci życzę. Ja jutro będę mieć wyjazdowe forumkowe spotkanko


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Teresko , śliczna ta krzewuszka i ma sporo kwiatków , moja różowa ma aż dwa
Z grzybami nie jest żle , niedawno był wysyp kozaków , trochę borowików . Teraz podgrzybki choć nie za wiele i moc opieńki .Nie ma kani , szkoda.


- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Jak dużo gości u mnie.
Cały dzień siedzę w garach, gdyż jutro mam rodzinną imprezkę, a teraz wieczorny relaks na forum.
Misiu u mnie rosną trzy krzewuszki- Eva Radke, Bristol Ruby i Nana Variegata, ale tylko ta ostatnia powtórzyła kwitnienie .
Zenku moja krzewuszka za młodu także przemarzała i wiosną obcinałam końcówki pędów, ale z wiekiem nabrała odporności.
Życzę Ci dobrego przyjęcia się pęcherznicy.
Maryniu na samym początku zakładanie ogrodu zaczęliśmy od sadzenia drzew i krzewów, które stanowią szkielet ogrodu, później uzupełniałam bylinami.
Trochę przesadziłam z tymi krzewami, szczególnie jałowce płożące zajmują wiele miejsca, więc kilka zostało wykopane.
Przy zakupie wydmuchrzycy zostałam poinformowana o jej ekspansywnośći, więc posadziłam w wiadrze i mam spokój.
Nie wiem, jak ona sobie tam radzi, gdyż już wcale ziemi nie ma, tylko same korzenie, ale ciężko będzie ją wyciągnąć.
Gorzej z moją spartina, która rośnie bez żadnego ogranicznika w dwóch miejscach ogrodu.
W jednym miejscu przy różach płożących, w drugim przy winobluszczu o pstrych liściach i już te rośliny zaczyna atakować.
Ona jest jeszcze gorsza od mozgi, chociaż ładna.
U nas ostatnie deszcze także porządnie nawodniły ziemię, całe szczęście, ze przyszły w porę, gdyż iglaki zaczęły usychać.
Janku moim zdaniem posadź wydmuchrzycę, aby nie w pobliżu unikalnych roślinek, albo w jakimś pojemniku.
Zosiu winnik lubi słońce, lepiej mu się listki wybarwią.
Winobluszcza przycinam wówczas, gdy wchodzi na sąsiednie krzewy, ale specjalnie go nie formuję, sam przybrał taki kształt, gdyż korona śliwy była w kulkę przycięta.
Marysiu- mar 33 widziałam Twoje efekty grzybobrania, piękne grzybki.
U nas było najwięcej opieniek, a czerwonych muchomorków całe łany w brzozach, ślicznie to wygląda.
Bożenko dziękuję Ci bardzo za odwiedziny.
Szkoda, ze nie znasz opieniek, może w Twoich stronach nie ma tradycji ich zbierania, a marynowane są bardzo dobre.
Elu szkoda, że w Twojej okolicy nie ma grzybów, sądziłam, że biłgorajskie lasy są bardzo grzybne.
Dawniej jeździliśmy z zakładu pracy M do Korytkowa, to jest myślę w Twoich stronach .
Muchomorków u nas jest pełen las, w tym roku wyjątkowo dużo .
Jolu dobry pomysł z wydmuchrzycą, z garnka to z pewnością nie ucieknie,
a ponieważ jest zupełnie nie wymagająca, więc latami będzie rosła bez przesadzania, tak jak u mnie.
Aniu u nas kani także było dużo, ale w sierpniu, teraz już się ich nie spotyka.
Ostróżka tylko jedna zakwitła, gdyż zawsze zapominam je przyciąć po pierwszym kwitnieniu .
Marysiu- Sasanka Agnieszka potwierdziła, że osnówki na owocach cisu są jadalne. Sprawdzałam to osobiście co roku, jeśli ptaki mnie nie ubiegły.
Natomiast nasiona wewnątrz osnówki są trujące .
Tulipanowiec ma bardzo kruche drewno.
Na moim trzy konary zostały złamane, gdy trzy lata temu w październiku spadł śnieg na lubelszczyźnie, a jeszcze liście były na drzewie.
Te chryzantemy o dużych kwiatach, to tegoroczne sadzonki kupione na targu i nie jestem pewna ich zimowania.
Agnieszko dziękuję za wyjaśnienie w sprawie cisu.
Wandziu ja mam dwa rodzaje mozgi, ale rośnie wciśnięta za studnię, tam ma dużo miejsca.
Myślę, ze jeszcze gorsza od mozgi jest spartina, ona ma bardzo grube podziemne rozłogi, którymi się płoży.
Wydmuchrzyca nie sprawia mi kłopotu, dlatego, że rośnie w wiadrze.
Wandziu również Ci życzę miłego weekendu i wspaniałego spotkania.
Tadziu w naszym lesie podgrzybków nie ma, było tylko trochę zajączków, a prawdziwki były w naszym starym sadzie, gdzie ponasiewały się dęby, ale na początku sierpnia, tak samo kanie.
Obecnie tylko opieńki.

