Uprawa pomidorów w szklarni,w tunelu, pod osłonami cz.1

[NITKA]

Jakbym nie chwytała żartu, to zamiast tej emotki , byłaby np. taka -

[witia]

Wy się śmiejecie, a ja na poważnie opalikowałem, ale oberżynę, która mi się kładła. Dopiero w poniedziałek będę ją przesadzał. W temacie oberżyna możecie ją sobie zobaczyć.

[NITKA]

Witja, widziałam Twoje oberżynki, są ok. Dobrze, że będziesz je pikował, bo już na nie czas

[marfefka]

No i mam dylemat.W nocy z 3 na 4 maja zawitał przymrozek.Mam małą szklarenkę i 20 kwietnia wsadziłam pomidorki.Już mają kwiatki.Tej nocy kilka krzaczków ucierpiało część listków przymarzło/są teraz zwinięte jakby przysuszone/ Czy jest szansa na dalszą wegetację tych krzaczków ,bo nie wszystkie gałązki zostały porażone??????? teraz na noc ogrzewam szklarenkę butlą gazową.Ale może to już musztarda po obiedzie? Proszę o poradę . Z pozdrowieniami Jadwiga

[tadeusz48]

Witaj JADZIU, jeżeli stożek wzrostu stoi, i jest tam "coś" zielonego, to , pochoruje, pochoruje, ale zacznie rosnąć, natomiast, jeżeli stożek wzrostku "oklapł" , to niestety ale do wyrzucenia, nie ma szans żeby z boku wyrósł "wilk", którego by można było zamienić na stożek wzrostu.

[demeter1]

Witaj Tadeuszu. Przeczytałam Twój post z ogromną uwagą, bo po pierwsze jesteś dla mnie kopalnią wiedzy, nie tylko o pomidorach, ale i sama miałam podobny problem. Pisałam o tym w wątku "Obmarzły mi sadzonki pomidorów". Żeby się nie powtarzać: moje sadzonki obmarzły w nocy z 19 na 20 kwitnia. Zostały zielone łodygi: z, lub bez stożka wzrostu. Opryskałam ASAHI. Wszystkie wypuściły wilki. Rozumiem z Twojej wypowiedzi, że te bez stożka wzrostu powinnam usunąć, bo nie doczekam się normalnej budowy krzaka i owoców? Czy miałeś takie doświadczenia? Jak prowadzić te rośliny, bo na razie wyglądają jak młode świerki. Pozdrawiam i czekam na oświecenie.

[pomidormen]

Dwie warstwy folii to może i cieplej ale mniej światła w tunelu.
Jeżeli pomidory puściły "wilki" to będą normalnie rosły. Zostaw jeden najsilniejszy i najlepiej nisko osadzony i uprawiaj dalej.
Ja w ubiegłym roku miałem podobną sytuację ( zniszczone liście i stożek wzrostu ). Odnowiłem krzaki z nisko osadzonych wilków, były trochę później ale rosły normalnie.

[marfefka]

Przeczytałam Twoją odpowiedż Tadziu,Sprawdziłam zgodnie z Twoją radą .W większości stożki stoją,dwa są takie wątpliwe,chyba jeszcze poczekam z dwa dni jeśli klapną to je wymienię.Jeszcze na dzisiejszą noc zapowiadają u nas w nocy przymrozki -3 przy gruncie . Tadziu proszę podpowiedz mi,czy przy takiej huśtawce temperatury/w dni w szklarence jest ok.22 stopni/ mam pryskać pomidory roztworem z mleka , podlewać, czy też nie wprowadzać na razie do szklarni wilgoci.Pozdrawiam Jadwiga

[Isskaa]

To i ja zapytam..
Pierwszy raz w zyciu uprawiam pomidorki.
Mam je w szkalrni,maja juz piekne kwiaty i mam nadzieje,ze bedziemy miec piekne pomidorki.
Jednak widze,ze liscie od gory sa ciagle zwiniete i chyba zawsze tak bylo..
Tak zwane wilki (czy to te odrosty?) odrywam ..
Mimo to roslina idzie do gory i wydaje mi sie,ze te zwiniete liscie pozniej sie prostuja jak juz sa nizej,a nad nimi nowe liscie znowu sa zwiniete..i tak chyba caly czas..

Czy to moze oznaczac,ze czegos im brakuje lub czegos za duzo?
Niczym ich nie pryskam,bo wyczytalam w informacji o nich,ze az do pierwszych owocow nie powinno sie ich niczym pryskac.

Pewnie wszystko robie zle..

[pomidormen]

Isskaa napisz jaka to odmiana, ja nie widzę nic nienormalnego w twoich pomidorach. Obrywasz boczne odrosty a główny pęd ma rosnąć i wydawać kolejne pietra owoców. A liście mogą się tak rozwijać, jak nie ma przebarwień to jest ok.

[Isskaa]

Pomidormen dziekuje za odpowiedz.
Odmiana to Gardener's Delight..nie wiem czy to ma jakies przetlumaczenie na polski,ale tak sie nazywaja..
Oprocz tego mam Zuchero,Alicante,Money Maker,Marmande,Tigerella i Ailsa Craig.Ale te akurat mam dopiero popikowane.
Zrobie pozniej fotke tych lisci zwinietych i wrzuce.(jak mala bedzie spac)
Przebarwien nie maja..

W sumie poszlam teraz zrobic zdjecia i juz takich zwinietych nie widze..moze bylo im za cieplo lub za zimno,a teraz maja dobrze??
Chyba niepotrzebnie spanikowalam..ale fotki wrzuce.

NO i baaa..fotosik odmawia posluszenstwa.. wrrr...
Dostaje taki komunikat :Wybrana przez ciebie strona nie istnieje.

Sprobuje pozniej.

Edit:
Ok.widze,ze to problem z fotosikiem,nie z moimi zdjeciami,bo probowalam teraz wrzucic zdjecia,ktore juz wczesniej wrzucalam tutaj na forum w innych tematach bez problemow--- tutaj odmawiaja posluszenstwa.
będę probowac jeszcze pozniej,a jak nie da rady to trudno..
Przez imageshack nie umiem.

[feniks83]

A ja cały czas się doszkalam czytam i czytam jak najlepiej pielęgnować pomidory ale spotykam się z trochę rozbieżnymi wersjami ! I tu moje pytanie jak się prowadzi drugi pęd? bo raz czytam że z odrostu "wilka"wyrastającego bezpośrednio pod a raz nad pierwszym gronem kwiatowym .Która wersja jest dobra?

[ekopom]

Zaleca się wyprowadzić pęd dodatkowy przed pierwszym kwiatostanem , bo jest najsilniejszy i ma prawidłowe przyszłe kwiatostany .

[tadeusz48]

Potwierdzam pęd dodatkowy przed pierwszym kwiatostanem

[iwonas85]

a czy ktoś mógłby mi łopatologicznie wytłumaczyć jak jest z tym dodatkowym pędem ? Moje pomidory nie mają jeszcze kwiatów. Czy już teraz tworzyć jakoś pęd ?
Kupiłam też kilka bawolich serc już z kwiatami ale nie wiem, który kwiatostan był pierwszy. Czy przy którymś największym nie wyrywać wilka tylko zostawić jako pęd ?