Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
AMBA19 - lubię zaglądać do twojego ogrodu, miałam przerwę w bywaniu na forum ale już jestem i bardzo się cieszę. Ogród mój nie jest położony w tak pięknym miejscu jak twój, ale ma dla mnie dużą wartość sentymentalną
ZIELONA ANIU, ATKA-A1 - iglaki cieszą się z towarzystwa, a pustynniki szybko się rozrosły chociaż posadziłam bez ceregieli, wiem że nie lubią mokrych miejsc. U mnie jest raczej sucho
ZIELONA ANIU, ATKA-A1 - iglaki cieszą się z towarzystwa, a pustynniki szybko się rozrosły chociaż posadziłam bez ceregieli, wiem że nie lubią mokrych miejsc. U mnie jest raczej sucho
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Ulu liliowce cudne, czekam z niecierpliwością na fotki Twoich starszych rozrośniętych kęp, bo uwielbiam te kwiaty
Wciąż zachwycam się powojnikiem pnącym się po iglaczkach, widok naprawdę niesamowity

Wciąż zachwycam się powojnikiem pnącym się po iglaczkach, widok naprawdę niesamowity

- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Witaj Lawend-ulo
Dołączam do grupy osób zachwyconych Błękitnym Aniołem rozpostartym na jałowcu pośrednim. Znakomity pomysł, warty rozreklamowania! Jedna z piękniejszych kompozycji, prezentowanych na forum.
Właśnie nabyłam tego powojnika i waham się, gdzie posadzić. Twój pomysł popycha mnie w zupełnie nowym kierunku
Pozdrawiam serdecznie - Ula

Właśnie nabyłam tego powojnika i waham się, gdzie posadzić. Twój pomysł popycha mnie w zupełnie nowym kierunku

Pozdrawiam serdecznie - Ula
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Witaj URSZULO, ponownie zajrzałem do Twojego ogrodu, dojrzałego już, pełnego ciekawych roślin, prosił bym o więcej zdjęć z tak dużego ogrodu, one mówią więcej niż najdłuższe pisane teksty.
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Liliowce śliczne,tyle się już ich na tym forum naoglądałam że nie mogłam nie zachorowac na nie 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
To ja chodzę po cudzych ogrodach a tu mam miłych gości,
witam bardzo serdecznie. Pogoda "szklana" więc jest czas, żeby tylko serwery forumowe wytrzymały.
IGOR944 - też bardzo lubię samosiejki, ale ten winobluszcz jest już coraz większy i zaczyna mnie martwić.
PATKAZA - cieszę się że zaglądasz, liliowce są chyba bezproblemowe, wsadziłam i rosną bardzo ładnie, nawet ich nie podlewałam bo podobno bardzo dobrze znoszą suszę
HANNA_1962 - tak, te z falbanką są fajne, też mam do nich słabość, chociaż myślę że w liliowcach kolor jest najważniejszy, akurat te liliowce są z trzech różnych źródeł, nie wiem czy tu wolno robić reklamę, napiszę ci na pw
ZENOBIUSZU - ogród urządzony to tak bardzo jeszcze nie jest, może się doczeka. Dobrze że ma te duże drzewa, w te upały zawiesiłam pod nimi hamak ( to moja architektura ogrodowa)
przyjemnie było odpocząć. U mnie nie padało wczoraj dużo, ale teraz trochę kropi
MARTA - jeśli mówisz że piękne to tak jest, bo kto może wiedzieć lepiej, to co ja zobaczyłam u ciebie, te ilości i te wielkie kępy, to dopiero jest piękne, ale poczekam, urosną i moje. A mój ładny winobluszcz ci się nie podoba? ojej, a tak się cieszyłam że mi wszędzie wypuszcza nowe zaszczepki, a to licho już się chyba rozlazło. W tym roku nie mogłam go zmniejszyć bo ciągle jakieś ptaszki mają gniazda w cyprysie ( tak mówi mój M) po sezonie zerwę i zostawię jeden pęd.
GOSIA07 - mnie też wszystkie nie zakwitły, pociesz się że ci się ładnie ukorzenią, mają więcej siły na nowe odrosty i w przyszłym roku możesz mieć po trzy pędy kwiatów
AGNES - zaraz wstawiam zdjęcia starych poczciwych liliowców, lubię je najbardziej

IGOR944 - też bardzo lubię samosiejki, ale ten winobluszcz jest już coraz większy i zaczyna mnie martwić.
PATKAZA - cieszę się że zaglądasz, liliowce są chyba bezproblemowe, wsadziłam i rosną bardzo ładnie, nawet ich nie podlewałam bo podobno bardzo dobrze znoszą suszę

HANNA_1962 - tak, te z falbanką są fajne, też mam do nich słabość, chociaż myślę że w liliowcach kolor jest najważniejszy, akurat te liliowce są z trzech różnych źródeł, nie wiem czy tu wolno robić reklamę, napiszę ci na pw
ZENOBIUSZU - ogród urządzony to tak bardzo jeszcze nie jest, może się doczeka. Dobrze że ma te duże drzewa, w te upały zawiesiłam pod nimi hamak ( to moja architektura ogrodowa)

