Witam. Ostatnio mało czasu mam na przeglądanie forum i u moich podopiecznych niewiele się dzieje, ale postanowiłam w wolnej chwili odświeżyć wątek.
Dziękuję za miłe komentarze w temacie mojego maluszka i pozostałych storczyków
W pełni rozkwitu wyglądał tak:

Teraz przekwitł i odpoczywa.
Kwitnie mi też paphiopedilum King Artur. Z trzech pączków rozwinął tylko jeden, resztę ususzył. Staram się dociec, z jakiej przyczyny.
I wreszcie królowa Philadelphia raczyła coś ze sobą zrobić, bo już myślałam, że będzie miała tylko badyle z pustymi oczkami.

Już nie mogę się doczekać jej pięknych kwiatów.
U mnie tyle. Sporo phalaenopsisów wypuszcza pędy, ale do pączków jeszcze daleko.