Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
spoko spoko, nie masz sie czym martwic...ja tez byłam zielona, wiec wszystko jest w normie
hmm pąki Ci zjadły??? ze zjedzonymi pąkami jeszcze sie nie spotkałam
ciekawe które to takie głodomory... 
- Dzialeczka
- 500p

- Posty: 583
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
A no tutejsze gagadki - szopy pracze i prawdopodobnie wiewióry
. Jest tak sucho, że walczą o każdą kroplę wody. Szkoda tylko, że kosztem mojego i tak skromnego ogródeczka 
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
nie sadziłam ze te zwierzaki dokarmiaja sie pakami mieczykow,jestem zaskoczona
ojjj to mozesz przesłac troche tego sloneczka, bo u mnie leje od poniedzialku a takie sloneczko jak by zaswiecilo to mieczyki by sie moment zaczely rozwijac... nawodnic jest łatwiej nic poświecic
, wiec zdecydowanie wole słonce 
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
No to i ja pooglądałam od początku Twoje piękne dzieło.Masz się czym pochwalić.Jak widać to i roślinki Ciebie kochają i odwdzięczają się kwitnieniem.Zaskoczyłaś mnie kolekcją lilii i tulipanów
A zdjęcia robisz bardzo ładne.
A zdjęcia robisz bardzo ładne.
Cieszmy się z każdego dnia
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Frania miło mi widziec nowego goscia
ciesze sie ze moje kolekcje sie podobaja, mam zamiar jeszcze je powiekszyc
Zdjec dopiero sie ucze robic bo wczesniej jakos nie przywiazywalam do tego wagi, ale odkad zaczełam robic zdjecia kwiatow i tutaj wstawiac to dopiero zdałam sobie sprawe ze wychodza one fatalnie
, ale miło ze ktoś to docenil

Zdjec dopiero sie ucze robic bo wczesniej jakos nie przywiazywalam do tego wagi, ale odkad zaczełam robic zdjecia kwiatow i tutaj wstawiac to dopiero zdałam sobie sprawe ze wychodza one fatalnie
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Elizo pozwoliłam sobie na odwiedziny w Twym ogrodzie - ślicznie zaczęłaś urządzać swój ogród nie mogę wyjść z podziwu patrząc na lilie pierwszy rok masz ogród a tam tyle piękności -będę tu częściej wpadać i podglądać Twoją pracę.Pa -zapraszam z wizytą do siebie 
- Dzialeczka
- 500p

- Posty: 583
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Bardzo urocze kolory mieczyków
Numer 128 śliczny wyjątkowo 
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Dzialeczka miło, ze sie podobaja juz sie doczekac kolejnych nie moge bo pierwszy raz je mam, wiec z każdym kolejnym jak zakwita to sie podniecam jak nie wiem
marzena06 bardzo mi miło że zajrzałas i za te wszystkie komplementy dziekuje
zapraszam czesciej jak najbardziej
i nie omieszkam zajrzec do Ciebie 
marzena06 bardzo mi miło że zajrzałas i za te wszystkie komplementy dziekuje
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
- moniczek
- 1000p

- Posty: 1379
- Od: 19 sie 2010, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Urocze goździki i mieczyki.
Ale mrowisko... 
- Dzialeczka
- 500p

- Posty: 583
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Ale plaga mrówek, brrr... 














