Dala - mój piękny ogród cz.3
Witam,
ciągle pada, pogoda pod zdechłym Azorkiem, nie obrażając żadnego Azorka.
W ogrodzie nic nie można robić - piwonie leżą, irysy brzydkie, różyczki nie chcą otwierać pąków...
Na drzewie mnóstwo dojrzałych czereśni, ale nie ma chętnych do zbierania...
Nie można też przysiąść w kąciku wypoczynkowym z kawusią:

ciągle pada, pogoda pod zdechłym Azorkiem, nie obrażając żadnego Azorka.
W ogrodzie nic nie można robić - piwonie leżą, irysy brzydkie, różyczki nie chcą otwierać pąków...
Na drzewie mnóstwo dojrzałych czereśni, ale nie ma chętnych do zbierania...
Nie można też przysiąść w kąciku wypoczynkowym z kawusią:

- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
A u mnie piwonie w błocku zanurzone i płatki się sypią.
Nie nacieszymy się w tym roku nimi za bardzo.
Irysy też wyglądają opłakanie.
Ale za to już róże zaczynają swój festiwal.
Nie nacieszymy się w tym roku nimi za bardzo.

Irysy też wyglądają opłakanie.
Ale za to już róże zaczynają swój festiwal.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Majeczko, Grażynko, Nigello,
ciągle pada... pada od pięciu dni i według prognoz ma jeszcze padać do środy.
Ale nie marudzę, dzisiaj rano wykorzystałam chwilową przerwę w laniu deszczu i zerwałam kilka kg czereśni, bo boję się,że za chwilę nic z nich nie zostanie - już zaczynają gnić na drzewie.
Z bólem serca, ale zerwałam wielki bukiet piwonii - jak mają się połamać pod wpływem wody i wiatru, lepiej niech cieszą me oczy w wazonie...
A teraz usiadłam wygodnie w fotelu, przykryłam kocem, popijam ciepłą herbatkę i... wybieram się na spacer do Waszych pięknych ogrodów
ciągle pada... pada od pięciu dni i według prognoz ma jeszcze padać do środy.
Ale nie marudzę, dzisiaj rano wykorzystałam chwilową przerwę w laniu deszczu i zerwałam kilka kg czereśni, bo boję się,że za chwilę nic z nich nie zostanie - już zaczynają gnić na drzewie.
Z bólem serca, ale zerwałam wielki bukiet piwonii - jak mają się połamać pod wpływem wody i wiatru, lepiej niech cieszą me oczy w wazonie...
A teraz usiadłam wygodnie w fotelu, przykryłam kocem, popijam ciepłą herbatkę i... wybieram się na spacer do Waszych pięknych ogrodów

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Dalu u mnie przed chwilą zaświeciło słonko i już znów się mroczy.
Za twoim przykładem też idę zwiedzać ogródki.

Za twoim przykładem też idę zwiedzać ogródki.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki