ogród Agaty (sure) - cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: ogród Agaty (sure) - cz.2

Post »

...przerzucić tonę kamienia? No ciężko trochę! ;)
a czy całą część nadziemną mam usunąć, bo "dmuchawce" jeszcze jako tako wyglądają?

Ojej, teraz dopiero zauważyłam, że masz "sreberko"! Gratulacje! :wit
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: ogród Agaty (sure) - cz.2

Post »

Jak chcesz zeby Ci sie rozsialy, to zostaw, widzialam kiedys takie juz troche przeschniete i tez ladnie wygladaly ale jak nie, to obserwuj i ciachnij jak zauwazysz.
Tona kamieni, to pikus :;230 ja juz chyba pare ton klinca w wiaderkach przenioslam i recznie rozkladalam, bo taczka mnie zabijala :twisted: Ale z drugiej strony jest non-sensem przenosic w inne miejsce, jak w przyszlym tygodniu zabiora do konca piach i mozna w kolo sypac.

ps dobrze ze zauwazylas to sreberko, bo ja wcale a wcale nic nie widze :oops:
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: ogród Agaty (sure) - cz.2

Post »

Chętnie bym go rozsiała, ale w innym miejscu, może po prostu zbiorę nasiona? Tu, gdzie rośnie, zasłoniły go paprocie, które pojawiły się później. Pewnie dlatego, że je przywaliłam warstwą gliny, ale się przebiły, uparciuchy!
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: ogród Agaty (sure) - cz.2

Post »

Spokojnie mozesz nasiona zebrac. Z paprosciami na rabacie przed domem walczylam chyba trzy sezony, normalnie cos okropnego ... do tej pory od czasu do czasu jakies male wylazi nie wiadomo skad :evil:
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: ogród Agaty (sure) - cz.2

Post »

Agatko, głogownika okrywaj na zimę, ja już dwa razy straciłam bardzo duże egzemplarze, ładnie rozrośnięte bo wymarzły niestety. Jak zmarznie góra to odbije, ale jak zmarzną mu nóżki to koniec. Lżejsze zimy niż te dwie ostatnie głogowniki przetrwały u mnie bez problemu.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: ogród Agaty (sure) - cz.2

Post »

O jaki się ładny żywopłot anabelkowy zapowiada. Będę przychodzić oglądać, bo Anabelka bardzo mi się podoba ale niestety u mnie z cieniem baaaardzo krucho. Muszę coś wymyślić...
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: ogród Agaty (sure) - cz.2

Post »

Jule, część z tych paproci chcę zostawić, bo to w końcu "leśny zakątek", ale one niestety są poza kontrolą. Gdy większość już się pojawiła, dostosowałam do nich inne nasadzenia. Paprocie jednak po jakimś czasie powyłaziły wszędzie i to tak nieregularnie i rzadko. Ostatnio kilka przesadziłam, jeśli się przyjmą, będą tworzyły gęstsze skupiska. Resztę będę tępić!

Ewo, a możesz mi poradzić, jak głogownika trzeba okrywać? Bo ten mój poprzedni badylek był owinięty włókniną, i jeszcze obsypany liśćmi. Po odwinięciu liście miał wszystkie bure i suche. Może powinnam na niego dłużej czekać, ale szpecił strasznie, myślałam, że nie ma dla niego szans. Co może być złym założeniem, bo np. klon Ginnala odbił dopiero w czerwcu!!

Asiu, ja tez mam cień tylko na części działki, bo te duże drzewa rosną od północy. Ale tam za to jest ich sporo! A południe dopiero "zarasta", mam brzozy Doorenbos i jarzęby szwedzkie, na cień trzeba jeszcze trochę poczekać.
A przy okazji, kiedy przyjeżdżasz w moje strony? :D
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: ogród Agaty (sure) - cz.2

Post »

Wlasnie z paprociami jest tak :roll: trzeba je pod kontrola trzymac. Nawet nie wiem czy jakis plotek by im pomogl, zeby sie to to nie rozlazilo jak konwalie. Sasiadka ma spora kepe przy trawniku ale daje sobie z nimi rade, bo reszte co wyrosnie nie tam gdzie powinno, goli razem z trawa.

Asia, to mozesz sobie zamiast Anabellek Limelight przysposobic - tez ladna 8-) one lubia slonce a wydaje mi sie ze wrecz uwielbiaja. Mam dwie w doniach i ta ktora rosnie jako druga (pierwsza ja ciut zaslania) jest mizerniejsza.
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: ogród Agaty (sure) - cz.2

Post »

cześć Agata! przywędrowałam w końcu do Ciebie i z wielką przyjemnością zwiedziłam Twój ogródek... masz wiele bylin, traw, których w ogóle nie znam - naprawdę oryginalne rośliny... wszystkie pięknie Ci rosną i z ciekawością będę śledzić jak Ci się zagęszczają rabaty... nieśmiało domagam się więcej zdjęć cudnej koty! :)
pozdrawiam Cię serdecznie, A.
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: ogród Agaty (sure) - cz.2

Post »

