Aprilkowy las cz. 2

[x-ag-a]

Moja córa też kontynuuje zainteresowania po mamie ;-)

[April]

Jak tak nas czytam to się zastanawiam jaki wpływ na nasze życie i nasze dzieci mają panowie?
Ograniczyli się do roli dawcy

[dominikams]

Dominiko, każdy boryka się z jakimś problemem. Równie trudne są kamienie jak i korzenie. Najważniejsze że nam się chce zmierzać z problemem i zmieniać otoczenie na piękniejsze Kiedy wreszcie pokażesz swój ogród. Napięcie sięga zeniutu, chcesz byśmy tu wszyscy zawału dostali

No, właśnie tego zawału się obawiam
Kurde, no! Żyć człowiekowi nie dają Zrobię później ze 3 foty no!

Ale wiesz, ta rabata z cyprysikami to kurczę coś podobna do mojej, którą właśnie dłubię (nie no, tylko z rozmieszczenia iglaków, aaa i z ziemi, bo też tam mam piach )

[Sosenki4]

Podczytuję sobie Wasze dyskusje, bo wiekowo prawie Wam dorównuję, ale odmłodziłam się dzieckiem ( ) i znów mam 22 .
Słyszałam też takie, że M zrobił swoje i M może odejść. To nie tak do końca jest chyba

Jolu, świetnie zaplanowałaś tą rabatę. Wezmę CIę chętnie do projektowania u mnie. A tego żółtego piasku to masz chyba więcej niż ja

[x-ag-a]

Dominiko, ja mam dla Ciebie propozycję: załóż swój wątek w moim wątku i będziemy go razem prowadzić
Co Ty na to, hę?

Jolu, dużo w tym chyba prawdy! ;-))

[Sosenki4]

A już gdzieś spotkałam się, że 2 dziewczyny razem prowadzą wątek, ale zdjęć u nich jak na lekarstwo i jak znikną to obie na raz. Jedna ogląda się na drugą, druga na pierwszą i ... Tak czy inaczej, spróbować możecie.
Jolu, nie pędzę aż tak z wątkiem. Czasem on żyje sam swoim życiem. W weekendy prawie nie zaglądam, teraz tylko w sobotę zerknęłam.
Właśnie przyświeca mi słońce przez okno. No i dobrze, bo zaraz do domku.

[sweety]

Tatusiowie są ważni Ale przyznam, że jak patrzę na moją córcie, to nie mam cienia wątpliwości, że to mama na nią miała decydujący wpływ Niekiedy aż jestem przerażona, jak wielki...
Oj, Marzka , Marzka! kiedy wchodzę na FO Ty uwijasz się jak pracowita pszczółka Pędzisz, dziewczyno, pędzisz... I nie tylko Ty

[April]

Dominiko, chyba że Ty chcesz byśmy wszystkie zbankrutowały na stomatologa bo jak pokażesz ogród skończony wylizany i wypieszczony to nam wszystkim szczęki opadną i się potłuką Może skorzystaj z pomysłu Agnieszki Ona ma zawsze niesamowitą ilość energii, założę się że bez problemu pociągnie dwa wątki

Marzenko, ja sobie tak samo jakiś czas mówiłam że mam 18, no plus VAT ale teraz to już muszą Vat podnieść bo się nie łapię ale dwa lata byłam młoda Teraz to już tylko piękna
Co do facetów to sobie tylko żartujemy, ja nie wyobrażam sobie życia bez niego. Tylko nie mogę głośno tego mówić bo mu się charakter popsuje. Wrócił wczoraj bardzo przeziębiony ze spływu kajakowego i jest taki biedny a mimo to mi kanapki rano do pracy zrobił
Marzenko, pędzisz, pędzisz. Z trudem znalazłam czas żeby to wszystko przejrzeć. A oczy mi się robią takie jak widzę ile sadzisz.

Aguniu, różnie to bywa ale na swoich facetów to teraz nie możemy narzekać, co

Aniu, widzę że dołączasz do klubu Pewnie że tatusiowie ważni ale przyznasz że są tacy co tylko na dawcę a są tacy co to całe życie poświęcą nie oczekując wiele w zamian

[sweety]

No ja mam dokładnie 22 lata brutto
A gdzie ten wątek Dominiki, bo też lubię niespodzianki...

[Sosenki4]

Co niektórzy to nawet dawcami nie powinni być, ale to już nie to forum.
Jolu co z tego, ze sadzę jak nic z tego nie widać. Choć nie powiem, bo niektóre rośliny się rozrosły i powoli je poznaję, te z forumowych prezentów i zaczynam myśleć o ich przesadzaniu, a tu jeszcze żadna rabata nie skończona . Jednak jak czytam niektóre wątki, to mój stan jest chyba w normie. Jednak jak zobaczysz coś podejrzanego to zasugeruj mi zmianę lekarza

[April]

Dziewczyny, fajnie się gada ale muszę się zbierać bo idę do lekarza. To obciążenie brutto powoduje że czasem trzeba jakieś badania zrobić a ja ciągle mam kłopoty z żołądkiem. Jak nic wrzody ale jakoś lekarz nie ma siły przekonywania żeby mnie zmusić zrobić gastroskopię. Pewnie znów wymuszę na nim jakieś leki i ucieknę

[heliofitka]

Wiek moich pociech przemilczę ale co do nowej rabatki, to się wypowiem
Jolu tak sobie patrzę i dumam, jak nowe nasadzenia będą wyglądały za rok, dwa...cyprysy urosną, trawa podrośnie i zagęści się, a żurawki...przecież ich nie będzie widać
Proponuję posadzić je na pierwszym planie, coś ala obwódka (czytałam, że ma być więcej), za nimi trawy (w przyszłości można dorzucić rozchodnik okazały, czy jeszcze coś tego wzrostu), a iglaki będą robiły, jako tło

[Wanda7]

Iwonko, jak ja tak czytałam, co tu DZIECI sobie opowiadają, to najpierw uciekłam, ale skoro ty zostałaś, to ja też wracam. No i zgadzam się z tobą absolutnie co do Joli biednych żurawek, które po pewnym czasie będą ledwie dychać zza innych roślin.

[heliofitka]

Wandziu lubię młodzież, bo przy nich nie dość, że czuję się młodziej, to mi się CHCE (tylko bez podtekstów ), tak emanują energią

[sweety]

Oj, Iwonko i Wandziu! Przepraszam...Ciociu Iwonko i ciociu Wandziu! Jaka z nas młodzież po 40 stce...??? Tylko ciii...
Ale co fakt to fakt chcieć nam się chce (równiez bez podtekstów )