wyniosłem swojego największego bananowca do piwnicy bo coś się na nim pojawiło coś w stylu mszyc tylko takich mniejszych i czerwonych ;/;/ spryskałem go trochę denaturatem kurcze szkoda by mi było go stracić myślę że do wiosny przeżyje a potem odbije wzrostem i sadzonkami
Łukasz jak nasiona są z dobrego źródła to na pewno zejdą .
Moczyłeś nasiona??? każde nasionko wysiałeś do osobnej doniczki??
Ja mam wysiane 10 nasion daktylowców.
I moczą mi się jeszcze 5 nasion palm królewskiej , 5 nasion waszyngtoni nitkowatej i 5 nasion draceny drako.
tak moczyłem jeden dzień myślę ze wystarczy , i wysiane każde osobno , Washingtonie zawsze szybko kiełkowały przeważnie w ciągu miesiąca zawsze się coś pojawiło
tak tak na razie nasionka są umieszczone w takim pojemniku co są takie porobione doniczki w jednym takim pojemniku jest 45 mini doniczek a jak wykiełkuję to przesadzam do większych i większych w zależności jak duże już są .
A jeśli chodzi o zimowanie to na razie w pokoju kiedyś jak już bd ich dożo i bd większe to planuje jakąś szklarnie/ogród zimowy tak żeby się to pomieściło