Oj nie było mnie nie było 

  . Dużo pracy dodatkowej, m.i. sesja mojej szefowej do branżowej gazety zakończyła się powrotem do domu koło 22...
Ok.. to teraz mała aktualka pączkujących kwitnień...
Tu są oba storczysie na zdjęciu
A tu burgundowo- fioletowy i...

nowy pędzik
Rozdzielone dzieci Bolusia kundelka  

  aż 6 ich było... Jeden idzie do mojej koleżanki z pracy, z resztą nie mam pojęcia do zrobię  

 . Będą do wydania na forum
Tu moja jedna jedyna hojka. Mama odświeżyła tą, która była kiedyś u mnie w pokoju jak jeszcze z nią mieszkałam... Rany kiedy to było....  . Ta stoi u mnie w kuchni, bo niestety ale jak tylko ta z mojej byłej sypialni zaczynała kwitnąć dostawałam mega uczulenia i musiałam obrywać kwiaty  

 . W kuchni całe dnie nie przesiadam  , więc podarunek od mamy ma szanse na spokojne kwitnienie. Więcej hojek mieć nie bedę, bo się ich boje  

 . Kwiaty są różowe, nie wiem co to za odmiana.

trochę ma za dużą doniczkę  
 
To kwiat który mam najdłużej. Niestety zamęczyłam 3 inne które pielęgnowałam od 15- go roku życia jak urodziła mi się córcia. Zapominałam o podlewaniu  

 . Dracenka wytrzymała. Miała z 15 cm. Teraz stoi w korytarzu między pokojami, bo nie mam jej gdzie wcisnąć. Niestety oblazły ją wełnowce i to jasne w doniczce to pokruszone tabletki ;). Za jakiś czas dostanie nową ziemię i doniczkę po kwarantannie ;).
I fiołaski
Zvezda Makuni. Trochę już ja polubiłam . Ma ładne duże listki i kolejne kwiatuszki są już ładniejsze, układają się w dzbanuszki jak są młode.
Burgundowy ponoć cinamon candy, ale nie ze wszystkimi zdjęciami mi się zgadza. Kwitnie z tygodniową przerwą od maja.

Kolor przekłamany, nie jest taki różowy, ale nie ma dziś słoneczka i mój aparat nie foczy tak ładnie kolorków- automat
LE- Siostra królewny . Dopiero zaczyna przekwitać pierwszy kwiatuszek. Długo trzeba czekać na rozwinięcie się pąka, ale mega   długo też kwiaty są trwałe, ok 2 miesięcy taki kwiat wytrzymuje. 
Boluś trochę zmienił kolor, jest mniej wybarwiony na fioletowo. Po zalaniu kwitnie niestrudzenie od sierpnia, w międzyczasie wycinałam rozety, które znalazły już nowe domy.
Pąk na Ek- Polnoch wybarwia się delikatnie na purpurę. Zobaczymy czy nie kundel  
Maluchy i liście rasowe 
I taka jeszcze trawka, której szczepkę kiedyś oskubaliśmy z bratem z klatki schodowej jak nosiliśmy ulotki  . Potem ukradł mi ją mój obecny mąż jak mieliśmy po około 20 lat, była już ukorzeniona... Obecna teściowa wyhodowała z niej mega krzaka. Jak się przeprowadzaliśmy zmusiłam Piotra, żeby zabrał tego kwiatka, tak więc wrócił do mnie.   

 . Nie wiem jak się nazywa.
Jatra cudowny fiołeczek 

 . Ja mam listka, zaglądam codziennie, czy dzieci wypuścił  
 
Nowatka jak dla mnie super wieści, nakręciłam się  na trailerki również i mam plan gdzie będą mieszkały 

. Sadźmy więc, ukorzeniajmy i oby do wiosny  
 
Z nowych dzieci mam ślubny bukiet, sunkissed rose, i burgundowego