IWONA1311-Iwonka ja do niedawna myślałam ze jest tylko j. purpurowa, taką mam w ogrodzie od zawsze.Jestem ciekawa czy te nowe odmiany będą tak samo wytrzymałe jak purpurowa .Na zimę zabezpieczyłam je korą i mam nadzieję że to wystarczyło.
Prezydent
MLODA1-Aniu bardzo mnie zainteresował Twój pomysł z szyciem hamaków.Też miałam zamiar uszyć nawet kupiłam materiał, może napiszesz na pw jak masz zamiar to szyć.Niestety forum ma tę wadę że ciągle spotykamy coś nowego i lista chorób się powiększa.Ja pewnie będę miała sadzonki jeżówek z moich nasion jeżeli będziesz chciała to chętnie się podzielę.
malgocha1960-Gosiu ja mam w tej chwili chyba 16 i 10 jeszcze zamówiłam, bardzo chętnie dała bym Ci nasionka ale nie zbierałam oddzielnie i teraz trzeba czekać żeby zakwitły po wysianiu żeby było widać jakie kolory ale chętnie nazbieram Ci nasionek w nowym sezonie albo podzielę się sadzonkami z mojego wysiewu.
To miał być
Xerxes ale nie jest do niego podobny
tade k- Tadziu akurat Hot Papai nie mam chociaż ona zrobiła się bardzo popularna , może w tym roku.
snowflake-Alu jeżówki to moja kolejna choroba złapana na forum, ale trzeba się rozwijać i te choroby chociaż trochę kosztują ale ile dają przyjemności.Czy masz doświadczenie w wysiewie jeżówek, kiedy je powinnam wysiać?
Skrętniki pielęgnuje się podobnie jak fiolki, nie można przelać bo szybko gniją, nie należy też podlewać po liściach bo można zalać środek a tego też nie lubią. Ja podlewam do doniczki ale wiem że niektórzy podlewają do podstawki. Moje w zimie przechodzą stan spoczynku, nie nawożę ich ale teraz w lutym już zaczęłam delikatne nawożenie, podaję rozpuszczoną w cieplej wodzie, lepiej się rozpuszcza, azofoskę, oczywiście podlewam jak wystygnie. Proporcje to łyżeczka do kawy czubata na 2 litry wody.
Jeżeli chodzi o ukorzenianie z liści to nie mam dobrych doświadczeń, niektóre odmiany ukorzeniają się bez problemu a niektóre bardzo niechętnie i nie wiem od czego to zależy, próbowałam ukorzeniać u tych opornych różne liście i stare i młode i w różnym czasie i efekty są marne.
Jan Paweł II
