Witaj Serduszko po dłuuugiej nieobecności

No i pierwszym kwiatem dałaś mi zdrowo po oczach. Jest prześliczny, zresztą jak i pozostałe. Mam również Phal amboinensis i

przebieram nogami co będę miała - korzonek czy pędzik ukryty w kąciku listka za drugim korzonkiem. Niestety, z oka nie da rady zrobić peryskop, żeby się dowiedzieć wcześniej, co tam jest schowane

. Mareczek jak zwykle czaruje urodą

Mój zasuszył jedną łodyżkę po przekwitnięciu, ale widzę, że już nowy - malusi - wychodzi na światło dzienne. Sabotek śliczniutki, ale nazwy jego nie znam, więc nie pomogę.