Jule, moje paprotki w końcu doprowadzą mnie do szalu. Walczyłam dziś z nimi długo, na razie wygląda to nieco lepiej, ale jeszcze dłuuga droga przede mną! ;)
Martwią mnie Anabelki, udało mi się je posadzić, ale nie obyło się bez pomocy. Na szczęście młody przybył i pomagał. Trudno było się wkopać, bo to chyba to miejsce, gdzie sąsiad gruz i cement wmasowywał spychaczem. Zrobiłam, co mogłam, dołek odpowiednio większy, z dobrą ziemia - mam nadzieję, ze sobie poradzą? :roll:

Agnieszko, miło mi! :wit
Kiedy oglądam te moje rośliny, mam wrażenie, ze nigdy nie urosną, tak im to powoli idzie. Ale nic to, trzeba się uczyć cierpliwości! ;)

..a tu kociska a'la świnksy, proszę bardzo:

Obrazek

nie byly zadowolone z sesji, sądząc po minach! :roll:
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: ogród Agaty (sure) - cz.2

Post »

Agata, no trochę są obrażone ;) to brytyjczyki, prawda? cudne kocieje! jeśli miałabym wybierać rasę, to poza moimi rosyjskimi, tylko brytyjczyki - są urocze!
roślinki urosną, ani się obejrzysz... moje mają niespełna 5 lat, a już gdzieniegdzie tworzą niezły gąszcz... tego Ci życzę!
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: ogród Agaty (sure) - cz.2

Post »

Niby Hortensje musza miec zyzne gleby ale wydaje mi sie, ze dostosuja sie w miare starzenia. Gorsze dla nich sa gliniaste i ciezkie gleby... tylko bedziesz musiala je sporo podlewac. Hortensje to "wodne kwiaty" :wink: nie lubia stojacej wody ale wode jak najbardziej a przy Twoim gruzowisku woda bedzie jak przez sito uciekac.
U mnie jak robili kanalizacje pare lat temu, to wywrocili czesc ziemi a przy zasypywaniu dobra poszla na spod a wierzch jest tragicznie kamienisty. Smieje sie ze nic tam nie rosnie tylko kamloty a do tego mam piachy pod spodem i jak sie przemieszczaja, to wywala kamienie na wierzch ... tam mam ciagle sucho, mimo ze leje dosc sporo. Nawet Budleje ktore znosza susze bez problemu, maja tam ciezko.

ps Miski przepiekne ;:167
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: ogród Agaty (sure) - cz.2

Post »

Agnieszko, tak, kotki to brytyjczyki. W porównaniu z rosyjskimi są dużo bardziej okrągłe, ale moje akurat mniej. Duży zeszczuplał, bo trochę chorował, mała jeszcze nie nabrała ciałka, bo jest kocią nastolatką. Ale przez nie i tak mi się zmienił stereotyp kota, pozostałe rasy wydają mi się teraz "nienaturalnie chude"! ;)
Pocieszasz mnie z tymi roślinkami. Teoretycznie wiem, ze wszystko rośnie, ale ciągle wydaje mi się, ze za wolno. Chyba powinnam robić jakieś zdjęcia porównawcze, żeby się nie dołować! :D

Julku, w tym miejscu pod dębami to ja mam w ziemi praktycznie wszystko. I gleba próchnicza i piaszczysta i gliniasta, do tego gruz, kamienie, i co najgorsze - głębiej wygląda to jak zabetonowane, może tam wylewali resztki zaprawy, czy coś? Albo glina tak się zbiła. Strasznie ciężko było się przekopać przez to, nawet syn się zmęczył po paru dołkach, szczęście, że wtedy wrócił i dokończył za mnie! Hortensjom dałam dobrą ziemię, ale czy poradza sobie, jak będą chciały wypuszczać korzenie dalej, nie mam pojęcia!

A wczoraj jeszcze posadziłam np. hosty, zamówiłam 2 wielkie, Sum and Substance i Big Daddy,a Blue Umbrella chyba też do małych nie należy. Niestety, sadzonki zaniedbane, doniczki tak wypełnione korzeniami, że trudno było je wyrwać, ba, nawet lekko spłaszczyć doniczkę. Przed sadzeniem próbowałam trochę uwolnić te korzenie, co też było ciężką pracą! :shock:
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: ogród Agaty (sure) - cz.2

Post »

ale przynajmniej w tym roku hortensje będą kwitnąć:

Obrazek

podobnie jak parzydła:

Obrazek

głogownik zdążyłam posadzić:

Obrazek

i hosty, o których wspominałam

Obrazek

Obrazek

Obrazek

owoce świdośliwy:

Obrazek

na razie tyle, bo bateria w aparacie mi padła... ;)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: ogród Agaty (sure) - cz.2

Post »

Teraz juz sporo roslin sie takich przerosnietych kupuje, bo to na poczatku sezonu do tych doniczek powkladali i do teraz w nich rosnal. Ostatnio tez kupilam pstrego derenia - na miejsce tego niby bialego ktory okazal sie calkiem zielony i musialam sekatorem donice rozcinac i wszystkie dziurki, bo nawet jak korzenie chlasnelam te co wystawaly poza, to za cholipcie nie chcial wyjsc.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”