
W rodzinnym ogrodzie
- Jojola
- 500p
- Posty: 656
- Od: 21 lip 2010, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W rodzinnym ogrodzie
oto właśnie zaczęłam urlop. miałam nadrobić wszystkie braki w ogrodzie a tu zimno, deszczowo i ogólnie 

Pozdrawiam serdecznie, Jola
W rodzinnym ogrodzie
W rodzinnym ogrodzie
Re: W rodzinnym ogrodzie
Jolu szykuj narzędzia, w środę ma być chwilowa poprawa pogody. Spring green
mój ulubiony.

-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W rodzinnym ogrodzie
Tulipanki jednak bardzo ładne kupiłaś.I chyba mam takiego biało-zielonego-miałam ich 10 szt-nie zostały wyrwane -może tylko kilka sztuk,bo rosną w cieniu i później kwitły jak inne.
Żałowałam,że nie kwitły mi w tym roku w ogóle,nie wiem dlaczego,ale wykopałam je,porozdzielałam i wsadziłam na nowo. No to wiosną będzie się działo.... 


Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- Jojola
- 500p
- Posty: 656
- Od: 21 lip 2010, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W rodzinnym ogrodzie
piękny urlop mi się trafił
. chciałam podgonić prace ogrodowe
a tu najpierw deszczowo i zimno a później
powaliła nas grypa
. starszy syn najpóźniej złapał wiec jeszcze choruje. no cóż ... na razie nic zrobic nie mogę. dobrze że chociaż pogoda pod psem to jakoś tak raźniej siedzieć w domciu.




Pozdrawiam serdecznie, Jola
W rodzinnym ogrodzie
W rodzinnym ogrodzie
Re: W rodzinnym ogrodzie
Jolu życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla całej rodzinki 

Re: W rodzinnym ogrodzie
Jolu kuruj się szybciutko, szkoda zdrowia na choroby 

-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W rodzinnym ogrodzie
Cóż słyszę-grypa- to wygrzewajcie się i dbajcie o siebie. Dużo wit. C, płynów i będzie dobrze.
Masz przynajmniej okazję częściej bywać na forum
Pozdrawiam i życzę całej Twojej rodzince dużo zdrowia.

Masz przynajmniej okazję częściej bywać na forum

Pozdrawiam i życzę całej Twojej rodzince dużo zdrowia.

Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- Jojola
- 500p
- Posty: 656
- Od: 21 lip 2010, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W rodzinnym ogrodzie
dziękuję wam kochane.
w domu przy trzech chorych "chłopach" to ani pochorować nie można (czytaj poleżeć spokojnie w cieplutkim łóżeczku) ani czesto bywać na forum. gdy tylko zobaczą iż "nudzę się" to którys już natychmiat coś potrzebuje.
dziś ślicznie słoneczko świeciło postanowiłam wyjść gdy mały usnął po południu i choc trochę poogladać swój ogródek.






w domu przy trzech chorych "chłopach" to ani pochorować nie można (czytaj poleżeć spokojnie w cieplutkim łóżeczku) ani czesto bywać na forum. gdy tylko zobaczą iż "nudzę się" to którys już natychmiat coś potrzebuje.
dziś ślicznie słoneczko świeciło postanowiłam wyjść gdy mały usnął po południu i choc trochę poogladać swój ogródek.






Pozdrawiam serdecznie, Jola
W rodzinnym ogrodzie
W rodzinnym ogrodzie
Re: W rodzinnym ogrodzie
Tak chory facet to straszne utrapienie
A na słoneczku dziś było przyjemnie, lubię te róże mają powalający zapach, cieszę się, że lepiej się już czujesz 


- Jojola
- 500p
- Posty: 656
- Od: 21 lip 2010, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W rodzinnym ogrodzie
Iwonko
i dziękuję za miłe słowa.
jutro idę z młodszym na kontrolę. gdyby (za co mocno, mocno trzymam kciuki) pozwoliła mu pani doktor bawić się na dworze to wreszcie zabiorę się do roboty. czasu zostało mi niewiele bo już od poniedziałku do pracy trzeba wrócić a roboty co niemiara. pare roślin muszę poprzesadzać, wsadzić cebulki a tu już wszystko zarosło chwastami że trzba bybyło opielić, liscie zgrabić itp itd no doba za mała przdałoby się jakiś paru pomocników


jutro idę z młodszym na kontrolę. gdyby (za co mocno, mocno trzymam kciuki) pozwoliła mu pani doktor bawić się na dworze to wreszcie zabiorę się do roboty. czasu zostało mi niewiele bo już od poniedziałku do pracy trzeba wrócić a roboty co niemiara. pare roślin muszę poprzesadzać, wsadzić cebulki a tu już wszystko zarosło chwastami że trzba bybyło opielić, liscie zgrabić itp itd no doba za mała przdałoby się jakiś paru pomocników


Pozdrawiam serdecznie, Jola
W rodzinnym ogrodzie
W rodzinnym ogrodzie
Re: W rodzinnym ogrodzie
Ja też będę trzymać kciuki, dobrze by było żeby pozwoliła bo pogoda ma być ładna, to dzieciaczyna by złapał jeszcze trochę słoneczka 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: W rodzinnym ogrodzie
Jolu, pięknie wygląda Twój ogród w jesiennej odsłonie
Zdrówka Wam życzę

Zdrówka Wam życzę

- Jojola
- 500p
- Posty: 656
- Od: 21 lip 2010, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W rodzinnym ogrodzie
na szczęście pozwolenie dostalismy aby pobyć na swieżym powietrzu.a że pogoda dopisała to szybciutko zabralismy się do pracy. różanecznik przesadzony (teraz już bedzie miał półcień) i nawet udało sie wszystkie cebulki posadzić. a to nowo załozona rabatka i posadzone peonie których na razie nie widać ale mam nadzieję że wiosną pięknie zakwitną;


przy okazji "wpadłam" na wrzosy i także je kupiłam oraz juz posadziłam .


mam nadzieję że będzie im dobrze na skalniaku.


przy okazji "wpadłam" na wrzosy i także je kupiłam oraz juz posadziłam .


mam nadzieję że będzie im dobrze na skalniaku.
Pozdrawiam serdecznie, Jola
W rodzinnym ogrodzie
W rodzinnym ogrodzie
- Jagoda 68
- 50p
- Posty: 78
- Od: 26 lip 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: W rodzinnym ogrodzie
To szczęściara z Ciebie bo u mnie pada cały dzień,ale między kroplami deszczu
posadziłam kupiony wczoraj różanecznik
Fajnie zapowiada się nowa rabatka i wrzosy śliczne



Fajnie zapowiada się nowa rabatka i wrzosy śliczne

Pozdrawiam Jagódka
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: W rodzinnym ogrodzie
Fajny kolorowy ogródek u Ciebie, winogron palce lizać. U mnie ptaki większośc zjadły. W tym roku przez taką pogodę jakoś nie jest smaczny, tylko kwaśny. I jeszcze nawet nie wszystki dojrzał.