



Tak jest ciekawiej. Myślałam, że to krzak i pomyślałam, że się może bardzo rozrosnąć.
Nie, nie, ja nie mam rozchodników pod dębami, są parę metrów dalej, gdzie już deszcz dociera, rosną w towarzystwie sosenek i na razie mają się dobrze. Pod dębami mam rh, czyli różaneczniki dwa, też trochę mało wody mają, ale podlewam. Tam na szczęście nie ma gliny i na szczęście dęby mają korzeń palowy i dlatego korzenie rh mogą się rozrastać...wanda7 pisze:Sure, ja bym chyba u siebie rozchodników nie posadziła pod dębem, bo miałyby zbyt sucho, a one lubią wilgotno. Zresztą ty masz glebę trochę gliniastą, a u mnie niestety żółty piaseczek, do którego muszę wrzucać ziemie z worków.