

Nie mogę nadziwić się urodzie kwiatów ciemierników.

Na początku kwietnia przyszły zamówione przeze mnie hosty / 20 szt/. Wstawiłam je do szklarni, bo boję się jeszcze nocnych przymrozków. Większości widać tylko czubeczki, albo jeszcze nic nie wychodzi. Tylko dwie pokazały swoje listki.

Kremowy psi ząb jeszcze w powijakach. Różowe w większości mi już przekwitły, ale jeden się spóźnił.


Nareszcie coś się dzieje w ogrodach
