Witajcie moi mili w niedzielny wieczór
Dziękuję za odwiedziny, miłe słowa i dobre rady.
Planowanie nie jest moją mocną stroną. Raczej wizje w trakcie działania i spontaniczność, wynikająca też z zasobów zgromadzonych. Kupuję coś, a potem nie wiem, gdzie to umieścić.
Grażynko zajrzę tam. Dzisiaj takie cudne klonowe liście szurały pod nogami.
Agato, podglądałam

, ale się nie wpisałam. Zrobisz jej tam rewolucję ogrodową i zarazisz forumowo
Rośliny na tej rabatce powstającej w większości z przenosin. A laurowiśnia własnoręcznie ukorzeniona z patyczka, chyba 3 sezony rosła w pobliżu kompostownika. jej siostrzyczki trafiły do sąsiadki i wujka i mają się dobrze.
Nowe tylko rozplenica, róża i miskant od Danusi

. Mam jeszcze na cd tej rabatki juki (3), trytomie (3), miecznice. Myślkę też o posadzeniu tam tulipanów, zeby dawały kolor zanim pojawią się trawy i róże. Myślę, ze na tle iglaków będzie dobrze.
Agnieszko, a ja tobie. Wizje już pewnie się krystalizują. Byle do wiosny
Grażynko z wężowego dziękuję, sporo pracy przede mną. Ale to akurat lubię i widzę efekty, więc cieszy.
Z tym 'planowaniem' to mamy podobnie

Chociaż gdzieś tam chodzą mi po głowie różne pomysły, które w trakcie pracy modyfikuję. Tu chcę po raz pierwszy podziałać na papierze.
To
turzyca Carex Buchananii. Wygląda trochę jakby była sucha, ale taka jej uroda. Bardzo lubię ją głaskać, rośnie w kamiennym kręgu.
Jolu, witaj

. dawno nie zaglądałam. Wybacz. Zaraz się poprawię.
Jeżeli mówimy o tej trawce powyżej, to kupiłam ją jako turzyca Carex Buchananii. I wydaje mi się, ze powinna nią być. Szukam raczej roślin , które zimują bez problemu. Już się wyleczyłam z ciepłolubnych piękności, które na mojej północy nie dają rady.
Wandziu
zaglądam do ciebie, ale w kwestiach fachowych dotyczących róż nie za bardzo się mogę wypowiadać

W okolicach Czesława piękne widoki
Ta trawka jeszcze nie została zidentyfikowana (jest inna niż mozga trzcinowata) , dostałam ją od Izyziem.
Mozgę trzcinowatą mam i na razie nie szalała, może dlatego, ze na cienistym i wilgotnym podłożu

A ona lubi sucho. Musze ją wykopać i posadzić do pojemnika.