Drzewa i krzewy owocowe nie rosną. Czegoś im brak?
- Balykan
- 200p
- Posty: 407
- Od: 8 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie
Re: Drzewa owocowe nie rosną. Czegoś im brak?
Kora zakwasza glebę w bardzo małym stopniu, szczególnie taka gruba frakcja. A przydaje się, bo ogranicza parowanie wody i rozrost chwastów.
Ale nie zaszkodzi sprawdzić odczynu gleby, choć nie sądzę, że to jest przyczyną problemu, tym bardziej, że w tle widzę jakieś ładnie kwitnące drzewko owocowe, a preferencje są zbliżone, nawet, jeśli jabłoń, czy grusza wolą odrobinę kwaśniej, to są to w sumie niewielkie odchyłki.
Ale nie zaszkodzi sprawdzić odczynu gleby, choć nie sądzę, że to jest przyczyną problemu, tym bardziej, że w tle widzę jakieś ładnie kwitnące drzewko owocowe, a preferencje są zbliżone, nawet, jeśli jabłoń, czy grusza wolą odrobinę kwaśniej, to są to w sumie niewielkie odchyłki.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4736
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Drzewa owocowe nie rosną. Czegoś im brak?
A w poprzednich latach rosły?ania156 pisze:Kilkuletnie czereśnie nie rosną
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Re: Drzewa owocowe nie rosną. Czegoś im brak?
Rosły ogólnie bez rewelacji,poskładałem kompost to raczej zasadowy.maryann pisze:A w poprzednich latach rosły?ania156 pisze:Kilkuletnie czereśnie nie rosną
Mąż Ani
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4736
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Drzewa owocowe nie rosną. Czegoś im brak?
Podejrzewam jakiś błąd przy sadzeniu, może zawinięty korzeń?
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
- Balykan
- 200p
- Posty: 407
- Od: 8 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie
Re: Drzewa owocowe nie rosną. Czegoś im brak?
Te odmiany są dosyć wrażliwe na mróz, więc raczej w tym kierunku doszukiwałbym się przyczyny problemu, ale jak pisałem - bez dokładniejszych zdjęć (przekrój przycinanych gałęzi) nie da się ocenić.
Re: Drzewa owocowe nie rosną. Czegoś im brak?
W końcu sprawa się wyjaśniła wykopałem 1 czereśnie na korzeniu narośl w postaci guza .
Mąż Ani
Re: Drzewa owocowe nie rosną. Czegoś im brak?
Czyli albo w ziemi masz bakterie które powodują "guzowatość korzeni", albo sadzonka była zarażona i taka wsadziłeś.
Re: Drzewa owocowe nie rosną. Czegoś im brak?
No chyba tak mam nadzieję że reszta drzewek jest zdrowa.
Mąż Ani
Jak nawozić krzewy owocowe
Witam. Zakupiłem w tym roku działkę rod. Posadziłem rośliny i wysypałem korą,jednak okazało sie że mam bardzo słabą glebe. (Agrest jest malutki. Truskawki nie powalają). W jaki sposób użyźnić glebe nie usuwając krzewów owocowych? Zakupiłem koński obornik i namoczyłem go w wodzie do podlewania. To jedyne co wymyśliłem. Jaki inny sposób polecacie by wszystko ładnie rosło?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22042
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Drzewa i krzewy owocowe nie rosną. Czegoś im brak?
Insoman - mamy jeszcze taki wątek dot. nawożenia drzew i krzewów owocowych https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=8&t=67562
Może wybierzesz dolistne nawożenie swoich upraw? Zadziała na pewno szybko.
Może wybierzesz dolistne nawożenie swoich upraw? Zadziała na pewno szybko.
Re: Drzewa i krzewy owocowe nie rosną. Czegoś im brak?
Ściółkować na zime czy na wiosnę?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8117
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Drzewa i krzewy owocowe nie rosną. Czegoś im brak?
Wszystko zależy od tego jaki ten koński obornik masz ? Świeży, przekompostowany czy granulowany? Jeśli świeży to ja bym rozkładała obornik wokół drzewek i krzewów na zimę. Bo drzewka pewnie też jakieś masz. I nie tuż przy pniu (uwaga nornice/norniki) tylko tak jak sięga korona. Trzeba go jednak czymś przykryć/przysypać. Po prostu ściółkować by azot się nie ulotnił i do wiosny się pięknie rozłoży. Jesienią w truskawkach można delikatnie obornik przygrzebać rzędach- ale powinien być dobrze rozłożony. Jeślibyś miał np dobrze przekompostowany to wczesną wiosną przemieszasz go w międzyrzędziach. Tą gnojówką możesz jeszcze podlewać truskawki (po zbiorach bo owoce będą śmierdzieć) by się dobrze rozrosły i wzmocniły przed zimą. Gdy zaczniesz teraz podlewać agrest a to już lipiec na karku, to wypuści nowe odrosty, które nie zdążą zdrewnieć przed zimą i mogą przemarznąć.
Pozdrawiam! Gienia.