To i ja zapytam. Wczoraj, w porywach współczucia dla roślinki, kupiłam małą sadzonkę fikusa sprężystego. Taki "ryzyk-fizyk", może się uda. Torf, czy co tam dali producenci, był suchy i twardy jak kamień.

, ale maluch ogólnie wyglądał nieźle. Po wyjęciu z "doniczki" okazało się, że korzenie żyją

. Z braku innych możliwości (pora późno wieczorna) przesadziłam do ziemi Substral osmocote dla roślin zielonych i dodałam perlitu, tak 2:1. Na dno doniczki (o rozmiar większej) wsypałam kermzyt. Nie podlałam, bo nowe podłoże było wręcz mokre - świeżo otwarte opakowanie. I tak:
1. Czy mogę zostawić w takim podłożu?
2. Czy z podlewaniem wstrzymać się aż ziemia lekko przeschnie?
No i oczywiście później wstawię fotkę z prośbą o ocenę kondycji fikusa.