Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia

[gosia07]

Cudna róża i jak obficie kwitnie Żeby tak wszystkie obsypane były kwieciem,Ona nie powtarza?

[Deirde]

Gosiu - niestety jest to róża historyczna kwitnąca raz - zwykle takie róże uginają się pod ciężarem kwiatów.

[camellia]

Gosiu Hermitage Ci nie choruje? Ja się trochę zraziłam do róż NIRP, moje Bernadette Lafont i Elvis w ubiegłym roku miały plamistość, zwłaszcza ta druga - okropnie.

[kogra]

Gosiu nie spotkałaś w którejś ze szkółek w których zamawiasz róże tej piękności ?
http://www.rosenhof-schultheis.de/Rosen ... m_III.html

[lemka77]

ALe pięknie kwitną twoje królowe.
Quuen of the Musks cudna z tymi ciemnymi pączkami przy jasnych kwiatkach.
Francuską Hermitage ja kupiłam- ładnie przezimowała-ale bruzdownica ją dopadła- są nowe pączki, lecz na kwiaty jeszcze trzeba poczekać

[daffodil]

Ja tu nie mogę przychodzić. Za każdym razem moja lista chciejstw się wydłuża.... Cieszę się Gosiu, że w końcu dodmuchałam deszczowe chmury do Ciebie . Ale u nas mogłoby już przestać, bo jest już stanowczo za mokro. I boję się teraz o róże. Na razie wszystkie są OK, ale jak się zrobi ciepło to grzyb może się pojawić (czy tak Gosiu ?)

[Deirde]

Grażynka - Williama III ma Sip w swojej ofercie, sprawdzałam inne oferty ale w niemieckich szkółkach oprócz Schultheisa go nie było. Może być w lietwskiej szkółce bo ostatnio mieli dużo odmian róży rugosy - nie wiem dlaczego ale wydawało mi się że R. ma ją w swojej ofercie.
Asiu - Hermitage zdrów jak rydz i nic mu nie dolega. Elvis jest wielkokwiatową? Może w tym roku będzie lepiej. Szukam jeszcze szkółki z różami firmy Noack - mam tam 3 róże które chciała bym kupić.
Lemka - dziękuje ale teraz już powoli przekwitają, a po deszczach wyglądają żałośnie. Szkoda że Twoja Hermitage po bruzdownicy, moja była schowana w innych różach i jakoś udało mi się obejść bez ataku. Niestety - róża ta jest mało odporna na deszcz.
Asiu - daffodil - tak, grzyb teraz przyśpieszy - nie tylko czarna plamistość ale też mączniak - przy tej wilgotności powietrza będzie mu się podobać. Ja sodę oczyszczoną już kupiłam i muszę poszukać jakiegoś oprysku na niego skutecznego.

Hermitage zamokła po wczorajszych deszczach - widać że jest dość delikatną różą.



Na rosa sericea zaobserwowałam owoce - dużo z nich opadło na ziemie.



Zakwitł Berleburg Castle - kwiaty są całe w ziemi.



No i Lady Romantica niestety - tym razem aparat nie dał rady:



Chyba u Meillanda słowo - Romantica - jest bardzo popularne. Sprawdziłam na helpie - 55 róż - wszystkie Meillanda.

[Annes 77]

Hermitage skąpana po deszczu,ale i tak cudna

[Alutka102]

zapach silny jest przy Baronie oraz przy damasceńskich - York & Lancaster i Trigintipetala.

Gosiu przy którym Baronie, bo tych Baronów jest kilka. Ja lubię zapach żywicy, to może się skuszę.

[camellia]

Tak, Elvis to wielkokwiat. Choruje i na dodatek marnie rośnie, z Bernadette Lafont na szczęście jest już trochę lepiej. Może ten rok będzie inny?

[kogra]

Dzięki Gosiu, będę szukać w takim razie u Sipa.
W R nie widziałam, ale wyślę maila to się dowiem.

[Deirde]

Ala - chodziło mi o Barona de Wassenaera.
Asiu - może, róża na pewno się wzmocni i wystartuje - czego Ci życzę.
Grażynko - czasem w ofercie mają więcej róż niż te na ich stronie, też nie bardzo pamiętam czy u nich go widziałam.
Uciekam zaraz na dwór, muszę trochę odchwaścić, na jutro zapowiadają burzę więc znowu nic nie zrobię, a chwasty rosną.
Zostawię Wam trochę zdjęć - i wyjaśnię na początku - często na moich zdjęciach widać koperek, sadzę go dla gąsienic motyli. Paź królowej, a raczej jej gąsienica żeruje na koperku.

Kwitnie Charles Austin



to zdjęcie brata.



Mainden's Blush



Heritage - zdjęcia brata







Szekspir



Herkules



Gebruder Grimm



William Christie w pąku.



Na koniec moja NN - kupiłam ją bo miała ładny, duży biało-zielony kwiat, a mogłam kupić Vanillie.





Ta róża ma zwyczaj długiego rozkładania pąków, pewnie z miesiąc na kwiat poczekam ale warto tak długo czekać. Sami zresztą zobaczycie.

[gosia07]

O a mój koperek sam się wszędzie wysiewa i nie zawsze go usuwam a tu proszę przyjemne z pożytecznym

[lemka77]

Ja też zostawiam koperek na rabatkach. Ładnie pachnie.
Nn widać już po pąku, że będzie prawdziwą pięknością.
Charles bardzo ładny.

[kogra]

U mnie gąsienice pazia zawsze pojawiały się na natce marchewki.
Odkąd przestałam ją wysiewać motyle też znikły.
Nie wiedziałam że lubią też koperek.
Mam Herkulesa na razie w pąkach.
Zobaczymy jak będzie dalej.