


A co do Oleandra, u mojej cioci też kwitnie w zimie jak trzyma go w pomieszczeniu(jest to chłodniejszy pokój ale temp nie spada poniżej 18 stopni).
Potem latem wynosi go na zewnątrz i on znowu kwitnie ;) To są bardzo wdzięczne rośliny i długo potrafią nas cieszyć kwiatami.
Zresztą mój biały Oleander też stoi w chłodnym 15 stopni pokoju i widzę pąki kwiatowe, więc też całkiem nieźle się czuje ;)
Pozdrawiam
