

Podwyższy,zrobi kopiec. Wpłukać ten kopiec wodą,na powrót do dziury,okaże się,że ziemi brakuje.Rossynant pisze:Gdzieś obniży, a gdzieś podwyższy...![]()
100krotka pisze:No jak wywozisz ziemię z działki to ona sama się nie uzupełni, to raczej oczywiste
Znaczy, zbierasz kretówki i wywozisz poza teren działki? W jakim to celu?
Krety zaproszą do wsółpracy nornice,bo one mieszkaja w krecich tunelach i powód się znajdzie,100krotka pisze:U mnie też ostro działają krety, ale z nimi nie walczę, bo nie widzę powodu.
100krotka pisze:Mel, ale ile Ty tego wywozisz? No wiadomo że jak przesypujesz ziemię z miejsca A do miejsca B to tu się robi mniej a tam więcej, ale ile być tego musiał wywieźć... nie bardzo wyobrażam sobie tego, co te krety u Ciebie wyrabiają, i jakich są rozmiarów, że masz aż "zwały" ziemi...
U mnie też ostro działają krety, ale z nimi nie walczę, bo nie widzę powodu. Jak nakopią na wiosnę to się wyrówna, a potem trawka urośnie - w lecie spokój jest, bo się chyba kosiarki boją. Jesienią nawet dobrze, bo mam gotową ziemię do kopczykowania róż![]()
Moja rada na krety - pogadać z kimś, kto ma ślimaki, uwierzcie mi, wtedy cała nerwa Wam odejdzie
Waldek26 pisze:Jak ktoś ma 1-2 kretowiska, ja mam naście, więc jak zgrabie wszystkie to trawnika nie będzie widać.