MARTA - jeśli mówisz że piękne to tak jest, bo kto może wiedzieć lepiej, to co ja zobaczyłam u ciebie, te ilości i te wielkie kępy, to dopiero jest piękne, ale poczekam, urosną i moje. A mój ładny winobluszcz ci się nie podoba? ojej, a tak się cieszyłam że mi wszędzie wypuszcza nowe zaszczepki, a to licho już się chyba rozlazło. W tym roku nie mogłam go zmniejszyć bo ciągle jakieś ptaszki mają gniazda w cyprysie ( tak mówi mój M) po sezonie zerwę i zostawię jeden pęd.
GOSIA07 - mnie też wszystkie nie zakwitły, pociesz się że ci się ładnie ukorzenią, mają więcej siły na nowe odrosty i w przyszłym roku możesz mieć po trzy pędy kwiatów

AGNES - zaraz wstawiam zdjęcia starych poczciwych liliowców, lubię je najbardziej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
No to sobie w ramki obsadzę, takich pochwał się nie spodziewałamursulka pisze: Dołączam do grupy osób zachwyconych Błękitnym Aniołem rozpostartym na jałowcu pośrednim. Znakomity pomysł. Jedna z piękniejszych kompozycji, prezentowanych na forum.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
TADEUSZ48 - staram się jak mogę, nigdy nie robiłam zdjęć więc dużo jest do wyrzucenia. Nic się nie da ukryć, zawsze mi jakaś pokrzywa wygląda zza krzaka
FRAGOLA - oj choroba to jest poważna, postępująca z nastaniem wiosny, na szczęście zimą ma trochę łagodniejszy przebieg, co pozwała na ukojenie skołatanych nerwów. Ale liliowce to poczciwe kwity, wymagają tylko podziwiania.

FRAGOLA - oj choroba to jest poważna, postępująca z nastaniem wiosny, na szczęście zimą ma trochę łagodniejszy przebieg, co pozwała na ukojenie skołatanych nerwów. Ale liliowce to poczciwe kwity, wymagają tylko podziwiania.
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Urszulko przez sposób w jaki ujęłaś swoje liliowce na zdjęciach,zachorowałam na nie
Pięknie komponujesz rośliny.

Pięknie komponujesz rośliny.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
wszystkie zdjęcia robione w upał, dzisiaj po deszczu w chłodny dzień liliowce są piękniej wybarwione, mają o wiele intensywniejsze kolory.
kupione jako El Desperado , w tle Patricia Jojo i Druids Chant

a te lubię najbardziej, nie chcą być gorsze i kwitną jak szalone
. Obok rośnie nowsza odmiana o takich samych ale większych kwiatach

Druids Chant

kupione jako El Desperado , w tle Patricia Jojo i Druids Chant

a te lubię najbardziej, nie chcą być gorsze i kwitną jak szalone


Druids Chant

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Ulu liliowce prześliczne, ta ogromna kępa rdzawego wspaniała, trzeba lat, żeby moje maluchy tak wyglądały



- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Lawendowa Ulo, masz prześliczny ogród i robisz mistrzowskie zdjęcia
jednym słowem brawo
Ta ogromna kępa czerwonych liliowców cudo po prostu, i to zdjęcie pustynników na tle soczystej zieleni tez bardzo mnie uwiodło



Ta ogromna kępa czerwonych liliowców cudo po prostu, i to zdjęcie pustynników na tle soczystej zieleni tez bardzo mnie uwiodło

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Ulu śliczne kępy liliowców, przepięknego El Desperado wyhodować taką kępę to naprawdę sukces.
Juki przepięknie Ci kwitły, ja nie mam do nich szczęścia, wcześniej nie kwitły, bo cień, gdy przesadziłam także nie kwitną, gdyż się zadomowiają.
Pozdrawiam serdecznie.
Juki przepięknie Ci kwitły, ja nie mam do nich szczęścia, wcześniej nie kwitły, bo cień, gdy przesadziłam także nie kwitną, gdyż się zadomowiają.
Pozdrawiam serdecznie.

- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Ale wielkie kępole ślicznych liliowców
Mając takie kępy długo można nacieszy się kwitnieniem,nie to co moje niemowlaczki,miały po jednym badylku z kilkoma kwiatuszkami i zanim zdążyłam im się dobrze przyjrzec już przekwitły 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
mme33 my tu wszyscy na coś chorujemy
i zarażamy się wzajemnie
Agness te rdzawe liliowce bardzo szybko rosną, zobaczymy jak się spiszą te nowsze odmiany
abeille miło mi, że pszczółka aż z Paryża do mnie przyleciała, te stare liliowce zaskoczyły mnie w tym roku, konkurencja robi swoje
pati22443, Tajka, Fragola, liliowce dziękują za miłe słowa

Agness te rdzawe liliowce bardzo szybko rosną, zobaczymy jak się spiszą te nowsze odmiany
abeille miło mi, że pszczółka aż z Paryża do mnie przyleciała, te stare liliowce zaskoczyły mnie w tym roku, konkurencja robi swoje
pati22443, Tajka, Fragola, liliowce dziękują za miłe słowa