Moj maly wlasny swiat.. czyli Isskowy ogrodeczek ;-)

[Isskaa]

Ależ ten Twój Małż zdolny Już oczami wyobraźni widzę balustradę i te skrzyneczki, doniczki...

Dziekuje w imieniu meza
Ja do tego jeszcze dach widze z wiszacymi donicami

[JOWA]

Witam ponownie.
Śliczniutki ten twój ogródeczek.

[Isskaa]

Ja rowniez witam ponownie
Dziekuje i obiecuje,ze wpadne z rewizyta...jak tylko dzieciaczki pojda spac

[Isskaa]

Porobilam pare nowych fotek..

Moj plot caly jest obrosniety takim czyms:



Wyglada pieknie,caly zielony ,na calej dlugosci,ale za diabla nie wiem co to jest.
Moze ktos wie?
Przyznam,ze przez zime wygladalo okropnie,lyse badyle,nie wiedzialam czy cos ztego bedzie,chcialam nawet te krzaczory pousuwac...
I Dzięki Bogu,ze tego nie zrobilam
Widze,ze zaczyna kwitnac ....



.... i pieknie sie splata razem...

[Isskaa]

No i moj rododendron.
Widze,ze juz zaczyna po malu kwitnac..



Tylko niestety po zimie wyglada strasznie...nie wiedzialam,ze rododendrony sie okrywa..
Nie wiem czy idzie go jeszcze jakos uratowac??

[gawronka]

Już o wiszących donicach nie chciałam wspominać bo twój M pomyślałby,że taras dla roślin buduje A to "zielsko" śliczne

[Isskaa]

No,a ja wiesz co jeszcze widze?
Juz susze mezowi uszy..
Taka laweczke bujana Faaaajnie by bylo No,ale zobaczymy...nie wszystko naraz

Mezu zly,bo pada i nie umie za bardzo nic zrobic,nie moze narzedzi rozlozyc bo zamokna,a w domu nie ma miejsca ciac 3 metrowych beli...,ale juz widze,ze sie przejasnia. Tylko na jak dlugo

[Isskaa]

A tak w ogole..
Czy ktos wie co to jest?
Wyroslo mi przy truskawkach..kiedys tam byly kwiatki.
Nie usuwalam tego jak inne chwasty,bo wyglada mi to na jakis kwiatek,ale nie wiem jak zwykle na jaki

[Isskaa]

Dorzuce jedna fotke z dzisiaj z budowy tarasu..

Ciagle padalo,maz sie wkurzal,ze nic nie moze zrobic,przypomnialo nam sie,ze na strychu jest parasol jakis po poprzednim wlascicielu
Rozlozylismy go...polamany chyba w 30 miejscach,ale maz sie uparl,ze ma stac i przynajmniej narzedzia przykryc bo on nie bedzie soboty marnowal,musi ten taras zrobic.Zawzial sie szkubany
Parasol przymocowalismy sznurkami do klamek,byle by stal
Warunki do pracy iscie szokujace



Maz obiecal,ze jutro bedzie taras gotowy o ile da rade przywiezc dach (nie wiadomo czy sie zmiesci do naszego auta),no a jak nie to trza bedzie cos kombinowac..

[gawronka]

Izuś to chyba nazywa się DESPERACJA. Ja nie mogę Ależ mi humor poprawiłaś na weekend. Mąż cudny ,że wpadł na taki pomysł. A z dachem to już coś wymyśli. jestem tego pewna. Ciekawe co na to sąsiedzi? Jesteście genialni. Dobrej nocki

[Isskaa]

No chyba desperacja...
Mezus chce to zrobic jak najszybciej,bo jeszcze ma inne zadania,ktore chcemy zrobic. przede wszystkim przywiezc ziemi I doprowadzic do porzadku ogrodek z przodu domu,okazalo sie,ze zle sie za trawnik zabralismy,narobilismy sie jak woly,a okazuje sie,ze wszystko na nic,trza na nowo

Dziekuje za pochwaly,uznanie I rowniez spokojnej nocki zycze

[Monia35]

Piękny ogród Pozdrawiam

[Isskaa]

A dziekuje

[Jule]

Jestem pelna podziwu ale trzeba miec zaciecie
A co sie nie udalo z ta trawa?

[Isskaa]

Witaj Jule
Po prostu przekopalismy stara trawe,usunelismy korzenie starej trawy,zsypujac wyschnieta ziemie (suszyla sie i strzepywalismy) stara trawa zaczela wychodzic,a malo tego maz dosypal mkompostu,chcial zrobic ta ziemie dorodniejsza.
Jak podlewal ziemia sie jakby usuwala,placki sie robily i teraz jak nowa trawa rosnie to mamy lyse placki plus jakies resztki starej trawy.
Bez sensu to wyglada.
Ogrodnicy za trzy grosze sie znalezli

Teraz maz musi kilka ton ziemi przywiezc,nasypac,posiac nowej trawy i czekac znow co z tego wykielkuje.