z ładnym deszczem. Życzę i Wam takiego podlewania
Róże u Aszki - drugi sezon
- 
				elsi
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4840
 - Od: 17 sty 2009, o 17:26
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie
 
Re: Moje róże-drugi sezon
Wczoraj był piękny ciepły i słoneczny dzień, dziś też, ale po południu przeszła pierwsza łagodna burza,
z ładnym deszczem. Życzę i Wam takiego podlewania
			
			
									
						
							z ładnym deszczem. Życzę i Wam takiego podlewania
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
			
						Ogród Elżbiety
- Aszka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4039
 - Od: 16 wrz 2008, o 15:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
 
Re: Moje róże-drugi sezon
Dziewczyny,u mnie też leje od 1 w nocy.Musiałam pochować tarasowe bo mogły się potopić.
"Deszcz majowy deszcz o wiośnie kogo zmoczy ten urośnie"-myślicie,że mam jeszcze szansę?????
			
			
									
						
										
						"Deszcz majowy deszcz o wiośnie kogo zmoczy ten urośnie"-myślicie,że mam jeszcze szansę?????
- 
				elsi
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4840
 - Od: 17 sty 2009, o 17:26
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie
 
Re: Moje róże-drugi sezon
Piękne słońce, z lekką zapowiedzią późniejszego deszczu - tak jest teraz.
Olu - lepiej nie rośnij, bo w górę to już raczej się nie uda, przynajmniej mnie
			
			
									
						
							Olu - lepiej nie rośnij, bo w górę to już raczej się nie uda, przynajmniej mnie
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
			
						Ogród Elżbiety
- Aszka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4039
 - Od: 16 wrz 2008, o 15:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
 
Re: Moje róże-drugi sezon
Elu,nie chcę Cię martwić ale ten deszczs do Was dotrze chyba,ze wypada się u nas .Nie Wam pada w nocy 
 
Masz rację z "rośnięciem" właśnie zrobiłam ciasto z kremem i galaretka czyli....deszcz zadziała i urosnę
			
			
									
						
										
						Masz rację z "rośnięciem" właśnie zrobiłam ciasto z kremem i galaretka czyli....deszcz zadziała i urosnę
- hal1959
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8778
 - Od: 13 mar 2008, o 19:52
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: zachodniopomorskie
 
Re: Moje róże-drugi sezon
_oleander_  u mnie cały czas pada,,wiec podlewać nie będę musiała dłuższy czas  
 
Mój Herkules ma mniejsze listki
			
			
									
						
										
						Mój Herkules ma mniejsze listki
- Aszka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4039
 - Od: 16 wrz 2008, o 15:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
 
Re: Moje róże-drugi sezon
U mnie po południu już spokojniej.Bardzo dobrze przetrwały mi róże z Rosa Ćwik i Herkules jest od niego 
 a mi się wydawało,że one jeszcze małe są 
			
			
									
						
										
						- Aszka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4039
 - Od: 16 wrz 2008, o 15:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
 
Re: Moje róże-drugi sezon
- Mala_MI
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3189
 - Od: 16 paź 2008, o 14:23
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Podbeskidzie
 - Kontakt:
 
Re: Moje róże-drugi sezon
ile listeczków już 
			
			
									
						
							Pozdrawiam, Justyna  
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
			
						Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- Aszka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4039
 - Od: 16 wrz 2008, o 15:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
 
Re: Moje róże-drugi sezon
Justyna,a ja cały czas myślę,że mało 
 chociaż jak porównuje ze zdjęciami z ubiegłego roku to jest podobnie.Z tym,że nie wszystkie tak wyglądają. Sporo jest bardzo mocno przyciętych 
 
U nas leje,leje i jest zimno
			
			
									
						
										
						U nas leje,leje i jest zimno
- hal1959
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8778
 - Od: 13 mar 2008, o 19:52
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: zachodniopomorskie
 
Re: Moje róże-drugi sezon
U mnie nie leje ,ale zimno,a Twoje róże rosną szybko nie zważając na zimno,
moje to maleństwa,chyba wolą rosnąć jak ciepło
  
			
			
									
						
										
						moje to maleństwa,chyba wolą rosnąć jak ciepło
- Deirde
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7332
 - Od: 18 cze 2007, o 10:41
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wielkopolska
 
Re: Moje róże-drugi sezon
Olu - będę podglądać u Ciebie Rosenfee - niestety nie zdążyłam jej kupić. Widzę że róże Kordesa radzą sobie dobrze, czy Herkulesa mocno musiałaś podciąć?
			
			
									
						
										
						- Aszka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4039
 - Od: 16 wrz 2008, o 15:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
 
Re: Moje róże-drugi sezon
Gosiu,ja juz pisałam.Róże z RosaĆwik  dobrze przetrwały zimę o wiele lepiej niż inne.I te nowo nasadzone i te starsze.Jesienią nastawiam się na jego nowości.Herkulesa mocno nie cięłam
Halinko-zimno ,bardzo zimno.Na dodatek wczoraj ustawiłam donice z agapantami tak niefortunnie,że woda lecąca z ryniez doszczętnie je zalała.Zlałam i po południu wsadzę do nowej ziemi.Mam nadzieję,że przeżyją
  
  
 utopiłam agapanty 
			
			
									
						
										
						Halinko-zimno ,bardzo zimno.Na dodatek wczoraj ustawiłam donice z agapantami tak niefortunnie,że woda lecąca z ryniez doszczętnie je zalała.Zlałam i po południu wsadzę do nowej ziemi.Mam nadzieję,że przeżyją
- Aszka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4039
 - Od: 16 wrz 2008, o 15:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
 
Re: Moje róże-drugi sezon
Leonardo da Vinci -miałam dzisiaj okazje kupić i kupiłam.Sprawdził się ten co miałam i myślę,że warto mieć dodatkowego
 
Eden Rose-tą róże też miałam okazję kupić
ta z ubiegłego roku
 
a to kupiony dzisiaj
 
teraz muszę znależć miejsce dla Edena bo Leonarda wsadziłam w miejsce róży która nie przeżyła zimy
			
			
									
						
										
						
Eden Rose-tą róże też miałam okazję kupić
ta z ubiegłego roku

a to kupiony dzisiaj

teraz muszę znależć miejsce dla Edena bo Leonarda wsadziłam w miejsce róży która nie przeżyła zimy








 
		