Te chryzantemy zakwitały zawsze w sierpniu, ale tej zimy bardzo przemarzły i późno wyrosly

funkia o pachnących białych kwiatach kwitnie w najlepsze i liście ma zieloniutkie

Dopiero rozkwitają

Clara Curtis

Sumak octowiec, odmiana strzępolistna- Dissekta, w jesiennej barwie

Cały dzień siedzę w garach, gdyż jutro mam rodzinną imprezkę, a teraz wieczorny relaks na forum.

Misiu u mnie rosną trzy krzewuszki- Eva Radke, Bristol Ruby i Nana Variegata, ale tylko ta ostatnia powtórzyła kwitnienie .

Zenku moja krzewuszka za młodu także przemarzała i wiosną obcinałam końcówki pędów, ale z wiekiem nabrała odporności.
Życzę Ci dobrego przyjęcia się pęcherznicy.

Maryniu na samym początku zakładanie ogrodu zaczęliśmy od sadzenia drzew i krzewów, które stanowią szkielet ogrodu, później uzupełniałam bylinami.
Trochę przesadziłam z tymi krzewami, szczególnie jałowce płożące zajmują wiele miejsca, więc kilka zostało wykopane.
Przy zakupie wydmuchrzycy zostałam poinformowana o jej ekspansywnośći, więc posadziłam w wiadrze i mam spokój.
Nie wiem, jak ona sobie tam radzi, gdyż już wcale ziemi nie ma, tylko same korzenie, ale ciężko będzie ją wyciągnąć.
Gorzej z moją spartina, która rośnie bez żadnego ogranicznika w dwóch miejscach ogrodu.
W jednym miejscu przy różach płożących, w drugim przy winobluszczu o pstrych liściach i już te rośliny zaczyna atakować.
Ona jest jeszcze gorsza od mozgi, chociaż ładna.
U nas ostatnie deszcze także porządnie nawodniły ziemię, całe szczęście, ze przyszły w porę, gdyż iglaki zaczęły usychać.

Janku moim zdaniem posadź wydmuchrzycę, aby nie w pobliżu unikalnych roślinek, albo w jakimś pojemniku.

Zosiu winnik lubi słońce, lepiej mu się listki wybarwią.
Winobluszcza przycinam wówczas, gdy wchodzi na sąsiednie krzewy, ale specjalnie go nie formuję, sam przybrał taki kształt, gdyż korona śliwy była w kulkę przycięta.

Marysiu- mar 33 widziałam Twoje efekty grzybobrania, piękne grzybki.
U nas było najwięcej opieniek, a czerwonych muchomorków całe łany w brzozach, ślicznie to wygląda.

Bożenko dziękuję Ci bardzo za odwiedziny.

Szkoda, ze nie znasz opieniek, może w Twoich stronach nie ma tradycji ich zbierania, a marynowane są bardzo dobre.

Elu szkoda, że w Twojej okolicy nie ma grzybów, sądziłam, że biłgorajskie lasy są bardzo grzybne.
Dawniej jeździliśmy z zakładu pracy M do Korytkowa, to jest myślę w Twoich stronach .
Muchomorków u nas jest pełen las, w tym roku wyjątkowo dużo .

Jolu dobry pomysł z wydmuchrzycą, z garnka to z pewnością nie ucieknie,


Aniu u nas kani także było dużo, ale w sierpniu, teraz już się ich nie spotyka.
Ostróżka tylko jedna zakwitła, gdyż zawsze zapominam je przyciąć po pierwszym kwitnieniu .

Marysiu- Sasanka Agnieszka potwierdziła, że osnówki na owocach cisu są jadalne. Sprawdzałam to osobiście co roku, jeśli ptaki mnie nie ubiegły.
Natomiast nasiona wewnątrz osnówki są trujące .
Tulipanowiec ma bardzo kruche drewno.
Na moim trzy konary zostały złamane, gdy trzy lata temu w październiku spadł śnieg na lubelszczyźnie, a jeszcze liście były na drzewie.
Te chryzantemy o dużych kwiatach, to tegoroczne sadzonki kupione na targu i nie jestem pewna ich zimowania.

Agnieszko dziękuję za wyjaśnienie w sprawie cisu.

Wandziu ja mam dwa rodzaje mozgi, ale rośnie wciśnięta za studnię, tam ma dużo miejsca.
Myślę, ze jeszcze gorsza od mozgi jest spartina, ona ma bardzo grube podziemne rozłogi, którymi się płoży.
Wydmuchrzyca nie sprawia mi kłopotu, dlatego, że rośnie w wiadrze.
Wandziu również Ci życzę miłego weekendu i wspaniałego spotkania.

Tadziu w naszym lesie podgrzybków nie ma, było tylko trochę zajączków, a prawdziwki były w naszym starym sadzie, gdzie ponasiewały się dęby, ale na początku sierpnia, tak samo kanie.
Obecnie tylko opieńki.


