Hej! Witajcie po kilkumiesięcznej przewie. Niestety tyle działo się w moim życiu że musiałam chwilowo zapomnieć o forum. Mam ograniczony czas ale wróciłam! Byłam bardzo zabiegana ale moja storczykowa kolekcja się powiększa. Teraz 5 z 8 storków szykują się po raz kolejny do kwitnienia. Moimi nowymi zdobyczami są

miniaturka żółto-różowa i kupione za grosze z przeceny oncidium ( o którym nic prawie nie wiem ale czekam na praktyczne porady).
W tym roku doczekałam się wielu kwitnień. Biały we wakacje zakwitł, limonkowy ponad 30 kwiatami na 3 pędach, lampart na 2 pędach i fioletowy (co ciekawe kwiaty miały o wiele intensywniejszy kolor niż gdy go kupiłam), teraz zakwitnie na 2 ogromnych i rozgałęzionych pędach. Niestety nie mam zdjęć letnich kwitnień bo mi je gdzieś wcięło ale zamieszczę obecne

tutaj po prawej nowa żółta miniaturka a po lewej biała
Martwi mnie stan Miltoniopsisa. Wakacje przestacjonował na balkonie i został brutalnie zaatakowany przez koszatniczki moje kochane. Teraz musiałam go przesadzić bo podłoże dostało jakiś dziwny nalot. Rozrósł się teraz do kilku pseudobulw i ma strasznie dużo korzeni. Czy należy je rozsadzić? Nie wiem co mam z tym zrobić? W ogóle nie mam pojęcia na jakiej zasadzie rosną storczyki z pseudobulwami i kiedy kwitną. A teraz do tego mam jeszcze oncidium. Proszę pomóżcie
i tu oncidium
