Iza-Liska ? jesteś niemożliwa? albo za dobrze mnie znasz?
Ok. Krótka lekcja poglądowa ?jak zrobić coś z? niczego" .
Do zrobienia liści na ciurkadełko wykorzystałam resztki metalowej siatki, takiej jakiej używa się w budownictwie. Musiałam jakoś odrysować na niej kształt liści? wycięłam taki kształt z papieru, położyłam na siatce i? brzegi spryskałam farbą w aerozolu? zabrałam papier a na siatce pozostał kształt liścia wyznaczony farbą.
Potem wycięłam ten kształt z siatki ? uprzedzam ? nie jest to łatwe, bo siatka metalowa? Połówek załatwił to raz-dwa fleksem.
Wycięte liście zostały ?przymierzone? i powyginane, żeby jak najlepiej zatuszować wystający ?kranik?
Następnie? przydały się pieluchy tetrowe po dzieciach ? ale może być jakakolwiek tkanina bawełniane, która dobrze wchłania wilgoć np. t-shirt ? zostały zwilżone woda, a następnie dokładnie umazane w rozrobionym podkładzie cementowym.
Potem była fajna zabawa z formowaniem ?żyłek? na liściach? na koniec brzegi materiału zostały podwinięte pod spód liścia. Żeby się materiał trzymał od spodu podłożyłam zwiniętą folię, która dociskała materiał do brzegów, bo liście były powyginane, a nie płaskie?
Liście poszły schnąć w zacienionym miejscu, bo mocne słońce mogłoby zbyt szybko je wysuszyć, czego skutkiem mogłyby powstać pęknięcia na powierzchni
Kiedy wierzch liści wyschnął, od spodu siatka również została pokryta zaprawą cementową.
Po całkowitym wyschnięciu liście pomalowałam lakierem do parkietów, bo wolałam, by nie zmieniły za bardzo koloru. Ale można pomalować farbą albo bejcą ? w zależności od tego, jaki efekt chce się uzyskać.
I to tyle
W taki sposób można wykonywać przeróżne rzeczy ? pojemniki, donice, skrzynki, niekoniecznie wykorzystując metalową siatkę? można takim, umazanym w cemencie materiałem, owinąć np. nieatrakcyjną donicę i? mamy niepowtarzalny rękodzielniczy wyrób

. A jaka satysfakcja? Warto eksperymentować.