Te chryzantemy zakwitały zawsze w sierpniu, ale tej zimy bardzo przemarzły i późno wyrosly

funkia o pachnących białych kwiatach kwitnie w najlepsze i liście ma zieloniutkie

Dopiero rozkwitają

Clara Curtis

Sumak octowiec, odmiana strzępolistna- Dissekta, w jesiennej barwie
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10612
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Teresko sumak pięknie wybarwiony...
..a moja krzewuszka Nana Variegata drugi raz nie kwitnie...
..a moja krzewuszka Nana Variegata drugi raz nie kwitnie...

Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Tajko jak u ciebie pięknie kwitną chryzantemki a ile mają pączków, u mnie wszystko wymarzło. Widzę u ciebie piękną trawę też się do nich przymierzałam a zwłaszcza do pampasowej, doczytałam się jednak, że bardzo się rozrastają a ta ostatnia przemarza więc dam sobie spokój z trawami. Piękną masz krzewuszkę, ma ładne prawie białe kwiatki, moja też kwitnie od wiosny ale ma czerwone kwiaty. 

- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Tajeczko
teraz chociaż chryzantemy nas cieszą no i jeszcze spóżnione niektóre letnie, ta biała funkia u mnie tez póżno zakwitła
ale cieszy każdy kwiatek jak za oknem szaro buro .Zbliża się ta pora roku której ogrodo maniacy chyba nie lubią i martwią się
żeby nasze roślinki jakoś wytrzymały. Na razie jeszcze trochę czasu do tej pory .
Patrzę na Twoje piękne wielkie kępy chryzantem i myślę że jeszcze trochę będa nas cieszyć.
Pozdrawiam Cię Tajeczko serdecznie


ale cieszy każdy kwiatek jak za oknem szaro buro .Zbliża się ta pora roku której ogrodo maniacy chyba nie lubią i martwią się
żeby nasze roślinki jakoś wytrzymały. Na razie jeszcze trochę czasu do tej pory .
Patrzę na Twoje piękne wielkie kępy chryzantem i myślę że jeszcze trochę będa nas cieszyć.
Pozdrawiam Cię Tajeczko serdecznie

Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Misiu sumak odmiana strzępolistna wybarwia się na pomarańczowo jesienią, natomiast te o zwykłych liściach bardziej na czerwono, w naszej wsi rośnie ich bardzo dużo.
Krzewuszka oporna, może na drugi rok zakwitnie, do trzech razy sztuka.
Irenko u mnie także chryzantemy w większości wymarzły, te które przetrwały zimę o wiele później zakwitają, jak zawsze.
Moja trawa pampasowa także zmarzła i pomimo, że nie kwitła, ale była śliczna, cudownie szumiała na wietrze, zresztą miskanty także wymarzły.
Jedyna nadzieja w tej spartinie właśnie, ale rozłazi się to to bardzo .
Nie posadziłam w żadnym ograniczniku, a teraz M nie może odkopać, gdyż podziemne kłącza są bardzo masywne.
Stasiu witaj.
Cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
Jesień jeszcze piękna o tej porze.
Lubię, jak są kolorowe liście na drzewach, oraz kwitną chryzantemy i astry.
Niestety nie mogłam wczoraj pojechać na działkę, a po niedzieli szykują mi się wyjazdy do wnuczka, gdyż chory na nowo, ma dużą gorączkę.
Pozdrawiam Cię serdecznie i miłej niedzieli życzę .
Otrzymałam wczoraj od Córci piękny prezent w postaci dwóch krzewów hibiskusa bagiennego.
Musze poczytać o ich wymaganiach, podobno wytrzymuję mrozy do -35*C.
Bardzo się cieszę.

ostatni kwiat, wczoraj był jeszcze w pąku


storczyk od M, nie miałam jeszcze takiego koloru

Krzewuszka oporna, może na drugi rok zakwitnie, do trzech razy sztuka.

Irenko u mnie także chryzantemy w większości wymarzły, te które przetrwały zimę o wiele później zakwitają, jak zawsze.
Moja trawa pampasowa także zmarzła i pomimo, że nie kwitła, ale była śliczna, cudownie szumiała na wietrze, zresztą miskanty także wymarzły.
Jedyna nadzieja w tej spartinie właśnie, ale rozłazi się to to bardzo .
Nie posadziłam w żadnym ograniczniku, a teraz M nie może odkopać, gdyż podziemne kłącza są bardzo masywne.

Stasiu witaj.

Cieszę się, że mnie odwiedziłaś.

Jesień jeszcze piękna o tej porze.
Lubię, jak są kolorowe liście na drzewach, oraz kwitną chryzantemy i astry.
Niestety nie mogłam wczoraj pojechać na działkę, a po niedzieli szykują mi się wyjazdy do wnuczka, gdyż chory na nowo, ma dużą gorączkę.

Pozdrawiam Cię serdecznie i miłej niedzieli życzę .

Otrzymałam wczoraj od Córci piękny prezent w postaci dwóch krzewów hibiskusa bagiennego.

Musze poczytać o ich wymaganiach, podobno wytrzymuję mrozy do -35*C.
Bardzo się cieszę.


ostatni kwiat, wczoraj był jeszcze w pąku


storczyk od M, nie miałam jeszcze takiego koloru
