ANALIZA gleby.Pobieranie i badanie próbek,interpretacja wyników

[x-p-o]

kalafior, bądź łaskaw podać tą analizę

[kalafior]

Wynik analizy:
pH:5,0(b.niski)
zasolenie:0,14(w normie)
Potas:80(b.niskie)
Wapń:300(głodowe)
Magnez:22(b.niskie)
Fosfor:36(niskie)
Azot azotanowy:5(głodowe))
Chlor:<37(w normie)

[x-p-o]

Strasznie nędzna ta gleba. Gdyby nie lokalizacja wpisana w profilu gotów bym pomyśleć , że mieszkasz gdzieś nad Pustynią Błędowską
Powiedz, czy na tej glebie ktoś, coś wcześniej uprawiał ? . A co Ty chcesz tam uprawiać ?.
Pierwsza uwaga, która mi się nasuwa, to czyżby stacja zaleciła Ci podanie saletry wapniowej z superfosfatem ?
Nie wierzę.

[kalafior]

Po trosze przejąłem uprawę nad tym kawałkiem ziemi i dla tego zleciłem analizę mam nadzieję wyprowadzić ją "na ludzi"
ale potrzebuję trochę pomocy
Na jesieni obornikowałem(2 kg/m2)
Zalecenia stricte przepisane z instytutu,nie rozumiem problemu:saletry wapniowej z superfosfatem.
Zasiewy mają być typowo ogrodnicze od marchewki po pomidorki chociaż pod te ostatnie stosuję nawożenie rzędowe.

[x-p-o]

mam nadzieję wyprowadzić ją "na ludzi"

To jest zajęcie nie na jeden rok.

Na jesieni obornikowałem(2 kg/m2)

Toteż coś tam tego fosforu i potasu jest, bo azot popłynął do Bałtyku . Skoro to analiza z wiosny, to znaczy, że przed obornikiem nie było w tej glebie nic.

nie rozumiem problemu:saletry wapniowej z superfosfatem

Proste. Nie można jednocześnie stosować nawozów wapniowych i fosforowych ponieważ wtedy fosfor staje się dla roślin nieprzyswajalny.

A stacja Ci nie podała ile masz dać każdego z tych nawozów ?

[kalafior]

Podała i to wygląda tak:
Azot:
saletra wapniowa 2kg/ar
saletrzak 2,5 kg/ar
Fosfor:
superfosfat potrójny 2,6 kg/ar
Potas:
siarczan potasu 3,5 kg/ar
Magnez:
siarczan magnezu jednowodnego 0.8kg/ar

[x-p-o]

No to sprawdźmy :

Azot

- saletra wapniowa 20 g/m2. Saletra zawiera 15 % azotu więc ta ilość odpowiada 3 g/m2 albo 15 mg/l

- saletrzak 25 g/m2. Saletrzak zawiera 27,5 % azotu wiec ta ilość odpowiada 6,9 g/m2 albo 35 mg/l

Łącznie więc z azotem w glebie mamy 15+35+5= 55 mg/l, o połowę za mało w stosunku do wymagań większości warzyw

Fosfor

- superfosfatu potrójnego to ja już od dawna nie widzę w sklepach ogrodniczych. No ale powiedzmy, że go kupisz. Zawiera on 46 % fosforu jako P2O5. Zatem dawka 2,6 kg/ar odpowiada 26 g/m2 co odpowiada 12 g/m2 P2O5 albo 60 mg/l

Łącznie więc z fosforem w glebie będziemy mieli 60 + 83= 143 mg/l .Odpowiada to 62 g/l czystego składnika i jest to ilość minimum dla większości warzyw.

Potas

- siarczan potasu zawiera 50 % K2O więc proponowana ilość 3,5 kg/ ar czyli 35 g/m2 odpowiada 17,5 g/m2 K2O lub 88 mg/l.
Łącznie więc z potasem w glebie zawartość będzie wynosić 88 + 96 = 184 mg/l . W przeliczeniu na czysty składnik będzie 153 mg/l . Dla wielu uprawianych warzyw jest to za mała ilość.

Wnioski wyciąg sobie sam z tych zaleceń.

[kalafior]

W takim razie sam już nie wiem co myśleć o specjalistach z instytutu w Kielcach.
Muszę zrobić korektę i podosiewać braki.
forumowicz bardzo Ci dziękuję za trafne uwagi i fatygę.

[x-p-o]

Widocznie przy obsadzie stanowisk w wielu instytucjach III RP obowiązuje nadal zasada taka, jak za PRL.

"Entliczek, pętliczek, czerwony guziczek. Raz, dwa trzy, sekretarzem będziesz ty "

[kalafior]

Na to wygląda bo kobieta która robiła zalecenia wydawała się osobą bardzo kompetentną i doświadczoną w lekko podeszłym wieku.

[ekopom]

Być może,że korzystają z programu komputerowego i nie wszystkie dane wprowadziła, np. zasolenie zamiast 0,14 to 1,4.

[podjadek]

A przecież za zalecenia również się płaci.
Najlepiej "drążyć temat" i dopytywać dlaczego tak? A nie tak. Może będą bardziej przykładać się do zaleceń.

[x-p-o]

Stacja chemiczna, to nie forum.

[podjadek]

To znaczy, że mogą zalecać prawie na pałę? A Ty siedź na du... i przytakuj
Powiem tak, ja odpisałem na e-mila z zapytaniem. Dostałem również odpowiedź.
Brakuje mi wiedzy taką jaką Ty posiadasz, ale pytać wolno.

Na jesień robię ponownie analizę + zalecenia, zobaczymy jak będzie

[ABan]

Wydaje się, że ich obowiązkiem jest skorygować wszelkie wątpliwości. Ja bym im wysłał maila z kopią badania i linkiem do tej strony forum - z prośbą o ustosunkowanie się. Zrobiłem tak w zeszłym roku podczas sporu z firmą produkującą farby do drewna. Wrzuciłem problem na forum stolarskie. Kilku specjalistów się wypowiedziało i firma trochę spokorniała i nie opowiadała już, że pierwszy raz w swojej historii spotkali się z opisywanym problemem.