
Kasiu jakie tam perełki


Nie wspominałam tu jeszcze o Tomku


Krysiu z ciachaniem to nie ma problemów > ucinasz tak żeby były 2-4 listki - wsadzasz do wody i czekasz na korzonki :PKrystyna.F pisze:Kasiu,ja na razie mam tylko Carnosę (dorosła,duża roślinka) i chcę ją pociachać na wiosnę,by porobić z niej sadzonki,ale nie wiem jak się do tego zabrać? Jeśli mogłabym Cię prosić o pomoc w tej kwestii na wiosnę,to byłabym Ci wdzięczna!! Pozdrawiam cieplutko. P.S: Pamiętam o tobie!
Aha,to już będziemy wiedzieli. Dzięki Kasiu.FIGA pisze:Krysiu z ciachaniem to nie ma problemów > ucinasz tak żeby były 2-4 listki - wsadzasz do wody i czekasz na korzonki :PKrystyna.F pisze:Kasiu,ja na razie mam tylko Carnosę (dorosła,duża roślinka) i chcę ją pociachać na wiosnę,by porobić z niej sadzonki,ale nie wiem jak się do tego zabrać? Jeśli mogłabym Cię prosić o pomoc w tej kwestii na wiosnę,to byłabym Ci wdzięczna!! Pozdrawiam cieplutko. P.S: Pamiętam o tobie!
No to zadam pierwsze pytanko (dla mnie istotne) : a ziemia, to uniwersalna czy do roślin kwitnących? Jaka? A ile tego włókna a ile ziemi? Bo ja, do roślin używam substrat torfowy.FIGA pisze:Bożenko nie mam żadnych tajemnicwoda, ziemia z włóknem kokosowym i czasem trochę nawozu do kwitnących :P (....) Krysiu jak by coś to pisz > ja też cały czas się uczę i pytam innych co robić jak mam jakiś problem :P